SsangYong Rexton D20DTR 4WD AT - zaskakująco dobre auto
2013-12-23 11:37
Przeczytaj także: Ssangyong Rexton W - na pohybel modzie
Dwa łyki arytmetyki
Rexton III generacji to pełnowymiarowy SUV. Mierzy 4720 mm długości, 1760 mm wysokości, 1870 mm szerokości. Przy wadze 1960 kg, i wyżej wymienionym sporym rozstawie osi wynoszącym wygląda naprawdę masywnie. Auto dopuszczono do holowania ponad 2,6-tonowej przyczepy z hamulcem lub 750-kilogramowej bez hamulca najazdowego. Nie są to wprawdzie dane rekordowe, ale wystarczy.
Technologia
Testowy Rexton miał permanentny napęd na 4 koła. Moc dwulitrowego turbodiesla z wtryskiem CR przenosiła automatyczna, 5-przekładniowa skrzynia biegów. Do pracy zespołu przeniesienia napędu nie mamy żadnych zastrzeżeń. Podobnie zresztą, jak do silnika. Z dwóch litrów udało się Koreańczykom, bez wysilania auta uzyskać 155 KM i 360 Nm (już od 1500 obrotów, co gwarantuje niezły start i całkiem niezła jazdę).
Pomimo napędu na 4 koła, Rexton dość wstrzemięźliwe konsumuje olej napędowy. 9 litrów w mieście, 6,8 litra na trasie i średnio około 8 litrów to wyniki jakie uzyskaliśmy w teście. Dodam, że są to rezultaty zbliżone do danych katalogowych, co naszym zdaniem dobrze świadczy o wiarygodności producenta.
Auto wyposażono we wszystkie wspomagające jazdę i bezpieczeństwo systemy. Zamontowano także niezły system audio Kenwooda z wejściem USB 2., a do tego 6 głośników. W sumie, za te wszystkie dodatki zabezpieczające czynnie kierowcę i pasażerów należą się firmie słowa uznania.
fot. mat. prasowe
SsangYong Rexton D20DTR 4WD AT - tył auta
Wrażenia z jazdy
Autem jeździło nam się naprawdę nieźle. Pomimo gabarytów, całkiem dobrze się prowadził. Zawieszenie, nastawione bardziej na komfort niż sport, bardzo dobrze niweluje nierówności drogi. Jedynie na krótkich wybojach, jak to w tego typu SUV-ach bywa, możemy odczuwać lekki dyskomfort. W ostrzejszych zakrętach zawieszenie pewniej trzyma auto w pionie.
Oczywiście nadwozie nadal się wychyla, ale zdecydowanie mniej niż w II generacji. Jedyne zastrzeżenie jest takie, że na zwykłej, utwardzonej drodze układowi kierowniczemu brakuje nieco precyzji. W terenie, tego mankamentu już nie odczuwamy.
fot. mat. prasowe
SsangYong Rexton D20DTR 4WD AT - widok z boku
Okiem przedsiębiorcy
Rexton to dobra propozycja dla tych, którzy potrzebują auta na typową, asfaltową drogę i nie tylko. Za w miarę umiarkowane pieniądze (od 99 do 129 tys. złotych) auto gwarantuje taką ilość miejsca jak konkurencja droższa o nawet kilkanaście tysięcy.
Koreańskiego SUV-a można zakupić w kredycie 50/50 lub wziąć w leasing. Sytuacja każdego klienta rozpatrywana jest indywidualnie i dostosowywana do jego potrzeb, dlatego o szczegóły należy pytać w salonach marki we własnym zakresie.
Auta ze znakiem feniksa na masce są objęte 5-letnią gwarancją mechaniczną i europejskim assistance ograniczoną wszakże do 100 tys. kilometrów. Z kolei ochrona na perforację blach wynosi 6 lat, a lakieru – 5 lat.
Podsumowanie
SsangYong Rexton przestał być autem egzotycznym. Przyzwyczailiśmy się już do jego obecności w Polsce. Koreański SUV ma kilka ważnych zalet. Po pierwsze, niezłą, jak na auto tego typu, aerodynamikę. Po drugie, naprawdę solidną izolację akustyczną kabiny, co dało jedno z najcichszych wnętrz w klasie. Po trzecie, układ napędowy, wykorzystujący niezawodną technikę Mercedesa.
Przeczytaj także:
SsangYong Rexton e-XDi AT 4WD Sapphire: prosty, lecz porządny SUV
1 2
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)