eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autBMW 116d M Sport prowadzi się genialnie

BMW 116d M Sport prowadzi się genialnie

2016-03-25 00:36

BMW 116d M Sport prowadzi się genialnie

BMW 116d M Sport © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Decydując się na kompakt klasy premium wiesz, że zapłacisz więcej, niż w przypadku zakupu normalnego przedstawiciela segmentu C. Czy to oznacza, że nie zależy Ci na oszczędzaniu? Oczywiście, że nie. Można przecież wybrać samochód, który z jednej strony pozwoli wyróżniać się na tle popularnej konkurencji, a z drugiej nie będzie miał pod maską potwora i kosmicznie drogiej technologii. I właśnie w ten nurt myślowy idealnie wpisuje się BMW 116d M Sport.

Przeczytaj także: Dla kogo BMW 430 Gran Coupe?

Karoseria


Seria 1 przeszła niedawno kurację odmładzającą. Był to jednak większy zabieg niż dodanie kilku chromowanych listew. Przede wszystkim zmienił się pas przedni, który ma teraz ładniejsze, bardziej eleganckie reflektory, nowy zderzak i grill. Tylna część karoserii także zyskała na urodzie. Wszystko za sprawą znacznie lepiej narysowanych lamp i klapy o wyraźniejszych krawędziach. Proporcje "Jedynki" pozostały jednak takie same, dlatego wyróżnikiem auta wciąż są mocno ścięty tył i długa maska. Ponadto, mamy do czynienia z wersją M Sport, którą z zewnątrz podkreślają dodatki aerodynamiczne, przeprojektowane zderzaki, oznaczenia i kilka ozdobników. Summa summarum, niemiecki kompakt premium wygląda znacznie lepiej niż przed liftingiem.

Wnętrze


Lubię wnętrza BMW, bo po zajęciu w nich miejsca zawsze czuję się jak ich część. Wszystko jest tu skrojone pod kątem przydatności. Materiały są bardzo przyjemne i dobrze spasowane. Konsola centralna to wzór ergonomii, ale bawarska marka już nas do tego przyzwyczaiła. Na tunelu środkowym wygospodarowano oczywiście miejsce na panel iDrive, który ułatwia obsługę wszystkich urządzeń pokładowych. Kabinę testowanego egzemplarza wzbogaca świetnie leżąca w dłoniach trójramienna kierownica i sportowe fotele.

fot. mat. prasowe

BMW 116d M Sport - z tyłu

Tylna część karoserii także zyskała na urodzie. Wszystko za sprawą znacznie lepiej narysowanych lamp i klapy o wyraźniejszych krawędziach.


No właśnie, fotele. Ustawia się je manualnie, ale mają tak duży zakres regulacji, że każdy znajdzie odpowiednią dla siebie pozycję. Cieszy także możliwość zmiany długości siedziska. O ich wykończeniu nie trzeba wiele pisać, bo każdy wie, że w tej dziedzinie BMW od lat należy do najlepszych. Na tylnej kanapie poczucie jakości jest podobne, ale znajdziemy tam znacznie mniej miejsca na nogi. No cóż, niemiecki kompakt nigdy nie należał do liderów przestronności, ale jakoś mnie to nie dziwi... Przydałby się jednak nieco niższy tunel środkowy, bo ten zabiera sporo przestrzeni środkowemu pasażerowi.

fot. mat. prasowe

BMW 116d M Sport - wnętrze

Materiały są bardzo przyjemne i dobrze spasowane. Konsola centralna to wzór ergonomii, ale bawarska marka już nas do tego przyzwyczaiła.


Samochody kompaktowe bardzo często pełnią rolę rodzinnych. Przynajmniej w Polsce. Istotnym elementem jest więc bagażnik. BMW serii 1 oddaje do dyspozycji podróżnych 360 litrów, co nie jest złym rezultatem. Warto dodać, że kanapa dzielona jest w trzech częściach, dlatego przewiezienie dłuższych przedmiotów (np. nart) i podróż w czwórkę nie stanowi najmniejszego problemu.

fot. mat. prasowe

BMW 116d M Sport - fotele

Fotele ustawia się manualnie, ale mają tak duży zakres regulacji, że każdy znajdzie odpowiednią dla siebie pozycję.


Technologia


BMW ma doświadczenie w konstruowaniu świetnych 4- i 6-cylindrowych jednostek. Pod maską prezentowanej "Jedynki" pracuje jednak diesel mający... 3 cylindry. Tak, to nie pomyłka. Nowa konstrukcja bawarskiej marki ma pojemność 1,5 litra. Generuje ona 116 KM (przy 4000 obr./min.) i 270 Nm. (w przedziale 1750-2250 obr./min.). To stosunkowo niewielkie stado koni trafia na oś tylną dzięki uprzejmości 6-biegowej przekładni manualnej. Czy to wystarcza do sprawnego rozpędzania ważącego 1395 kg auta? Wszystko zależy od punktu widzenia. Według mnie osiągi są całkiem niezłe, bo 116d rozmienia setkę w 10,3 sekundy i osiąga 200 km/h. Największą zaletą zespołu napędowego jest jednak skromny apetyt. Średnia z całego testu (800 km, cykl mieszany) wyniosła 5,5 litra na 100 km. I wcale nie próbowałem być przesadnie "eko". Znacznie bardziej wprawni w oszczędzaniu koledzy osiągnęliby na pewno wynik o litr korzystniejszy dla kieszeni.

fot. mat. prasowe

BMW 116d M Sport - z przodu

Zmienił się pas przedni, który ma teraz ładniejsze, bardziej eleganckie reflektory, nowy zderzak i grill.

Przeczytaj także: BMW 128ti da się lubić BMW 128ti da się lubić

 

1 2

następna

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Więcej na ten temat: BMW 116d M Sport, BMW, testy aut, testy samochodów

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: