eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjneDacia Duster 2024

Dacia Duster 2024

2024-06-11 08:47

Dacia Duster 2024

Dacia Duster 2024 © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (14)

Wyobraź sobie, że podjeżdżasz Dacią pod galerię handlową, a zaciekawieni ludzie pytają Cię, co to za samochód. Choć brzmi to jak science fiction, sam tego doświadczyłem. Czy to oznaka sukcesu? Jeszcze nie, ale na pewno bardzo dobry początek i taki też prognostyk.

Przeczytaj także: Dacia Jogger HEV nie musi walczyć o sukces

Nowa Dacia Duster pojawiła się na polskich drogach i miałem przyjemność sprawdzić ją podczas oficjalnej premiery. Od razu mogę zdradzić, że postęp technologiczny, jaki dotyczy tego modelu nie odebrał mu pierwotnego charakteru. A to z pewnością zadowoli konserwatywnych fanów motoryzacji. Co istotne, lista zalet jest znacznie dłuższa.

Karoseria


Zacząłem od stylistyki i chętnie pociągnę ten wątek. Wspomniane pytania mogą być efektem nie tylko designu, ale też nowego logo producenta, które jeszcze nie jest dla wszystkich rozpoznawalne. Napis na klapie bagażnika rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości.

Najnowszy Duster wygląda zaskakująco dobrze. To już nie jest budżetowa forma, która emanuje surowością. Projektanci postawili na oryginalne motywy i atrakcyjne detale tworzące spójną, naprawdę udaną całość. Nie ma wątpliwości, że to najładniejsza ze wszystkich dotychczasowych generacji.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - z tyłu

Rolę najbardziej futurystycznych elementów pełnią tylne lampy. Mają kształt grota strzały i nie zachodzą na klapę bagażnika.


Front samochodu zdobią eleganckie reflektory z ciemnym wypełnieniem i charakterystycznym motywem LED. Pomiędzy nimi wkomponowano grill o ładnej fakturze. Odpowiednie wrażenie robi także masywny zderzak z pokaźnymi osłonami.

No właśnie, osłony. Są większe, niż u licznych konkurentów, co ma skuteczniej podkreślać możliwości samochodu. Do tego, wykonano je ze specjalnego tworzywa o nazwie Starkle, które dłużej zachowuje kolor i maskuje rysy.

Rolę najbardziej futurystycznych elementów pełnią tylne lampy. Mają kształt grota strzały i nie zachodzą na klapę bagażnika. Fajnym akcentem jest duży spojler nad mocno pochyloną szybą. Jest w tym trochę stylistycznej dynamiki.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - przód

Front samochodu zdobią eleganckie reflektory z ciemnym wypełnieniem i charakterystycznym motywem LED.


Rozłożenie karoserii na części może doprowadzić do wniosku, że nie ma tu żadnej designerskiej innowacji. I to fakt. Sztuką jest jednak poukładanie wszystkiego w taki sposób, by proste kształty i faktury tworzyły unikatowy, a przy tym atrakcyjny zestaw. Dacii się udało.

Duster należy do najmniejszych SUV-ów w swoim segmencie i nowe wcielenie niewiele zmienia w tym zakresie. Rumuńskie auto ma 4343 milimetry długości, 1813 milimetrów szerokości, 1661 milimetrów wysokości oraz 2657 milimetrów rozstawu osi.

Wnętrze


Po wejściu do kabiny od razu skojarzył mi się Ford Bronco. Tak, dziwne, ale to pewnie przez ten wyprofilowany, plastikowy dekor od strony pasażera, na którym znalazła się wytłoczona nazwa modelu. Projekt kokpitu jest bardzo prosty, co w tym przypadku nie można uznać za wadę. Poza tym, i tak wygląda znacznie ciekawiej, niż w poprzedniku.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - tył

Fajnym akcentem jest duży spojler nad mocno pochyloną szybą.


Już od drugiego poziomu wyposażenia można liczyć na cyfrowe zegary, które wyróżniają się prostotą i wysokim poziomem czytelności. Zastosowano w nich trzy motywy do wyboru. Przydałoby się jednak, by „przejścia” pomiędzy nimi były nieco bardziej płynne. Kierownica? Bardzo ładna, dobrze leży w dłoniach, a do tego ma fizyczne przyciski. Krótko mówiąc, bliska ideału.

