Škoda przeszła samą siebie i pod maskę Superba wrzuciła silnik z Seata Leona Cupry. Ale zaraz… To przecież limuzyna, a nie hot-hatch. Właśnie – ci "nudni" Czesi to nie tylko jedyna w Europie Wschodniej szczęśliwa nacja ateistów i agnostyków. To fenomenalni porąbańcy. Taki silnik, w takim aucie? Uwielbiam ten pomysł! Przejdź do artykułu ›