Ford CAPRI 2025
2025-01-17 09:38
Ford CAPRI 2025 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ford Mustang Mach-E GT wjechał na polski rynek
Można zastanawiać się nad sensem tak szerokiej rozbudowy elektrycznej gamy produktowej. Trzeba jednak brać pod uwagę naciski polityczne, które ewoluują w zaostrzane normy emisji spalin. Efekt jest taki, że producenci muszą inwestować w auta akumulatorowe, by uniknąć kar. Ich obecność jest zatem koniecznością. Pozostaje im tylko projektować je w taki sposób, by ostatecznie zainteresowały odpowiednią grupę odbiorców.A to nie jest łatwe, ponieważ stosunkowo proste konstrukcje są tworzone także przez nową konkurencję z Państwa Środka. To też oznacza, że elektryczny tort musi zostać pokrojony na mniejsze kawałki. W pewnym momencie może więc okazać się, że nikt nie będzie zadowolony. Aczkolwiek to wątek na osobny materiał.
Karoseria
Trzy poprzednie generacje tego auta były dostępne z napędem coupe. Ford Capri 2025 to coś zupełnie innego. Ma sylwetkę dynamicznego SUV-a, co oznacza, że lepiej pasuje do dzisiejszych czasów. Profanacja? No cóż, gdyby klienci chcieli auta dwudrzwiowe, to przecież przetrwałyby próbę czasu. Jest jednak zupełnie inaczej. Rynek został zdominowany przez auta „uterenowione” - przynajmniej wizualnie.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - z tyłu
Najnowsze wydanie tego auta potrafi nawiązywać do poprzednich wcieleń. Wystarczy spojrzeć na minimalistyczny pas przedni z charakterystycznymi reflektorami i wąskim grillem, by pojawiła się doza nostalgii.
Tył ma w sobie więcej animuszu. Wysoko poprowadzona krawędź klapy bagażniki nadaje masywności. Do tego dochodzą lampy zachodzące na klapę bagażnika, które zostały złączone czarną, szeroką listwą.
W tym miejscu warto wspomnieć również o wymiarach samochodu. Nowy model Forda ma 4634 milimetry długości, 1946 milimetrów szerokości oraz 1626 milimetrów wysokości. To wszystko przy rozstawie osi wynoszącym 2767 milimetrów. Jak sugerują liczby, jest to wyrośnięty kompakt.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - profil
Wnętrze
W kabinie można liczyć na nowoczesność i prostotę. Materiały użyte do wykończenia wnętrza mają dobrą jakość. Tworzywa w zasięgu dłoni są raczej miękkie i dysponują fakturą, która jest przyjemna w dotyku. Cieszy możliwość zastosowania dwóch tonacji kolorystycznych, które ożywiają cały projekt.
Wskaźniki są cyfrowe i można dobierać ich motywy. Każdy z nich oferuje wystarczający poziom czytelności. Brakuje tylko klasycznych tarcz, które na pewno byłyby wybierane przez większość konserwatywnych użytkowników tego auta.
Kierownica bardzo dobrze leży w rękach, co jest zasługą wieńca o właściwej średnicy. Na jej ramionach zgrupowano przyciski, które ułatwiają obsługę niektórych funkcji. Ergonomia stoi na przyzwoitym poziomie, choć do ideału brakuje.
Centralny ekran multimedialny został wkomponowany pionowo. Co ważne, nie wystaje poza obrys podszybia. Zamiast tego zajmuje miejsce konsoli środkowej. To sprawia, że wygląda bardziej estetycznie, niż w przypadku większości konkurentów.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - deska rozdzielcza
Za pośrednictwem tego wyświetlacza obsługiwana jest również klimatyzacja. Na szczęście, takie rozwiązania jak ustawianie temperatury, zamknięcie obiegu czy regulację kierunku można dostosować bez wchodzenia w menu. Wystarczy jedno kliknięcie.
Opisywany instrument posiada oczywiście szereg możliwości. Co ważne, zapewnia bezprzewodową łączność Apple CarPlay i Android Auto. Dzięki temu nie trzeba używać kabla, by mieć na nim panel smartfona. Energię dla telefonu zapewni indukcyjna ładowarka.
Fotele są wystarczająco wygodne. Osoby średniego wzrostu (około 180 centymetrów) bez problemu dobiorą na nich właściwą pozycję. Zakres regulacji nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Długość siedziska jest przyzwoita, a wyprofilowanie - naprawdę dobre.
Obawiałem się, że w drugim rzędzie może być nieco za nisko przez opadającą linię dachu - nic bardziej mylnego. Przestrzeni jest tu pod dostatkiem w każdą ze stron. Najwygodniej będzie oczywiście dwóm pasażerom.
Bagażnik również nie rozczarowuje. Ba, jest większy, niż można było przypuszczać. W standardowej konfiguracji oddaje do dyspozycji 572 litry. To wystarczająco, by spakować wakacyjny ekwipunek czteroosobowej rodziny.
