Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT, czyli wysoka jakość i oszczędność
2024-08-28 00:44
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Peugeot 308 1.2 PureTech Allure Pack Pack
Tak znaczące sterowanie rynkiem może przynieść naprawdę kiepskie rezultaty, a przy tym dać wiatr w żagle chińskim producentom. Zresztą, to już się dzieje. Klienci ze Starego Kontynentu mają coraz mniej czasu, by nabyć normalny samochód segmentu C, który dysponuje jednostką wysokoprężną. Peugeot 308 1.5 BlueHDi udowadnia i przypomina, że to połączenie ma sens.Karoseria
Trzecia generacja francuskiego auta jest produkowana od 2021 roku. Mimo już znaczącego doświadczenia, wciąż prezentuje się bardzo świeżo. Projekt, za który odpowiada Sebastien Criquet broni się połączeniem nowoczesności z elegancją. Wiem, że tak można powiedzieć o sporej liczbie współczesnych modeli, ale tu rzeczywiście udało się uzyskać taki efekt.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - z tyłu
Nowy Peugeot 308 jest jednym z najlepiej wyglądających kompaktów na rynku. I nie ma co do tego wątpliwości. W prezentowanej wersji, czyli GT ma w sobie dodatkowo odrobinę sportowego sznytu. Podkreślają to 18-calowe felgi, przyciemnione szyby i srebrne wstawki, które przełamują niemal wszechobecną czerń.
Jako że to hatchback, trudno mówić o wielkich gabarytach. Prezentowany model ma 4367 milimetrów długości, 1852 milimetry szerokości oraz 1441 milimetrów wysokości. Z kolei jego rozstaw osi to dokładnie 2675 milimetrów. Krótko mówiąc, typowy przedstawiciel segmentu C.
Wnętrze
Nie jest tajemnicą, że ta marka chce coraz śmielej przebijać się do klasy premium. Pod względem jakości wykonania może rywalizować z najlepszymi, czego dowodem jest właśnie Peugeot 308. Materiały są nie tylko estetyczne, ale też przyjemne w dotyku i starannie spasowane. Nawet podstawowej wersji można poczuć się naprawdę dobrze, co nie jest oczywiste u niemieckich konkurentów z teoretycznie wyższej półki.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - deska rozdzielcza
Ważny jest także niebanalny styl, który wręcz kipi oryginalnością. Wystarczy spojrzeć na małą kierownicę, by zrozumieć, że Francuzi chcą być inni, niż wszyscy. I rzeczywiście są, choć nie wszystkim przypadnie to do gustu.
O ile kierownica jest rzeczywiście świetna, o tyle zegary osadzone głęboko na podszybiu mogą nie być idealnie widoczne dla niskich osób, które lubią, gdy wieniec jest wysoko. Fakt, trudno wtedy mówić o poprawnej pozycji, ale każdy jeździ, jak lubi - i trzeba to uszanować.
Niemniej jednak cyfrowe wskaźniki wyglądają widowiskowo, mają płynne animacje podczas zmian motywów, a przy tym oferują funkcję 3D, która jest na przykład w Klasie S. Fajnie, że nie było oszczędności na tym instrumencie.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - fotele
W przypadku ekranu multimedialnego nie mam już co do tego pewności. O ile jego design jest bardzo przyjemny, o tyle płynność działania - już nie. Powinien być znacznie szybszy w reakcji. Mam nadzieję, że po liftingu uda się tego dokonać.
Ergonomię użytkową tego wyświetlacza poprawiają przyciski funkcyjne, które można personalizować zgodnie z własnymi potrzebami. Jest to duże ułatwienie, ale i tak niezależny panel klimatyzacji byłby znacznie lepszym rozwiązaniem. Niestety, większość producentów z niego rezygnuje.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - z przodu
Fotele wyglądają atrakcyjnie, a przy tym są bardzo wygodne. Na pochwałę zasługuje skuteczne podparcie boczne. Fajne jest także zamszowo skórzane obicie. Zakres regulacji nie pozostawia za wiele do życzenia. Przydałaby się jedynie wysuwana część siedziska.
W drugim rzędzie jest nieźle, choć do liderów segmentu trochę brakuje. Kąt pochylenia oparcia jest wystarczający. Dwie osoby średniego wzrostu mogą tu odbyć wygodną podróż. Do ich dyspozycji są dodatkowe gniazda, dwie dysze nawiewu i kieszenie - zarówno w drzwiach, jak i oparciach przednich foteli.
Bagażnik jest spory, jak na klasycznego hatchbacka tych gabarytów. Oddaje do dyspozycji aż 412 litrów pojemności, co podchodzi pod rodzinne oczekiwania. Trzeba jednak liczyć się z wysoko poprowadzonym progiem załadunku.
Jeżeli chodzi o praktyczne rozwiązania, to nie ma ich za wiele. Przy lewej burcie jest dodatkowa wnęka z siatką i… to by było na tyle. No dobra, jest jeszcze solidna półka, na której można coś położyć. Gwoli ścisłości, po złożeniu drugiego rzędu można liczyć na około 1370 litrów przestrzeni załadunkowej.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - profil
Technologia
Czas na najważniejsze informacje dotyczące tego samochodu. Jego sercem jest doładowana jednostka wysokoprężna o pojemności 1,5 litra. To konstrukcja z rodziny BlueHDi, która generuje 130 koni mechanicznych i 300 niutonometrów.
Peugeot 308 występuje tylko z napędem na przednią oś. Diesel seryjnie współpracuje z ośmiobiegową, przekładnią automatyczną. Nie jest to wariant dwusprzęgłowy. Taki oferowany jest tylko z miękką hybrydą opartą na silniku benzynowym.
Tak skonfigurowany model waży 1361 kilogramów. Biorąc pod uwagę wszystkie podane liczby, raczej trudno oczekiwać wyjątkowych osiągów. I rzeczywiście, sprint do setki zajmuje 10,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 207 km/h.
Nie ma jednak, co ukrywać - kluczowe jest zużycie paliwa. I to może zadowolić potencjalnych użytkowników testowanego samochodu. W cyklu mieszanym, bez żadnych wyrzeczeń, francuski kompakt pochłania zaledwie 5 litrów. Jeśli kierowca chce oszczędzać, to może zejść o kolejny litr. I to jest właśnie siła diesla.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - przód
Wrażenia z jazdy
Lubię ten samochód za właściwości jezdne, które oferują świetny kompromis między zwinnością a komfortem. Układ kierowniczy dysponuje wystarczającą precyzją. Nawet przy prędkościach autostradowych można czuć się pewnie. Z kolei zawieszenie radzi sobie z nierównościami, a do tego pracuje bardzo dyskretnie.
O charakterze premium tego modelu świadczy również bardzo dobre wyciszenie. Mimo że nie jest to duże auto, skutecznie odseparowuje od świata zewnętrznego. Przy 140 km/h nie ma najmniejszych problemów ze swobodną konwersacją pomiędzy osobami w obu rzędach. I to się chwali.
Diesel nie jest koniecznością kompakcie, ale przypomina, jak miło jest mieć duży moment obrotowy i niewielkie spalanie. Przy większych przebiegach naprawdę trudno o lepsze źródło napędu - szczególnie wtedy, gdy auto jest użytkowane poza miastem.
Praca silnika spalinowego jest wystarczająco kulturalna. Nie ma mowy o przesadnych wibracjach. Przekładnia automatyczna też działa płynnie i raczej nie zdarzają się jej wyraźne szarpnięcia. Poprawiłbym jedynie reakcję na kickdown, ale domyślam się, że to celowy zabieg, by zaoszczędzić paliwo - takie czasy.
fot. mat. prasowe
Peugeot 308 1.5 BlueHDi EAT8 GT - tył
Okiem przedsiębiorcy
Peugeot 308 w najtańszej konfiguracji kosztuje 116 300 złotych. I po tej cenie również widać charakter premium… Klient otrzymuje za tę kwotę egzemplarz wyposażony w 130-konny silnik benzynowy, sześciobiegową skrzynię manualną i bazowe wyposażenie (Active Pack), które przez wielu może zostać uznane za wystarczające.
Ceny diesla w tej samej konfiguracji wyposażeniowej startują od 133 600 złotych. To jedynie o 600 złotych więcej od miękkiej hybrydy, która ma praktycznie taką samą moc, ale też sześciobiegowy, dwusprzęgłowy automat.
Na szczycie oferty jest wersja plug-in w wydaniach 180- i 225-konnym. To słabsze kosztuje co najmniej 178 300 złotych, ale od razu jest uzupełnione bogatym wyposażeniem Allure. Z kolei mocniejsze jest dostępne tylko w topowej wersji GT, co winduje wydatek do 198 800 złotych.
Peugeot 308 to dopracowany i atrakcyjny kompakt, który w wersji hatchback może zadowolić niewielkie rodziny lub wymagających singli. Jego główną zaletą jest wysoka jakość. Czego brakuje? Mocniejszych wersji z konwencjonalnymi silnikami. Z testowanym dieslem pod maską pali śmiesznie mało i zapewnia rzadkie odwiedzanie stacji paliw.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)