Alfa Romeo MiTo 1,4 TB MultiAir TCT Distinctive
2013-03-06 00:22
Alfa Romeo MiTo © fot. mat. prasowe
W gamie Alfy Romeo nie znajdziemy minivanów, SUV-ów, a nawet cabrio. Zamiast powiększać, co 5 minut liczbę swoich modeli, włoska marka woli przejść przez kryzys nie ilością, lecz jakością. I właśnie w tym pomaga jej MiTo, czyli stylowy przedstawiciel segmentu B, który jest wśród nas od 2008 roku. Jak wiele do zaoferowania ma miejska Alfa? Aby to sprawdzić bierzemy pod lupę wersję Distinctive z mocnym silnikiem benzynowym pod maską.
Przeczytaj także: Alfa Romeo MiTo Quadrifoglio Verde
KaroseriaWłosi od zawsze tworzą piękne samochody - po prostu mają do tego talent. Mała Alfa to namacalny dowód tej teorii. Samochodów miejskich jest bardzo wiele, dlatego coraz trudniej się wyróżnić. Mimo tego, nie sposób pomylić MiTo z żadnym konkurentem. Przednią cześć karoserii tworzą krótka maska, obły zderzak i grill o typowym dla marki kształcie. Ciekawym zabiegiem stylistycznym są listwy otaczające reflektory. Podobny patent zastosowano w Saabie 9-5. Problem w tym, że tam wyglądało to dużo gorzej. Z tyłu samochód wydaje się być szerszy niż jest w rzeczywistości. Wszystko za sprawą krótkiej klapy bagażnika połączonej z muskularnym zderzakiem. Tylne lampy i mocno pochylona szyba nawiązują nieco do modelu 8C Competizione, co jest oczywiście zaletą. Udanym dopełnieniem są potężne felgi o typowym dla Alfy wzorze. Rzadko zwracam uwagę na kolor, ale w tym przypadku jest to nieuniknione. Żółty lakier pasuje do tego modelu, jednakże spodoba się przede wszystkim płci pięknej.
fot. mat. prasowe
Alfa Romeo MiTo, zdjęcie nr 2
Wnętrze
Kabina „małej Włoszki” trzyma poziom. Kokpit został wykonany z materiałów naprawdę przyzwoitej jakości, które nawet na polskich dziurach nie wydają żadnych odgłosów. Kolejny plus na konto Alfy zbiera konsola centralna – jest łatwa w obsłudze dzięki dużym i dobrze rozmieszczonym przyciskom. Element wyróżniający to niewątpliwie zestaw wskaźników. Po prawej stronie znajduje się obrotomierz, a po lewej prędkościomierz. Nie jest to jednak powód do zmartwień, gdyż bardzo łatwo się do tego przyzwyczaić. Testowe MiTo zostało wyposażone w bardzo dobre, skórzane fotele. Ich wielkość i wyprofilowanie zasługują na słowa uznania. Tym bardziej, że mamy do czynienia z przedstawicielem segmentu B. Nieco gorzej wygląda sytuacja w drugim rzędzie. Przede wszystkim trudniej się tam dostać ze względu na 3-drzwiowe nadwozie. To jednak nie zmienia faktu, że osoby do 180 cm wzrostu nie będą na pewno narzekać. Choć mamy do czynienia z autem miejskim, warto zwrócić uwagę na bagażnik. Może on pochłonąć 270 litrów, co jest naprawdę niezłym wynikiem. Przeszkadza tylko dość duży próg załadunku – to i tak niewielka cena za udany, włoski design.
fot. mat. prasowe
Alfa Romeo MiTo - przednie fotele
Technika
Pod maską prezentowanej Alfy znalazł się benzynowy, 16-zaworowy silnik o pojemności 1,4 litra wsparty turbosprężarką. Dzięki temu dysponuje on mocą 135 KM. Cała siła przekazywana jest oczywiście na koła przednie. Motor zintegrowano z automatyczną przekładnią TCT posiadającą sześć biegów. Ten zestaw w połączeniu z niewielką masą własną (1170 kg) oznacza dobre osiągi. I rzeczywiście, sprint do setki trwa 8,4 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 207 km/h. Takie dane powinny zaspokoić większość kierowców. Warto również wspomnieć o spalaniu. Duża moc i „automat” oznaczają przeważnie wysokie zużycie paliwa. W tym przypadku nie jednak tak źle, bowiem Alfa w cyklu mieszanym potrafi się zmieścić w 7 litrach. Jeśli chodzi o zawieszenie, zostało ono złożone z klasycznych dla tego segmentu elementów – z przodu znajdują się kolumny MacPhersona, a z tyłu belka skrętna.
Przeczytaj także:
Alfa Romeo MiTo 1.4 TB TCT Distinctive
oprac. : NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)