Nissan Juke 1,6 DIG-T - żabi książę
2014-11-12 13:25
Przeczytaj także: Nissan Note 1.2 DIG-S Tekna także dla sceptyków
Model Juke jest bardzo odważnym dzieckiem japońskiego producenta. Ten mały crossover został przekiopowany prawie bez zmian z konceptu Qazan, który mogliśmy obejrzeć w 2009 roku. Nie wiem czy wówczas funkcjonowało już określenie crossovera, aczkolwiek Nissan Juke miał być wizją nowoczesnego auta miejskiego, który szokuje wyglądem zaspokojając jednocześnie wszystkie potrzeby.fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - widok z boku
Nissan Juke jest na pewno samochodem nietypowym.
Co do pierwszego jak najabardziej się zgadzam, aczkolwiek niestety w negatywny sposób. Może jestem za stary, ale ścięty dach, podwyższone nadwozie z szerokimi nadkolami i dziwnym ułożeniem przednich reflektorów przypomina mi po prostu żabę. Nawet bardziej niż VW Scirocco, który też zazwyczaj jest tak określany. Odważne kształty i nowoczesne efekty wizualne miały do salonów przyciągnąć młodych klientów. O dziwo do kupna bardziej skłaniają się starsi i to tłumnie. Mimo osobistej niechęci nie mogę kłócić się z ilościami sprzedaży - Nissan Juke po prostu się ludziom podoba.
fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - widok z tyłu i boku
fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - przód
Podwyższone nadwozie z szerokimi nadkolami i dziwnym ułożeniem przednich reflektorów przypomina żabę.
To że auto jest finezyjne i ładne negatywnie wpływa na jego praktyczność. Najlepiej widać to we wnętrzu, które nie jest tak szokujące jak karoseria, aczkolwiek również ma swoje smaczki. Wystarczy spojrzeć na tunel środkowy, który pokryty lakierem jest inspirowany bakiem motocykla. Konsola centralna i deska rozdzielcza znana jest z reszty gama producenta. Niestety wnętrze zdradza też negatywne tajemnice samochodu. Jako, że Juke miał być samochodem dla ludu oszczędności widać w spasowaniu elementów oraz jakość materiałów użytych w środku auta. Jak na razie nadal nie jestem zainteresowany...
fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - wnętrze
Niestety wnętrze zdradza też negatywne tajemnice samochodu. Jako, że Juke miał być samochodem dla ludu oszczędności widać w spasowaniu elementów oraz jakość materiałów użytych w środku auta.
Barierą wynikającą z karoserri jest także ilość miejsca, które Juke może nam zaoferować. O ile pasażerowie spokojnie mogą podróżować zarówno z przodu, jak i z tyłu (tu akurat niespodzianka), to problem napotkamy, jeśli zechcemy coś ze sobą zabrać. Oczywiście możemy chować wszystko do kabiny pasażerskiej lub do kieszeni, lecz o bagażniku lepiej zapomnieć. 251 litrów to mała objętość i raczej nie wystarczy na podróż za miasto lub na wakacje. Chyba, że jedziecie w romantyczną podróż we dwójkę i macie "gdzieś" resztę rodziny lub znajomych.
fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - przednie fotel
Pasażerowie mogą spokojnie podróżować zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Przejdę w końcu do rzeczy, które są bardziej interesujące w tym aucie. Testowany przez nas egzemplarz był wyposażony w dieslowy silnik o mocy 190 KM. Biorąc pod uwagę rozmiar samochodu oraz jego wagę można by powiedzieć, że to nawet za dużo. Do setki ten 1,6-lirowy silnik rozpędza Juke'a w 8 sekund. Przyznacie, że to naprawdę niezły wynik. Niestety tak jest tylko w teorii. Turbosprężarka zaczyna swoją pracę bardzo późno (duża turbodziura), przy około 3000 tys. obrotów na minutę czuć dopiero dynamikę samochodu.
fot. mat. prasowe
Nissan Juke 1,6 DIG-T - bagażnik
Bagażnik posiada 251 litrów to mała objętość i raczej nie wystarczy na podróż za miasto lub na wakacje.

oprac. : Konrad Stopa / Auto-strefa.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)