eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autCitroen C4 1.5 BlueHDi, czyli praktyczne wnętrze pod awangardową karoserią

Citroen C4 1.5 BlueHDi, czyli praktyczne wnętrze pod awangardową karoserią

2023-09-07 00:40

Citroen C4 1.5 BlueHDi, czyli praktyczne wnętrze pod awangardową karoserią

Citroen C4 1.5 BlueHDi © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (13)

Francuska marka od jakiegoś czasu sięga do wizerunkowych korzeni i próbuje się wyróżniać. W klasie kompaktów postawiła więc na crossovera zamiast zwykłego hatchbacka. Czy był to dobry pomysł?

Przeczytaj także: Citroen C4 Cactus 1.2 Puretech Shine

Stellantis to aktualnie jeden z największych koncernów motoryzacyjnych na tej planecie, co ma swoje plusy i minusy. Spora liczba marek może prowokować wewnętrzną konkurencję. Trzeba więc tworzyć maksymalnie zindywidualizowane projekty, by uniknąć podbierania klientów. I Citroen C4 1.5 BlueHDi wpisuje się w te standardy.

Wszystko sprowadza się do stylistyki i zastosowanych rozwiązań. Ten model niby czerpie z tej samej technologii, co inne kompakty w rodzinie, ale jego design tego nie zdradza. Widać, że projektanci próbowali zmierzać w innym kierunku. Trzeba przyznać, że wyszło im całkiem nieźle.

Pas przedni jest oczywiście typowy dla Citroena. Szewrony łączą się z chromowanymi listwami, które biegną na boki - aż do listew LED i głównych reflektorów. Do tego dochodzi obły zderzak. Podsumowując, front wygląda bardzo przyzwoicie.

fot. mat. prasowe

Citroen C4 1.5 BlueHDi - tył

Szyba przedzielona spojlerem prezentuje się nietypowo, podobnie jak lampy.


Z kolei tył jest swego rodzaju awangardą. Szyba przedzielona spojlerem prezentuje się nietypowo, podobnie jak lampy. Ta „diodowa kreska” wydaje się dodana na ostatnim etapie tworzenia nadwozia. Czyżby jeden z projektantów powiedział w ostatniej chwili „dodajmy jeszcze to” i wdrożył plan w życie? Brzmi to, jak naciągana teoria, ale niektóre pomysły rodzą się spontanicznie. Nie wszystkim musi podobać się ten styl, ale na pewno należy docenić jego oryginalność.

Wnętrze


Karoseria sugeruje niezłą mieszankę w środku, ale fakty są takie, że Francuzi postawili na ergonomię, co niektórych może zaskoczyć. Projekt kokpitu nie jest może barwny i wykwintny, jak paryskie dania, ale za to można liczyć na bardzo przyjazną obsługę oraz wysoki poziom praktyczności. A co z materiałami? Znajdziemy tu zarówno miękkie, jak i twarde tworzywa - starannie spasowane.

fot. mat. prasowe

Citroen C4 1.5 BlueHDi - przód

Pas przedni jest oczywiście typowy dla Citroena. Szewrony łączą się z chromowanymi listwami, które biegną na boki - aż do listew LED i głównych reflektorów.


Przed oczami kierowcy wkomponowano kierownicę, która dobrze leży w dłoniach. Na jej ramionach zachowano fizyczne przyciski, co jest bardzo dobrą wiadomością. Przed wieńcem znalazł się ekran cyfrowych wskaźników. Ma on skromne gabaryty i raczej mało konserwatywne motywy, ale przekazywane przez niego informacje są czytelne. Do tego dochodzi wyświetlacz head-up, który umieszczono na przezroczystej płytce zamontowanej na podszybiu.

Kluczowy instrument to ekran dotykowy, umieszczony centralnie. Uzupełniają go dwa fizyczne przyciski i potencjometr do regulacji głośności. Niżej zagościły dysze nawiewu i fizyczny panel klimatyzacji, dzięki któremu w łatwy sposób można dopasować nawiew czy temperaturę.

fot. mat. prasowe

Citroen C4 1.5 BlueHDi - z przodu

Front wygląda bardzo przyzwoicie.


Istotną zaletą jest wspomniana praktyczność. Znajdziemy tu duże schowki, szerokie kieszenie, półki, a nawet uchwyt na tablet (od strony pasażera). We francuskich kompaktach czasami brakowało takich walorów, dlatego cieszy, że Citroen odrobił lekcje i zaoferował klientom wachlarz możliwości.

Fotele wyglądają bardzo ładnie Wykonano je z dwóch różnych rodzajów tapicerek, a do tego uzupełniono kontrastującymi szwami. Elegancko! Wyprofilowanie wydaje się głębokie, ale tu liczy się nie tyle trzymanie boczne, co ogólny komfort. A ten jest zachowany dzięki odpowiednim gabarytom i takiej też miękkości siedziska. Szkoda tylko, że nie można wysunąć ostatniej części siedzenia, by lepszej podeprzeć uda.

fot. mat. prasowe

Citroen C4 1.5 BlueHDi - deska rozdzielcza

Przed oczami kierowcy wkomponowano kierownicę, która dobrze leży w dłoniach.


W drugim rzędzie też jest sporo przestrzeni. Dwie wysokie osoby zmieszczą się tu bez najmniejszego problemu. Przestrzeni na nogi i głowy jest pod dostatkiem. Środkowe miejsce ma skromniejsze gabaryty i trzeba liczyć się ze stosunkowo wysokim tunelem między stopami.

Pokrywa bagażnika otwiera się wraz z szybą, co zwiększa otwór i daje możliwość załadunku większych przedmiotów. Co istotne, burty są tapicerowane, dlatego nie ma obaw związanych z szybkim porysowaniem. Warto dodać, że kanapa jest dzielona, a do tego można skorzystać z dodatkowego otworu na długie przedmioty.

Bazowa pojemność bagażnika to 380 litrów - tyle co w przeciętnym hatchbacku reprezentującym segment C. Po złożeniu tylnych oparć, możliwości przewozowe rosną do 1250 litrów. Rozmieszczenie bagażu ułatwiają dodatkowe haczyki, wnęki oraz podwójna podłoga.

fot. mat. prasowe

Citroen C4 1.5 BlueHDi - fotele

Fotele wyglądają bardzo ładnie. Wykonano je z dwóch różnych rodzajów tapicerek, a do tego uzupełniono kontrastującymi szwami.


Technologia


Bardzo dobrze, że Francuzi nie ulegli w pełni ekologicznemu lobby, które wypiera z rynku silniki Diesla. „W pełni elektryczna strategia” to oczywiście głupota na tym etapie rozwoju napędów na prąd. Tak czy inaczej, sercem prezentowanego modelu jest silnik 1.5 BlueHDi, który generuje 130 koni mechanicznych i 300 niutonometrów.

Co ważne, jest seryjnie sprzęgnięty z ośmiobiegową przekładnią automatyczną. Należy w tym miejscu nadmienić, że Citroen C4 1.5 BlueHDi, podobnie jak każdy inny wariant tego modelu, nie występuje z napędem na obie osie. Potencjał kierowany jest zawsze na przednie koła.

Osiągi tego samochodu są akceptowalne. Sprint do setki zajmuje rozsądne 9,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 206 km/h. Czego chcieć więcej? Skromnego apetytu. I rzeczywiście, testowany crossover mieści się w 5 litrach na setkę. Potwierdziłem to wielokrotnie.

Wrażenia z jazdy


Ten samochód wydaje się lekko pływający, co nie oznacza, że jego konstrukcja nie jest zwarta. Precyzja prowadzenia może nie przywodzi na myśl samochodów wyścigowych, ale jest naprawdę dobrze. Można poczuć się pewnie nawet przy prędkościach autostradowych i bezproblemowo pokonywać ciasne zakręty.

Układ kierowniczy nie ma problemu z przenoszeniem poleceń na koła. Ważniejsze jest tu jednak bardzo miękkie zawieszenie. Podkreślam, bardzo. Już dawno nie jeździłem samochodem tej klasy, który tak dobrze radzi sobie z nierównościami. Inżynierowie wykonali świetną pracę w tym zakresie. Czuć, że kluczowy był tu komfort.

Z kolei 1,5-litrowy diesel w połączeniu z ośmiobiegowym automatem to bardzo dobry pomysł. Z tym nadwoziem zapewnia dobrą dynamikę przy zachowaniu umiarkowanego spalania. Cały układ działa kulturalnie i nie ma kłopotu z utrzymaniem płynności.

Okiem przedsiębiorcy


Za bazową wersję tego modelu trzeba zapłacić 108 350 złotych. Klient otrzymuje egzemplarz ze 100-konnym silnikiem benzynowym i skrzynią manualną. Wyposażenie? Podstawowe, rzecz jasna. Diesel startuje od razu z drugą wersją wyposażeniową i automatem, co winduje wydatek do 132 150 złotych. Dla porównania, wariant elektryczny o podobnej mocy kosztuje ponad 180 tysięcy złotych.

Citroen C4 1.5 BlueHDi to bardzo udany samochód. Pod awangardową, nieco kontrowersyjną karoserią skrywa praktyczne, przemyślane wnętrze i komfortowy charakter. Wersja z dieslem pod maską powinna zainteresować tych, którzy częściej wyjeżdżają za miasto i pokonują spore dystanse. Inni mogą śmielej spojrzeć w stronę benzynowych alternatyw.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: