Dziennikarz Maciej Z. skazany na 2 lata więzienia
2013-06-30 13:42
Wyrok w sprawie Macieja Z. © Valeriy - Fotolia.com
Przeczytaj także: Gdzie łatwo o kolizje i wypadki?
Wyrok dotyczy wypadku z 2008 roku. W nocy z 27 na 28 lutego w Warszawie, samochód prowadzony przez Macieja Z., jadąc z prędkością 150 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, rozbił się o filar wiaduktu na Mokotowie, a potem stanął w płomieniach. W wyniku wypadku zginął pasażer samochodu, dziennikarz "Super Expressu", Jarosław Zabiega. Sam Maciej Z. był bardzo ciężko ranny i przez wiele tygodni przebywał w śpiączce. Ze względu na stan zdrowia przez ponad dwa lata nie można było mu postawić zarzutów. Dopiero we wrześniu 2010 roku został oskarżony o spowodowanie wypadku związane z drastycznym przekroczeniem dozwolonej prędkości. Dziennikarz oświadczył, że nie pamięta okoliczności w których doszło do tragedii, zaś jego obrona początkowo próbowała walczyć o uniewinnienie wskazując, że w zeznaniach świadków wypadku są sprzeczności i nie można jednoznacznie stwierdzić, że to Z. prowadził samochód. Według sądu wina dziennikarza była jednak niepodważalna.Sąd I instancji orzekł wobec Macieja Z. karę 3 lat pozbawienia wolności bez zawieszenia. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że kierowcy tak drastycznie naruszający przepisy prawa o ruchu drogowym nie mogą liczyć na karę w zawieszeniu.
Sąd Okręgowy zmniejszył karę więzienia o jeden rok, przychylając się do wniosku obrony. Kara dodatkowa polegająca na trwającym 8 lat zakazie prowadzenia pojazdów pozostała bez zmian.
oprac. : Joanna Gacka / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)