Isuzu D-MAX jak KingKong
2015-03-26 15:52
Isuzu D-MAX to o dziwo jeden z najmniejszych modeli tej marki. Nie sądziłem, że kiedyś ze swoim Prawem Jazdy kategorii B uda mi się usiąść za kierownicą tego azjatyckiego producenta. Życie bywa przewrotnym i taka możliwość się pojawiła. Z przyjemnością zasiadłem do podróży tym KingKongiem. Przejdź do artykułu ›
fot. mat. prasowe
Isuzu D-MAX - paka Auto prowadzi się w miarę przewidywalnie i pewnie. Jedyną wadą w prowadzeniu samochodu jest "ucieczka" pustego tyłu podczas nierówności.