Po złożeniu drugiego rzędu, możliwości transportowe rosną do około 1500 litrów. Wykorzystanie przestrzeni ułatwia bardzo szeroki otwór załadunku. Próg osadzono stosunkowo wysoko, ale musi być jakiś koszt atrakcyjnego designu.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - fotele
Technologia
Ford Capri 2025 jest oferowany w trzech wariantach silnikowych. Ten podstawowy oferuje 170 koni mechanicznych i 310 niutonometrów. Jego potencjał przenoszony jest na tylną oś, co przekłada się na 100 km/h w 8,7 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 160 km/h.
Zintegrowana z nim bateria ma 52 kWh pojemności. Taka wartość pozwala pokonać 374 kilometry w cyklu WLTP. Maksymalna moc ładowania wynosi 145 kW, co oznacza uzupełnianie energii w zakresie 10-80 w 25 minut.
Wyżej pozycjonowany wariant również oferuje napęd na tylną oś. Jest jednak mocniejszy - generuje dokładnie 286 koni mechanicznych i 545 niutonometrów. Do tego, jego bateria jest większa i ma pojemność 77 kWh (maksymalna moc ładowania to 135 kW)
To przekłada się na lepszą dynamikę. Ford Capri 2025 w takim wydaniu przyspiesza do 100 km/h w 5,4 sekundy i rozpędza się do 180 km/h. Jego zasięg w cyklu WLTP to nawet 598 kilometrów. To najbardziej wydajna spośród wszystkich.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - z przodu
Na szczycie oferty jest wersja z napędem na obie osie. To wariant dwusilnikowy oferujący 340 koni mechanicznych i 545 niutonometrów. Pozwala osiągać setkę w 5,3 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 180 km/h (elektroniczny ogranicznik). Bateria ma pojemność 79 kWh i umożliwia pokonywanie 560 kilometrów. Da się ją ładować z mocą 185 kW.
Wrażenia z jazdy
Choć oba samochody różnią się stylistycznie, Capri prowadzi się bardzo podobnie do Forda Explorera w wersji elektrycznej. I nie jest to specjalne zaskoczenie, ponieważ wspomniane modele bazują na dokładnie tej samej architekturze. Przekłada się to na bardzo przyzwoitą jakość prowadzenia.
Masa własna tego auta sięga dwóch ton, ale jej nie czuć. I nie chodzi jedynie o przyspieszanie. Podczas pokonywania zakrętów też trudno byłoby odgadnąć, że Capri ma nadwagę typową dla aut akumulatorowych. Inżynierom udało się dobrze zestroić zawieszenie, które skutecznie niweluje niepożądane odczucia. Dopiero hamowanie pozwala domyślić się, że to „elektryk”.
Komfort jazdy stoi na wysokim poziomie. Silnik elektryczny zapewnia ciszę w środku. Przy prędkościach autostradowych robi się jednak głośno. Z pewnością przydałaby się większa liczba mat wygłuszających.
fot. mat. prasowe
Ford CAPRI 2025 - tył
Elektryczny układ napędowy zapewnia świetną elastyczność. Auto jest gotowe do użycia pełnej mocy praktycznie w każdej chwili, co znacząco uprzyjemnia proces wyprzedzania. A systemy wsparcia? Są i działają całkiem sprawnie. Chciałbym jednak mieć dedykowany przycisk do aktywacji spersonalizowanych ustawień, a nie tych narzuconych przez Komisję Europejską.
Okiem przedsiębiorcy
Testowany model startuje od 179 990 złotych. Tyle kosztuje bazowa konfiguracja z akumulatorem o pojemności 52 kWh, silnikiem o mocy 170 koni mechanicznych i tylnym napędem. Z drugim poziomem wyposażenia stanowi wydatek 189 770 złotych.
Za wariant 286-konny trzeba zapłacić 200 770 złotych lub 209 770 złotych w bogatszej wersji. Czy warto? Jako że jest to konfiguracja, która wciąż ma napęd RWD, może dać więcej frajdy, ale z perspektywy miejskiego użytkowania raczej nie przekonuje. Dzięki większej baterii (77 kWh) pozwala jednak rzadziej zaglądać na stację ładowania.
Topowy wariant, czyli ten 340-konny z napędem na obie osie i akumulatorem trakcyjnym o pojemności 79 kWh został wyceniony na 220 770 złotych. Jak łatwo policzyć, różnice między wersjami silnikowymi wynoszą około 20 tysięcy złotych.
Ford Capri 2025 to ciekawa propozycja na rynku aut elektrycznych. Oprócz udanej stylistyki, przestronności i dobrej jakości, oferuje dobrze zestopniowaną gamę napędów, które mogą przekonać fanów koncepcji akumulatorowej.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)