eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autHyundai ix35 1.7 CRDi Style

Hyundai ix35 1.7 CRDi Style

2013-04-10 11:58

Przeczytaj także: Hyundai ix35 - co za dużo to niezdrowo


Bagażnik, choć według producenta ma pojemność prawie 600 litrów, zajęty jest częściowo przez pełnowymiarowe koło zapasowe. Jak się domyślam, pomiar został dokonany przy obecnym zestawie naprawczym dostępnym w podstawowej odmianie Classic. Szkoda, że nie można powiększyć przestrzeni bagażowej poprzez przesunięcie tylnej kanapy nieco do przodu – w ix35 brakuje jej regulacji wzdłużnej. Możemy to naturalnie zrobić składając ją i uzyskując płaską przestrzeń, a wtedy do dyspozycji mamy już 1436 litrów objętości.

Najsłabszy, ale czy słaby?

Najbardziej oszczędny silnik w palecie najmniejszego SUV-a Hyundaia jest także słabszy od podstawowego benzyniaka. Na papierze 115 koni mechanicznych wygląda niezbyt obiecująco, ale po sprawdzeniu ich na własnej skórze, mogę śmiało powiedzieć, że wystarczają do sprawnego poruszania się po drogach. Na pewno pomaga w tym niewygórowana masa własna, której pozazdrościć mogą nawet niektóre kompakty obecne na rynku, wynosząca 1415 kilogramów. Wracając do samego motoru, muszę pochwalić zużycie paliwa. Podczas kilkudniowego testu nie udało mi się co prawda przejechać rekordowego dla ix35 dystansu 1340 kilometrów na pełnym baku (a nawet nie miałem takiego zamiaru), jednak wskazania komputera pokładowego wpływały optymistycznie na moje samopoczucie. Może i trudno zejść do poziomu fabrycznych wartości, ale w trasie, jeśli będziemy jeździć zgodnie z przeznaczeniem tej wersji silnikowej, możemy spokojnie osiągnąć 5,5 litra na 100km. W zakorkowanym mieście wartość na pewno przekroczy 7 litrów, ale przy spokojnym traktowaniu pedału gazu nie będziemy na nie zbytnio narzekać.

fot. mat. prasowe

Hyundai ix35 1.7 CRDi Style - widok z boku

Testowany przez nas egzemplarz postawiono na 18-calowych kołach, co jest sprawą dość dyskusyjną. Nasz ix35 wiele zyskuje dzięki nim w kwestiach estetycznych, niemniej jednak oczywistą sprawą będzie zmniejszenie komfortu podróżowania na nierównościach.


Hyundai lubi spokojną, ekonomiczną jazdę, o czym świadczyć może trochę zbyt mocne wspomaganie układu kierowniczego. Samo prowadzenie jest przyjemne, a zawieszenie odpowiednio sprężyste. Mogłoby tylko nieco lepiej tłumić nierówności – w końcu mamy do czynienia z samochodem, który musi się sprawdzać możliwie w każdych warunkach. A najlepiej wypada na drogach szybkiego ruchu – mimo, że silnik nie generuje pokaźnej mocy, samochód wyposażono w skrzynię sześciobiegową, swoją drogą, bardzo precyzyjną. Za bezpieczeństwo jazdy testowanej wersji odpowiada cały zestaw systemów. Wśród nich znajdziemy ESP z funkcją zapobiegającą dachowaniu, ABS z asystentem hamowania, EBD, a na dokładkę dostajemy jeszcze systemy wspomagające podjazdy i zjazdy ze wzniesień. Jeśli dodamy do tego spory prześwit, rzeczywiście jesteśmy w stanie stwierdzić, że nasz bohater stawi czoło większości łatwych, jak i tych trudniejszych wyzwań. Nie polecam oczywiście wjeżdżania w głęboki śnieg czy błoto, bo z napędem na jedną oś możemy utkwić tam aż do przyjazdu bardziej offroadowego pomocnika. Za to w miejskiej dżungli i lekkim terenie ix35 spisze się dobrze, pokazując krawężnikom, koleinom i innym drogowym niespodziankom, kto tu rządzi.

fot. mat. prasowe

Hyundai ix35 1.7 CRDi Style - konsola

Niebieskie podświetlenie wyświetlaczy na konsoli środkowej nie każdemu może przypaść do gustu, natomiast w zegarach dominującym kolorem jest biały, który nie męczy wzroku. Wygląd deski rozdzielczej pasuje do stylistyki zewnętrznej Hyundaia i trzeba przyznać, że jest ciekawy.


Okiem przedsiębiorcy

Prezentowany egzemplarz to wydatek 94 tys. złotych. To dość spora kwota, jednak w zamian otrzymujemy naprawdę wszechstronny samochód z bogatym wyposażeniem seryjnym. W jego skład wchodzą m.in.: dwustrefowa klimatyzacja, częściowo skórzaną tapicerkę, kluczyk zbliżeniowy w zestawie z przyciskiem start/stop, podgrzewane siedzenia z przodu i z tyłu, a także cały zestaw poduszek powietrznych i systemów w znacznym stopniu poprawiających nasze bezpieczeństwo. I to wszystko opakowane w naprawdę dobrej jakości produkt, dla którego warto zapomnieć o stereotypach związanych z koreańskimi markami. Jeśli dla kogoś to wszystko nie jest usprawiedliwieniem niemal sześciocyfrowej kwoty, może zdecydować się na podstawową odmianę Classic oraz benzynowy silnik o pojemności 1,6 litra rozwijający 135 koni mechanicznych. Taka specyfikacja wymaga wyłożenia w salonie ponad 70 tys. zł.

oprac. : Dominik Kopyciński / Auto-strefa.pl Auto-strefa.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: