Uczenie się na własnych błędach to w motoryzacji naturalna kolej rzeczy. Czy jednak jest najlepszą formą nauki? Niekoniecznie. Znacznie mniej kosztowne bywa korzystanie z doświadczeń innych, co pozwala na uniknięcie poważnych wpadek. Tutaj droga wydaje się nieco prostsza, choć daleko jej do banalności. Czerpanie garściami od ... Przejdź do artykułu ›