Abarth 500 Esseesse vs Citroen DS3 Racing vs VW Golf R 2.0 TSI DSG 4Motion
2013-04-12 11:45
Przeczytaj także: Citroen C5 1,6 HDI
Właściwości jezdne
160 KM w samochodzie, który waży niewiele ponad tonę (1035 kg), a przy tym ma krótki rozstaw osi to totalne szaleństwo. Obłęd wzmaga również moment obrotowy 230 Nm dostępny już przy 3000 obrotów. Samochód przyśpiesza do 100-tki w 7,4 sekundy, a to naprawdę szybko. Biegi zmienia się bardzo lekko i precyzyjnie, a z wciśniętym gazem i pięciokrotnym poruszeniem drążka autko rozpędza się do 211 km/h. 500-tką jeździ się rewelacyjnie, choć nieustannie trzeba być czujnym. Prowadzenie, przyśpieszenie, dźwięk generowany przez silnik i tłumik naprawdę cieszą. Jedyną wadą tego potwora jest jego niewielki bak, zaledwie 35 litrów. Średnie spalanie w mieście przy jeździe dającej radość wynosi nieco ponad 11 litrów. W trasie nietrudno zejść poniżej 7, średnio jednak spalanie utrzymuje się na poziomie około 8 litrów, a to powoduje częste wizyty na stacji benzynowej. Jednak pamiętajmy o tym, że jeździmy autem nietypowym, więc zazdrosne spojrzenia innych kierowców przy dystrybutorze mamy gwarantowane. Uważam też, że spalanie na poziomie około 8 litrów to niewielka cena biorąc pod uwagę przyjemność z jazdy.
fot. mat. prasowe
Abarth 500 Esseesse - wnętrze
Citroen DS3 Racing
Z zewnątrz
Citroen jak dla mnie jest „odrobinę” zbyt krzykliwy. Sama linia nadwozia każdemu powinna przypaść do gustu, szczególnie sporych rozmiarów przedni grill znamionujący dużą moc. DS3 balansuje na pograniczu kiczu i dobrego smaku. Dach, lusterka i felgi pomalowane w kontrastowe krzykliwe kolory sprawiają, że na widok sportowego Citroena można się trochę skrzywić. DS3 wymaga ciągłego przypominania sobie, że jest to samochód sportowy, a w tego typu pojazdach wygląd przynajmniej częściowo jest sprawą drugorzędną.
Wnętrze
Tutaj jest już naprawdę dobrze. Wnętrze DS3 najbardziej przypadło mi do gustu. Wstawki w krzykliwych kolorach owszem mogą trochę razić, ale całość i tak prezentuje się znakomicie. Na pochwałę zasługuje tutaj praktycznie wszystko. Kubełkowe fotele, które są – jak zresztą w większości francuskich samochodów – przewygodne i świetnie trzymające na zakrętach. Całości dopełniają cyfrowe zegary, które wyglądem pozostawiają Fiata 500 daleko w tyle. Warto też zwrócić uwagę na podsufitkę, która w tym wypadku jest w kolorze czarnym. Wnętrze naprawdę zachęca do jak najdłuższego w nim przebywania.
Właściwości jezdne
Tutaj stosunek mocy do wagi (1100 kg) auta naprawdę czuć. Samochód napędza niewielki silnik o standardowej pojemności 1.6 l, ale nie dajcie się zwieść, DS3 pchają do przodu 202 konie mechaniczne, a maksymalny moment to 275 Nm. Duży moment sprawia, że samochód dynamicznie przyspiesza już od najniższych obrotów. Przyśpieszenie najłatwiej zobrazować to zwykłym manewrem wyprzedzania. Przy 2000 obrotów bez problemu z miejsca bez rozpędu wyprzedzisz jeden, dwa samochody. Przy 3000 samochód i TIRA. A najprzyjemniej – choć niestety nie trwa to długo, bo wyprzedzane pojazdy momentalnie znikają – przyśpiesza się od 4000 obrotów, tutaj już spokojnie możemy się pokusić o bezpieczne wyprzedzenie 2-3 litewskich tirów. Samochód zachęca do późnego zmieniania biegów. Przyśpieszenie, oraz dźwięk jaki generuje silnik w górnym zakresie obrotów dają naprawdę dużego kopa adrenaliny. Skacząc od jedynki do szóstki z gazem w podłodze rozpędzimy DS3 do prędkości 235 km/h, a to już się czuje. Wprawnemu kierowcy zaznajomionemu już ze specyfiką auta rozbujanie samochodu do 100 km/h zajmuje zaledwie 6,5 sekundy. Naprawdę trzeba uważać. Prowadzenie samochodu również wymaga wprawy. Choć każdy metr przejeżdżamy pod czujnym okiem kontroli trakcji należy pozostawać czujnym. Samochód trochę słabo poprzez kierownicę przekazuje kierowcy informacje płynące z kół, przez co DS3 trzeba chwilę pojeździć żeby go wyczuć. Kiedy już poczujemy się pewnie możemy jednym ruchem wyłączyć całkowicie kontrolę trakcji i zabawa rozpoczyna się na nowo. Do zabawy zachęca też niskie spalanie. Podczas dynamicznej jazdy z częstym i długim przekraczaniem 5 a nawet 6 tys. obrotów DSC3 Racing spalił około 8,5 l benzyny na 100 km a to naprawdę śmieszna cena za uśmiech utrzymujący się na twarzy na długo po skończeniu jazdy.
fot. mat. prasowe
Citroen DS3 Racing - wnętrze
Przeczytaj także:
Citroen C5 X 1.6 PureTech EAT8. Po prostu inny
oprac. : Karol Hatylak / Auto-strefa.pl
Więcej na ten temat:
Abarth, Citroen, VW Golf, Abarth 500 Esseesse, Citroen DS3 Racing, VW Golf R 2.0 TSI DSG 4Motion, testy samochodów, samochody, testy aut
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)