Nowa Dacia Duster posiada oczywiście dotykowy ekran multimedialny - seryjnie również od drugiego poziomu wyposażenia. Ma 10 cali i bardzo przyjazny interfejs. Do tego, działa całkiem sprawnie. Szkoda tylko, że nie ma potencjometru do sterowania głośnością. Warto dodać, że instrument zapewnia łączność Android Auto i Apple CarPlay.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - z przodu

Odpowiednie wrażenie robi masywny zderzak z pokaźnymi osłonami.


Klimatyzacja została zintegrowana z głównym wyświetlaczem, ale ma też swój własny panel sterowania oparty na klasycznych klawiszach. Dzięki temu obsługa jest banalnie prosta. Pod względem ergonomii jest to bardzo udany projekt.

Nie można mieć zastrzeżeń także do praktyczności. Są tu pojemne kieszenie, dwie półki, gniazda USB i 12V, schowki, indukcyjna ładowarka a nawet dedykowany uchwyt na smartfona. Od razu widać, że producentowi zależało na użyteczności.

Jakość materiałów? Lepsza, niż w poprzedniej generacji, ale wciąż mówimy o twardych tworzywach. Wyglądają one dużo lepiej i są łatwe do wyczyszczenia, ale przydałoby się więcej miękkości, szczególnie na podłokietnikach, które nie są przyjemne w dotyku. Cieszą za to kolorowe wstawki i bardzo ładne, oryginalne dysze nawiewu.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - profil

Najnowszy Duster wygląda zaskakująco dobrze.


Fotele w lepszych wersjach ładnie wyglądają i zapewniają wystarczający zakres regulacji. Mając 180 centymetrów wzrostu, nie powinno być problemu z dobraniem właściwej pozycji za kierownicą. Zagłówki przypominają te z Volvo, ale są trochę sztywniejsze.

W drugim rzędzie powinno wystarczyć przestrzeni dla dwóch osób średnich gabarytów. Kąt pochylenia oparcia mógłby być trochę większy, ale i tak jest całkiem nieźle. Duży plus należy się za przeszklenia o słusznej wielkości. Siedzisko ma wystarczającą długość.

Ciekawostkę stanowi bagażnik, który w tym modelu występuje w czterech pojemnościach. To też odzwierciedla liczbę konfiguracji silnikowo-napędowych. Najmniejsza wartość to 430 litry, a największa - dokładnie 517 litrów.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - deska rozdzielcza

Kierownica jest bardzo ładna, dobrze leży w dłoniach, a do tego ma fizyczne przyciski.


Po złożeniu drugiego rzędu, każdy wariant oferuje ponad 1600 litrów wolnej przestrzeni. Ponadto, można liczyć na dodatkową wnękę, haczyki na lżejsze przedmioty, wydajne oświetlenie, gniazdo ładowania i solidną półkę.

Technologia


Nowa Dacia Duster nie występuje z silnikiem Diesla, co jest złą wiadomością. Wątpliwe przepisy narzucane przez polityków eliminują z rynku oszczędne konstrukcje, co już powoli zaczyna odbijać się „czkawką”. Producent postanowił temu zaradzić oferując dwie alternatywy. Jedną z nich jest hybryda, która występuje także w Renault Clio i Arkana.

To układ typu HEV (samoładujący) oparty na wolnossącym silniku benzynowym o pojemności 1,6 litra. Wspierają go jednostka elektryczna i system HSG. Potencjał systemowy tego zestawu to 140 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na przednią oś odpowiada zautomatyzowana przekładnia Multi-mode. Osiągi? Sprint do setki trwa 10,1 sekundy, a v-max to 160 km/h. Spalanie to według producenta 4,9 litra w cyklu mieszanym.

fot. mat. prasowe

Dacia Duster 2024 - fotele

Fotele w lepszych wersjach ładnie wyglądają i zapewniają wystarczający zakres regulacji.


Wydaje się, że znacznie większym powodzeniem będzie cieszyć się wersja z silnikiem 1.0 TCe oraz instalacją LPG. Oferuje 100 koni mechanicznych, 170 niutonometrów, sześciobiegowy manual i napęd na przednią oś. Pozwala osiągać 100 km/h w 13,2 sekundy i rozpędzać się do 168 km/h. Zużywa 6,5 litra benzyny lub 7,9 litra gazu. Dynamika schodzi tu na dalszy plan. Znacznie ważniejsze są możliwości ekonomiczne, które pozwalają pokonać 100 kilometrów za około 30 złotych.

Nieco bardziej wymagający klienci mogą postawić na Dustera z silnikiem o pojemności 1,2 litra generującym 130 koni mechanicznych i 230 niutonometrów. Pozwala on rozpędzać się do setki w 9,9 sekundy i rozwijać 174 km/h. Zużywa średnio 5,5 litra w cyklu mieszanym.

Ten sam 130-konny silnik występuje także z napędem na obie osie. W takim wydaniu oferuje lepsze zdolności terenowe, ale ma gorszą dynamikę. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 11 sekund. Prędkość maksymalna jest taka sama, a spalanie nieco wyższe: 5,9 litra (zgodnie z normami WLTP).

Czego brakuje? Automatu w wersjach stricte spalinowych. Taka skrzynia jest coraz bardziej pożądana w popularnych autach, bo zwiększa komfort jazdy. W przypadku Dustera można dostać przekładnię „bezobsługową” dopiero w hybrydzie, co wiąże się ze znacznie większym wydatkiem.

Wrażenia z jazdy


Pierwsze kilkaset kilometrów odbyłem za kierownicą jedynej wersji 4x4 w ofercie. Spostrzeżenia? Dynamika jest w zupełności wystarczająca. Samochód wydaje się żwawszy, niż sugerują to dane techniczne, co oczywiście należy uznać za pozytywne odczucie. I tu należy podkreślić, że nie jest to stary silnik 1.2 TCe, tylko znacznie bardziej dopracowana konstrukcja, która została dostosowana do nowych norm.

Działanie całego układu nie budzi zastrzeżeń, choć potrzebowałem dłuższej chwili, by przyzwyczaić się do pracy sprzęgła. I nie jest to związane z brakiem wyczucia - musicie mi uwierzyć na słowo. Przydałaby się nieco lepsza synchronizacja, by użytkownik mógł zachować większą płynność podczas ruszania. Poza tym, wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Układ 4x4 jest oczywiście „dołączany” (nominalnie przód), ale można go zablokować aktywując tryb Off-road. Wtedy przy niskich prędkościach moc trafia do obu osi i zapewnia więcej przyczepności. Do tego dochodzi prześwit sięgający ponad 20 centymetrów, asystent zjazdów, a także krótkie zwisy karoserii. Warty uwagi jest także system kamer wokół pojazdu, który pozwala wyświetlać indywidualny obraz każdej z nich.

Selektor trybów jazdy posiada także warianty Eco, Auto, Śnieg i Błoto/Piasek. Jak można się domyślać, najczęściej wykorzystywane są te dwa pierwsze. Dobrze jednak, że inżynierowie dostosowali elektronikę i pracę napędu do różnych warunków.

Nowa Dacia Duster jest bardzo cywilizowanym samochodem. I nie chodzi jedynie o wyposażenie. Prowadzenie tego auta nie odbiega od tego, co oferują koreańscy czy japońscy konkurenci. Owszem, czuć pewne różnice (na przykład gorszy poziom wyciszenia), ale cena to rekompensuje - i to z ogromnym naddatkiem.

Okiem przedsiębiorcy


Mimo, że wszystko drożeje, rumuński SUV pozostaje najtańszą i przy tym najkorzystniejszą ofertą na polskim rynku. Żaden model popularnej marki nie oferuje tyle za takie pieniądze. Bazowa wersja kosztuje 79 900 złotych. W standardzie ma 100-konny silnik benzynowy z sześciobiegowym manualem i instalacją LPG.

Wyposażenie podstawowe, czyli Essential obejmuje m.in.: manualną klimatyzację, odtwarzacz Media Control, porty USB-C, Bluetooth, głośniki, fotel kierowcy z regulacją wysokości, 6 poduszek powietrznych, tylne czujniki parkowania, kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach, tempomat, elektryczne szyby z przodu, relingi dachowe i dzieloną kanapę.

Dla wielu będzie to w pełni satysfakcjonujący zestaw. Warto dodać, że ten układ napędowy występuje z wszystkimi czterema wariantami wyposażenia (Expression za 87 900 złotych, Extreme za 93 900 złotych i Journey za 93 900 złotych). Nie jest więc jedynie chwytem marketingowym, tylko realnie bardzo dobrą ofertą.

Chętni na 130-konny silnik muszą przeznaczyć co najmniej 100 900 złotych. Standardem jest tu jednak topowe wyposażenie (Extreme lub Journey do wyboru). Dopłata do napędu na obie osie wynosi 11 500 złotych. Z kolei wersja hybrydowa to koszt 117 400 złotych.

Nowa Dacia Duster to bardzo ładny, dobrze wyposażony i wciąż tani samochód. Jestem przekonany, że odniesie sukces rynkowy - najpewniej jeszcze większy, niż poprzednia generacja. Dealerzy już mówią o bardzo dużym zainteresowaniu, a to dopiero początek.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: