Przeczytaj także: Skoda Rapid 1,2 TSI Elegance
Technologia
Citigo (a także Up i Mii) mierzy 3563 mm długości, 1478 wysokości i 1645 szerokości. Rozstaw osi to aż 2420 mm. Dzięki temu w aucie (o czym wyżej) jest zaskakująco obszernie. Także bagażnik nie rozczarował. 250 litrów to wprawdzie nie rekord, ale trzeba pamiętać, że priorytetem dla inżynierów, była przestrzeń pasażerska. Jeżeli jednak zdecydujemy się tylko na bagaż, po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy już całkiem spore 959 litrów Skodę Citigo może napędzać jeden z dwóch trzycylindorwych silników benzynowych o mocy 60 lub 75 KM. Pod maską testowego pracował ten silniejszy, o mocy. I naszym zdaniem, jest to jednostka optymalna. Według katalogu, Citigo z tym motorem powinno konsumować około 6 litrów w mieście, 4,0 w trasie i 4,7 w ruchu mieszanym. Czy tyle pali w realnym świecie? O tym w nastepnym akapicie.
fot. mat. prasowe
Skoda Citigo 5d 1,0 MPI 75 KM A/T Elegance - bagażnik
Po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy już całkiem spore 959 litrów.
Wrażenia z jazdy
Jak jeździ się Citigo? No cóż, średnio! I to wcale nie przez silnik czy wady konstrukcyjne. Otóż, do testu zażyczyliśmy sobie auto z automatyczną skrzynią ASG. A ASG, nie znaczy niestety DSG. Ani S-Tronic, choć zasada pracy skrzyni jest podobna do tej znanej choćby z Audi R8. Otóż skrzynia jest bardzo wolna. I to do bólu. Wbijamy gaz w podłogę i... NIC. Auto najpierw myśli, potem nieśpiesznie rusza. Nawet ja, fanatyk skrzyń automatycznych byłem zawiedziony. Ale czy taka skrzynia to tylko wady? A właśnie, że nie. Paradoks? Bzdura. Citigo to auto miejskie. A jazda w mieście, w korkach, zwężeniach, remontach i ograniczeniach wcale nie wymaga skrzyni DSG. Ta, wbrew pozorom – wystarczy. Tylko musimy nauczyć się z nią żyć (czyt. jeździć na większych obrotach). I, niestety, między bajki trzeba włożyć katalogowe wyniki spalania. W naszym teście auto paliło około 1,5 litra więcej. Oczywiście, nie tylko przez skrzynię. Mały silnik poważnie obciąża też klimatyzacja. I o tym musimy pamiętać.
Okiem przedsiębiorcy
O ile Octavia czy Fabia to królowe floty, Citigo raczej na ten tytuł, nawet wśród aut z segementu A, szans raczej nie ma. Także przez cenę. A`propos ceny, testowe auto to wydatek ponad 46 tys., ale był to egzemplarz z gatunku „wszystkomających”. W standardzie za trzydrzwiową Skodę Citigo z silnikiem o mocy 60 KM zapłacimy około 33 tys. Tu, włoska konkurencja jest jednak znacząco tańsza. I proponuje prawie 70-konne, 5-drzwiowe auto o prawie 2 tys. zł mniej. Jeszcze tańszy jest zakup Chevroleta Sparka. Ale, że „de gustibus non es disputandum” nie zawsze wybieramy to, co się najbardziej opłaca. Nie zawsze cena czyni cuda. Czasem auto droższe w dniu zakupu jest też droższe przy odsprzedaży...
Zakup jak i leasing załatwimy oczywiście w przez Volkswagen Bank Polska. W przypadku kredytu, oprocentowanie wynosi od 2, 99% do 5, 99% w zależności od liczby rat, (od 12 do 84). W ofercie Skody jest także leasing 109% od 24 do 60 miesięcy.
fot. mat. prasowe
Skoda Citigo 5d 1,0 MPI 75 KM A/T Elegance - widok z boku
Citigo (a także Up i Mii) mierzy 3563 mm długości, 1478 wysokości i 1645 szerokości. Rozstaw osi to aż 2420 mm. Dzięki temu w aucie (o czym wyżej) jest zaskakująco obszernie.
Podsumowanie
Citigo to bardzo udane auto. Choć zewnętrznie jest typowym przedstawicielem segementu A, proponuje przestrzeń niczym z segmentu B, a wyposażenie, jak kompaktowe auta z segmentu C. Tylko, ta cena...

1 2
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)