Tak się składa, że jestem właścicielem wiekowego Passata B5, który nie zawodzi mnie od lat, a jeśli już to nie powoduje wiru w moim portfelu. Jest solidnym, nie plastikowym i dobrze wyposażonym „Das Auto”. Czy najnowszy „pasek w tedeiku” podtrzyma ową tradycję? Nie odchodźcie od monitorów! Przejdź do artykułu ›
fot. Jakub Głąb
VW Passat Variant 2.0 BiTDI - wnętrze W środku Passat nie zatracił swojej elegancji i spokoju, a wręcz przeciwnie trochę go zyskał. Czerń została przepleciona srebrnymi oraz skórzanymi wstawkami.