Przed otrzymaniem B-MAX’a do testu usłyszałem pozytywną opinię na temat tego samochodu. Zachowując jednak neutralne stanowisko wobec najmniejszego vana w gamie Forda, sprawdziłem, czy jest wart swojej prawie sześciocyfrowej ceny. Trzeba na wstępie zaznaczyć, że model ten jest obecnie jedynym samochodem na rynku nieposiadającym słupka ... Przejdź do artykułu ›
fot. mat. prasowe
Ford B-MAX 1.6 TDCi Titanium, zdjęcie nr 2 B-MAX powstał na bazie mniejszej Fiesty i tym samym jest stawiany klasę niżej od większego brata – C-MAX’a. Ma z pewnością wiele zalet, ze świetnym prowadzeniem, wykorzystaniem nadwozia i oszczędnością diesla na czele.