Odkąd byłem małym chłopcem zawsze chciałem mieć żółty samochód. Fascynowały mnie Lamborghini w tym kolorze, a nawet głupi Fiat Coupe. Tak się złożyło, że po białym VW mam limonkowego Forda więc jestem już blisko… W międzyczasie jednak Seat postanowił spełnić moje marzenie! Przejdź do artykułu ›
fot. Grzegorz Wawryszczuk
Seat Mii - profil Ścięty i prawie pionowy tył nie jest już na tyle atrakcyjny, ale dzięki temu nie zabiera niepotrzebnego miejsca.