Lexus NX 300 H Prestige – luksusowy samuraj
2015-06-19 17:26
Lexus NX 300 H Prestige – widok z przodu i boku © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Lexus CT200h nie wszystkim przypadnie do gustu
W moje ręce wpadł ostatnio ten świeży crossover w odmianie hybrydowym w białym lakierze i najwyższą wersją wyposażenia – Prestige. Czego chcieć więcej – niczego, tylko się cieszyć!Tak właśnie robiłem przez cały tydzień, ale najważniejsze, że nie tylko ja. Lexus NX wygląda niczym wielki, dwutonowy nieoszlifowany diament. Jego rysy wyglądają jak po spotkaniu z mieczem samuraja, a ilość kątów i załamań liczona jest w kilkaset. Policzenie powierzchni blachy byłoby idealnym zadaniem na rozszerzonej maturze z matematyki (dobrze, że mam ją już za sobą).
Ale wróćmy na chwilę do rzeczywistości, którą umówmy się, Lexus lekko nagina. Standardowe są jedynie 18-calowe felgi, ale reflektory (LEDowe i biksenonowe doświetlające zakręty) to niespotykane linie. NX to po prostu niepowtarzalny crossover i stawiaten segment w zupełnie nowym świetle!
A jak w środku? Już trochę spokojniej, chociaż do końca nie nazwałbym tak czerwonej/bordowej (oceńcie sami) skóry na fotelach, czytelnego head-up displaya lub mało intuicyjnego pada (jak w laptopie), który jest myszką sterującą interfejs samochodu. Tu warto się zatrzymać bo zastępuje ona większość sterowania – to źle, bo nawet przycisku „powrót” japońscy inżynierowie postanowili oszczędzić.
Nie pomaga również kierownica, która jest podgrzewana, ale skrywa przyciski od audio i komend głosowych ale nawigacyjnie obsługuje tylko komputer pomiędzy zegarami. Dlatego też myszka to nasz ostateczny prowadzący po multimediach itp., a jest po czym kierować: nawigacja (trochę gubiąca się w Polsce i z przestarzałym designem), aplikacje internetowe (StreetView), świetne audio od Marka Levinsona, czy łączność telefonu z autem za pomocą BT.
fot. mat. prasowe
Lexus NX 300 H Prestige – wnętrze
fot. mat. prasowe
Lexus NX 300 H Prestige – widok z tyłu i boku
Lexus NX w wersji Prestige to również inne nowinki technicznie. M. in. podgrzewane i wentylowane fotele z elektryczną regulacją i pamięcią 3 ustawień, elektrycznie otwierany bagażnik i składanie tylnych foteli (ułatwia pakowanie), ale też niespodzianki. Przykładowo indukcyjną ładowarkę do telefonu i modem Wi-Fi i uwaga – przykrywkę schowka, która jednocześnie spod spodu jest lusterkiem – panie zachwycone!
fot. mat. prasowe
Lexus NX 300 H Prestige – fotele
Co do przestrzeni mam mieszane uczucie. Gdy po raz pierwszy wsiadłem do NX poczułem się lekko klaustrofobicznie, ponieważ z każdej strony coś mnie otaczało. Później jednak, wysoka pozycja za kierownicą i komfort dla każdej z 4 pasażerów przekonały mnie, że Lexus NX to przestrzenne auto.
Pamiętajmy, że to hybryda, więc inżynierowie dobrze poradzili sobie z ukryciem akumulatorów. Bagażnik ma foremny kształt i mieści 475 litrów.
oprac. : Konrad Stopa / Auto-strefa.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)