eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoPorady motoryzacyjneTest przedzakupowy auta dla firmy

Test przedzakupowy auta dla firmy

2013-04-18 08:11

Test przedzakupowy auta dla firmy

Auta do testów udostępniają dealerzy i importerzy © Kurhan - Fotolia.com

Zanim firma zdecyduje się zakupić konkretny model i wersję auta, powinna koniecznie sprawdzić jego zalety i wady w codziennej eksploatacji. Importerzy doskonale to rozumieją, uważając takie testy za część procedury sprzedaży, niemal tak istotne i standardowe jak zaprezentowanie cennika.

Przeczytaj także: Czy flota firmowa napędzi elektromobilność? Firmy na razie eksperymentują

Już dawno minęły czasy, kiedy zapoznawcze jazdy stanowiły skąpo wydzielany rarytas. Obecnie każdy, nawet indywidualny klient jest wręcz namawiany na wypróbowanie auta. Zresztą wielu importerów już na swoich stronach internetowych zachęca do sprawdzenia produktu. A floty mogą liczyć na dłuższe testy. Ich czas bywa różny, od kilku godzin – jeżeli potencjalnemu nabywcy tyle czasu wystarczy, do nawet miesiąca. Zwykle jednak samochód zostaje wypożyczony na tydzień, choć jak twierdzą przedstawiciele Škody, najlepiej sprawdza się okres dwutygodniowy, bo dopiero wtedy można dobrze poznać pojazd.

Auta udostępniają dealerzy i importerzy. Na przykład w przypadku czeskiej marki importer wskazuje swego konkretnego przedstawiciela odpowiedzialnego za udostępnienie samochodu. W Citroënie park przeznaczony do testów flotowych posiada importer. Często siły importera i dealerów są łączone (Toyota), choćby przy równoczesnym zapotrzebowaniu na większą liczbą pojazdów. Pomoc polskiej centrali może przydać się szczególnie w przypadku mniej popularnych modeli czy wersji silnikowych i wyposażenia.

Ile to kosztuje?

Wydatki związane z przeprowadzeniem testów rozwiązywane są w różny sposób. Samo użyczenie aut jest nieodpłatne. Citroën bierze na siebie wszystkie koszty eksploatacji, więc nic dziwnego, że ogranicza czas użytkowania pojazdu do siedmiu dni. Dealerzy Hyundaia przekazują samochód z pełnym bakiem. Nie trzeba go przy oddaniu uzupełniać, lecz jeśli firma chciałaby pokonać trochę więcej kilometrów, za kolejne tankowania musi zapłacić sama. – Księgowo test traktujemy jako przychód firmy, licząc ilość dni razy hipotetyczna stawka za wynajem takiego samochodu na rynku – wyjaśnia Marian Kempa, kierownik biura transportu Energa-Operator w Gdańsku.

Samochód testuje osoba zarządzająca flotą, ale również potencjalni użytkownicy. Niektórzy importerzy wręcz tego oczekują. – Cel Hyundaia stanowi budowanie wizerunku i świadomości marki, dlatego zależy nam, aby podczas testów autem jeździło jak najwięcej osób. Choć oczywiście decyzja o wykorzystaniu pojazdy zależy od klienta – deklaruje Katarzyna Kaszubkiewicz, rzecznik Hyundai Motor Poland.

Precyzyjne sugestie dotyczące ocen flotowych przekazał nam importer Škody, czyli obecnie Volkswagen Group Polska. Samochody są testowane w codziennej pracy. Prowadzący powinien ocenić szeroko rozumianą ergonomię: pozycję za kierownicą, ilość schowków i uchwytów, przestronność wnętrza, pojemność bagażnika i jego użyteczność, widoczność z kabiny, jazdę w dzień i w nocy. Druga grupa spostrzeżeń odnosi się do prowadzenia pojazdu podczas dłuższych i krótszych odcinków, „trzymanie” na zakrętach, hamowanie i przyspieszanie. Kolejny element stanowią koszty, czyli przede wszystkim rzeczywiste zużycie paliwa. Wreszcie ogólna opinia o samochodzie. Bo nawet jeśli auto będzie miało we wszystkich rankingach same plusy, liczą się również subiektywne odczucia użytkownika.

fot. Kurhan - Fotolia.com

Auta do testów udostępniają dealerzy i importerzy

Zanim firma zdecyduje się zakupić konkretny model i wersję auta, powinna koniecznie sprawdzić jego zalety i wady w codziennej eksploatacji. Importerzy doskonale to rozumieją, uważając takie testy za część procedury sprzedaży, niemal tak istotne i standardowe jak zaprezentowanie cennika.


Efekt handlowy

Nikt z importerów nie liczy na 100-procentową skuteczność testów. Marta Turska, szef ds. PR w Citroën Polska przyznaje, że ciężko precyzyjnie określić odsetek klientów instytucjonalnych, którzy po teście zdecydowali się na zakup konkretnego modelu. Jest jednak przekonana, że jazda samochodem i obcowanie z nim przez dłuższy czas ma kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji zakupowej.

– Jesteśmy pewni, że test naszego samochodu, sprawdzenie jak zachowuje się w codziennej eksploatacji, ile naprawdę zużywa paliwa, działa zdecydowanie na naszą korzyść. W rzeczywistości, przykładowo 124 KM mogą dać znacznie więcej niż 150 KM – zaznacza Robert Mularczyk, rzecznik Toyoty Motor Poland.

– Testy aut są niemal standardowym postępowaniem dużych firm przy zakupie. Praktyczna wiedza o samochodzie pomaga w dokonaniu optymalnego wyboru pojazdu, przede wszystkim pod kątem rodzaju i mocy silnika, przestrzeni ładunkowej, poziomu wyposażenia czy oceny wartości TCO. Warto natomiast pamiętać, że testy takie nie są jedynym kryterium dokonywania zakupów - podkreśla Grzegorz Paszta, attache prasowy Renault Polska..

I jeszcze krótka wypowiedź z drugiej strony: - W ostatnich trzech latach dzięki testom kupiliśmy do firmy Fordy Rangery i Transity oraz Hyundaie - powiedział Marian Kempa ze spółki Energa-Operator.

 

1 2

następna

oprac. : Jacek Dobkowski / FlotaAutoBiznes FlotaAutoBiznes

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: