Straże miejskie i gminne bez fotoradarów?
2015-03-18 17:10
Posłowie chcą odebrać fotoradary strażo gminnym i miejskim © jarous - Fotolia.com
Przeczytaj także: Straże gminne i miejskie stracą fotoradary?
Posłowie chcą, by straże gminne oraz miejskie straciły uprawnienia do używania urządzeń rejestrujących, czyli również fotoradarów. Wszystkie fotoradary stacjonarne miałyby trafić do Inspekcji Transportu Drogowego, a urządzenia przenośne do Policji.Odebranie fotoradarów strażom gminnym i miejskim postuluje również Najwyższa Izba Kontroli. Według NIK, działalność straży gminnych jest podyktowana nie tyle zamiarem poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co chęcią pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy.
Projekt autorstwa grupy posłów Platformy Obywatelskiej zakłada ponadto, że za naruszenia przepisów ruchu drogowego takie jak np.: przekroczenie prędkości lub przejechanie na czerwonym świetle, zarejestrowane fotoradarem, będzie grozić odpowiedzialność administracyjna, a nie karna. Według posłów, praktyka wykazała, że procedura wymierzania mandatów obarczona jest wieloma wadami, które powodują, że postępowanie w sprawach o wykroczenia jest czasochłonne, nieefektywne i nadmiernie kosztowne, a obowiązujący system prawny i tak w wielu wypadkach pozwala sprawcy ujawnionego czynu na uniknięcie jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Kara dla właściciela
Zmiana proponowana przez posłów ma istotne konsekwencje, oznacza bowiem, że nałożenie kary nie będzie wymagało (jak ma to miejsce obecnie w przypadku mandatu) ustalenia sprawcy, gdyż odpowiedzialność administracyjną ponosiłby właściciel lub podmiot posiadający tytuł prawny do pojazdu, którym złamano przepisy. O tym kto byłby ukarany miałby decydować Główny Inspektor Transportu Drogowego w oparciu o dane z systemu CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców). Aby szef ITD mógł wymierzać kary administracyjne, w systemie CEPiK miały by być gromadzone dodatkowe informacje, m.in. imię i nazwisko właściciela pojazdu, jego adres zamieszkania oraz numer PESEL.
Poselski projekt przewiduje, że GITD będzie zawiadamiał właściciela pojazdu o rozpoczęciu postępowania administracyjnego o nałożenie kary pieniężnej. W terminie 14 dni od doręczenia zawiadomienia właściciel będzie mógł wypowiedzieć się w sprawie materiału dowodowego, którego będzie ono dotyczyło. Po upływie tego terminu GITD będzie wydawał decyzję administracyjną o nałożeniu kary pieniężnej.
Kara zależna od przeciętnego wynagrodzenia
Projekt nowelizacji zmienia również zasady wyznaczania kar za naruszenia przepisów ruchu drogowego wykryte za pomocą fotoradarów. Kary mają być zależne od przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego roku, ogłaszanego przez GUS. W przypadku przekroczenia prędkości w terenie niezabudowanym o 11-20 km/h względem dopuszczalnej prędkości kara wyniesie 3 proc. średniej pensji, o 21 km/h do 30 km/h włącznie – 5 proc., o 31 km/h do 40 km/h – 9 procent, o 41 km/h do 50 km/h – 14 proc., a za przekroczenie o 51 km/h i więcej będzie już grozić kara w wysokości 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym kary mają być dwa razy większe.
Recydywiści mają być karani surowiej – czwarta i każda kolejna kara w ciągu roku będzie podwyższana o 50 procent.
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)