eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autFord C-MAX 1.6 EcoBoost Titanium i Renault Scenic 1.6 dCi Bose Edition

Ford C-MAX 1.6 EcoBoost Titanium i Renault Scenic 1.6 dCi Bose Edition

2012-10-12 09:55

Ford C-MAX 1.6 EcoBoost Titanium i Renault Scenic 1.6 dCi Bose Edition

Ford C-MAX / Renault Scenic © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (33)

Minivany to częsty wybór osób, którym zależy na praktycznym wnętrzu. Oczywiście nikogo to nie dziwi. Problem w tym, że na rynku jest tyle propozycji, że trudno się na coś konkretnego zdecydować. W dzisiejszym teście porównawczym przedstawimy dwie, odmienne oferty. Nie ma jednak wątpliwości, iż oba samochody wyróżniają się bardzo mocno na tle konkurencji.

Przeczytaj także: Ford Grand C-Max godny polecenia

Pierwszy z nich to Renault Scenic z motorem 1,6 dCi o mocy 130 KM. Drugim bohaterem jest Ford C-MAX z benzynową jednostką 1,6 EcoBoost generującą 150 KM. Różne typy silników nie są tutaj przypadkiem. Uznaliśmy, że te jednostki najlepiej pasują do zróżnicowanych charakterów prezentowanych aut. Zapraszamy na test!

fot. mat. prasowe

Renault Scenic

Renault Scenic z motorem 1,6 dCi o mocy 130 KM, posiada delikatne reflektory i chromowane wstawki w zderzaku


Z zewnątrz

Renault Scenic wygląda bardzo elegancko. Szczególnie w tym kolorze, którego atrakcyjnym dopełnieniem są ciekawie zaprojektowane felgi. Dzięki delikatnie narysowanym reflektorom i chromowanym wstawkom w zderzaku, przód tego „Francuza” można nazwać wyjątkowo udanym. Z tyłu rzucają się w oczy lampy z biało-czerwonym wypełnieniem. To chyba nieświadomy gest w naszym kierunku… Elementami, których trudno nie zauważyć są masywne nakładki na przednie i tylne drzwi. Całość zasługuje na piątkę, gdyż trudno zrobić tak atrakcyjne auto w tym segmencie.

fot. mat. prasowe

Ford C-MAX

Ford C-MAX z benzynową jednostką 1,6 EcoBoost generującą 150 KM, posiada ostre linie reflektorów i potężny zderzak


To jednak nie oznacza, że Scenic jest wyjątkiem. Równie dobrze prezentuje się C-MAX, choć to zupełnie inna bajka. Ostre linie reflektorów, potężny zderzak i wyraźne przetłoczenia po bokach nadają Fordowi bardzo sportowy charakter. Równie masywny jest tylny fragment samochodu. Lekko wystający zderzak, długie lampy i pochylona szyba idealnie pasują do całej reszty. Dynamiczny charakter dopełniają typowo fordowskie felgi. Jak widać na załączonych zdjęciach, można stworzyć w różny sposób dobrze wyglądającego minivana.

fot. mat. prasowe

Ford C-MAX - wewnątrz

W Fordzie C-MAX siedzisko wydaje się być idealnie wyprofilowane, każdy fotel można regulować indywidualnie

Wewnątrz

Stylistykę obu aut skutecznie uzupełniają kabiny. Kokpit francuskiego samochodu został wykonany z tworzyw bardzo dobrej jakości, do których spasowania nie mam żadnych zastrzeżeń. Mieszane uczucia budzi jednak zestaw wskaźników umieszczony centralnie – jedni to lubią, inni nie. Konsola prezentuje się klasycznie i próżno tu szukać wpadek ergonomicznych. Wyposażenie testowanego egzemplarza obejmowało naprawdę wszystko. Od bardzo dobrej nawigacji, po świetnie brzmiący system audio firmowany przez „Bose”. Bez znaczenia czy z głośników wydobywa się rock, muzyka poważna czy klubowa – każdy dźwięk wyraźnie i czysto wędruje do uszu podróżujących. Wygodną rzeczą jest podłokietnik zintegrowany ze schowkiem. Można go przesuwać do przodu i do tyłu w dużym zakresie. Fotele umieszczono wysoko, jak w typowym samochodzie rodzinnym. Mają one odpowiednią wielkość i przyzwoite podparcie boczne. Z tyłu umieszczono trzy osobne siedzenia, które można regulować indywidualnie, co poprawia funkcjonalność samochodu. Na pochwałę zasługuje foremny bagażnik, którego 437 litry w zupełności wystarczą nawet dużym rodzinom.

Kabina Forda reprezentuje zupełnie inny gatunek. Większość akcentów kojarzy się tu ze sportem. Zacznijmy od klasycznych zegarów, które można znaleźć także w Focusie – są ładne i czytelne. Jakość materiałów również zasługuje na pochwałę. Nie ma mowy o żadnych nieprzyjemnych dźwiękach podczas wpadania w wielkie, polskie dziury. Konsola centralna jest bardzo masywna. Umieszczona na niej armia przycisków wcale nie jest taka groźna – bardzo szybko można się do niej przyzwyczaić. Byłbym dziwny, gdybym nie wspomniał o kierownicy będącej wzorem do naśladowania. Każdy producent powinien tę okrągłą rzecz tworzyć według fordowskiego wzoru. Przednie fotele umieszczono znacznie niżej, dzięki czemu C-MAX jest bliższy klasycznym pojazdom segmentu C.
Przeczytaj także: Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance

 

1 2 3

następna

oprac. : Wojciech Krzemiński / Auto-strefa.pl Auto-strefa.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: