Czerwony i30 wpadł do mnie na dość szybki bo trzydniowy rekonesans. Nie wiem czemu, ale redakcyjni koledzy jakoś dziwnie patrzyli na moją uśmiechniętą minę kiedy opowiadałem im moje odczucia co do tego modelu. Mimo że prywatnie nie mam dużej styczności z tą marką to kilka razy udało mi się podróżować wcześniejszym i30. Byłem ... Przejdź do artykułu ›