Citroen C3 Picasso 1,6 VTi Exclusive vs. Ford B-MAX 1,6 TDCi Titanium
2013-07-08 13:10
Citroen C3 Picasso / Ford B-MAX © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Citroen C3 Picasso 1.6 VTi Exclusive
KaroseriaRzut oka na sylwetki obu aut i już widać pierwsze różnice. B-MAX skrojony jest pod obecny nurt stylistyczny Forda. Dynamiczne linie, duże reflektory, jeszcze większy grill i… drzwi przesuwne – dość niecodzienne rozwiązanie w tym segmencie. Auto prezentuje się nad wyraz dobrze. Mimo dość wąskiego nadwozia, ten minivan naprawdę sprawia wrażenie masywnego.
Citroen to zupełnie inna bajka. W produkcji jest już od wielu lat, ale wcale się nie zestrzał. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, iż w prezentowanej wersji zwraca na siebie więcej uwagi niż konkurent. Pudełkowata sylwetka wzbogacona o wiele chromowanych elementów wydaje się być eliksirem na ponadczasowość. Do tego 17-calowe felgi o ciekawym wzorze idealnie dopełniające całokształt.
fot. mat. prasowe
Ford B-MAX 1,6 TDCi Titanium
Wnętrze
Zajmowanie miejsca w Fordzie jest po prostu banalne. Wszystko za sprawą słupka środkowego, który został sprytnie ukryty w drzwiach przesuwnych. Dzięki temu po ich otwarciu nie ma żadnej przeszkody, która utrudniałaby wsiadanie. Przed oczami kierowcy znajduje się wiele patentów znanych z innych samochodów tego producenta. Na pochwałę zasługują przede wszystkim czytelne zegary, przyzwoite materiały wykończeniowe oraz idealnie umieszczony drążek zmiany biegów. Jedynie duża liczba przycisków na panelu radia z początku budzi bezradność. Po dłuższej chwili można się jednak do wszystkiego przyzwyczaić.
fot. mat. prasowe
Citroen C3 Picasso 1,6 VTi Exclusive - widok z boku
Pod względem zajmowania miejsca, Citroen musi oddać pozycję lidera B-MAX’owi. Tutaj również nie ma problemów z wsiadaniem, ale niecodzienne rozwiązanie Forda nie ma sobie równych. Jednak w przypadku rozplanowania kabiny to C3 Picasso ma więcej do zaoferowania. Kokpit, choć na pierwszy rzut oka wydaje się „szalony” w swojej formie, został wykonany z jeszcze lepszych materiałów. Wyświetlacze, które umieszczono wyjątkowo blisko siebie wcale nie są nieczytelne. Wręcz przeciwnie. Oczywiście to rozwiązanie nie spodoba się każdemu, ale Citroen zawsze musi się wyróżniać! Na pochwałę zasługuje także pochylona konsola centralna, która nawet podczas pierwszego kontaktu nie skrywa przed nikim tajemnic.
fot. mat. prasowe
Citroen C3 Picasso 1,6 VTi Exclusive - wnętrze
Przednie fotele w Fordzie umieszczono dość wysoko. Mają odpowiedni zakres regulacji i nieźle podtrzymują ciało. W drugim rzędzie nikomu nie powinno zabraknąć miejsca na wysokości głowy, jednakże długonodzy mogą poobijać sobie kolana. Problem dotyczy jednak tylko tych, którzy przekraczają 185 cm wzrostu.
fot. mat. prasowe
Ford B-MAX 1,6 TDCi Titanium - przednie i tylne fotele
W Citroenie siedzi się równie wysoko. Fotele są większe i wygodniejsze, jednakże gorzej podpierają ciało. Podobnie jak w przypadku B-MAX’a, wyróżniają się sporym zakresem regulacji umożliwiającym dobranie odpowiedniej pozycji. Drugi rząd siedzeń przemawia natomiast na korzyść auta francuskiego. Tylna kanapa wydaje się być szersza. Jest także więcej miejsca na nogi i podobna ilość wolnej przestrzeni nad głowami.
W aucie rodzinnym ważnym elementem jest oczywiście bagażnik. Ford może się pochwalić 300 litrami – nie jest to zbyt dużo. Sytuację ratuje złożenie tylnych oparć, dzięki czemu pojemność wzrasta do 1372 litrów.
Konkurent z Francji ma nieco więcej do powiedzenia w tej kategorii. W jego bagażniku zmieści się bowiem 385 litrów różności. Dzięki regulacji kanapy pojemność można zwiększyć do 500 litrów! Ucierpią na tym jednak nogi podróżnych – oczywiście, jeśli są wysocy. Po złożeniu oparć pozostaje do dyspozycji 1506 litrów – to o 134 litry więcej niż „może” Ford.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)