Przeczytaj także: Fiat 500 1,2 by Gucci
KaroseriaMożna Fiatowi zarzucać, że jego auta bywają zawodne. Pewnie tak, ale ja nie znam aut, które się nie psują. Za to jednego na pewno zarzucić włoskiemu potentatowi nie można – tego, że robi brzydkie auta. Punto jest ładne. Nawet bardzo. Z klasycznym wyglądem i mocnym motorkiem to omalże klasyczny hot hatch. Skośne reflektory, pod nimi prawie na błotniku, kierunkowskazy i seksowny a jednocześnie zadziorny „dziubek” grilla nadają autu bardzo dynamicznego charakteru.
fot. mat. prasowe
Fiat Punto Lounge 1.4 MultiAir - widok z boku
Skośne reflektory, pod nimi prawie na błotniku, kierunkowskazy i seksowny a jednocześnie zadziorny „dziubek” grilla nadają autu bardzo dynamicznego charakteru.
Przednia szyba jest prawie przedłużeniem maski. Dzięki temu auto ma kształt klina. Drzwi boczne nie zakłócają proporcji, nie zaburzają linii. Widać, że włosi dopracowali design auta bardzo dokładnie. Także z tyłu. Światła znalazły się na słupkach i to niemal po stronie zewnętrznej. Dzięki temu są w dzień mało widoczne. Światło cofania i tylny halogen są tak nisko, że w zasadzie widać je wtedy, kiedy działają. Dzięki temu tył jest stylistycznie spójny i nie odstaje urodą od reszty auta.
Wnętrze
Kokpit też należy do wyjątkowo urodziwych. Fiatowi czasem zdarzały się wpadki z jakością materiałów, którymi wykańczano wnętrze. Nie tym razem. Jest naprawdę elegancko. Tym razem, zarówno jakości materiałów jak i ich spasowania mogłoby pozazdrościć Punto niejedno auto z wyższego segmentu.
Równie sportowo jak „eksterier”, wygląda miejsce pracy kierowcy. Doskonale dobrane i wykończone zegary, panel środkowy ze strefą audio i sterowaniem klimatyzacją, i wreszcie świetny pomysł na nawigację, która wprawdzie jest demontowalna, ale stanowi integralną cześć auta.
fot. mat. prasowe
Fiat Punto Lounge 1.4 MultiAir - wnętrze
Kokpit też należy do wyjątkowo urodziwych. Jakości materiałów jak i ich spasowania mogłoby pozazdrościć Punto niejedno auto z wyższego segmentu.
Jak na auto ze sportowym zacięciem, fotele są głębsze i zapewniają doskonałe trzymanie boczne. Także materiał, którym je wykończono i dyskretne wzory na podparciu robią doskonałe wrażenie. Z tyłu jest wprawdzie mniej miejsca niż w autach 5d, ale to zrozumiałe. W każdym razie, w 4 osoby da się podróżować dość wygodnie. Nieco mniej wygodnie ma bagaż. Bagażnik ma pojemność 275 litrów. Wynik, taki sobie. Po złożeniu foteli do auta da się zapakować 1030 litrów. To też nie rekord, ale, wstydu nie ma.

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)