Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 dla spokojnych kierowców
2020-01-10 00:35
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nissan X-Trail 2.0 dCi Xtronic All Mode 4x4-i Tekna
Karoseria
X-Trail nie należy do najmłodszych reprezentantów swojego segmentu, ale wciąż prezentuje się bardzo przyzwoicie. Wyraźnie zaznaczone błotniki sprawiają, że karoseria ma w sobie sporo muskularności. Fajnie prezentuje się także oświetlenie - zarówno przednie reflektory, jak i tylne lampy mają atrakcyjne wypełnienia, dzięki którym łatwo odróżnić ten samochód od innych. Nie zabrakło również plastikowych nakładek zabezpieczających dolne partie nadwozia. Summa summarum, prezentowany Nissan ma swoją stylistyczną tożsamość, dlatego nie znika w tłumie.
Wnętrze
Kokpit został zaprojektowany w zgodzie z japońskim stylem. To oznacza mieszankę klasyki z nowoczesnością. Zegary są analogowe i osadzono je w głębokich tubach. Pomiędzy nimi zmieścił się kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego - prosty i czytelny. Z kolei na konsoli centralnej znalazł się ekran dotykowy znany z innych modeli marki. Jego interfejs nie kipi przyszłością, ale za to jest prosty w obsłudze. Mają na to wpływ również analogowe przyciski, które coraz częściej są wypierane, co nie każdemu się podoba... Jeżeli chodzi o jakość, to większość widocznych tworzyw jest miękka i bardzo starannie spasowana. Duży plus za świetnie wyglądającą i tak też leżącą w dłoniach kierownicę.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - z tyłu
W pierwszym rzędzie jest naprawdę wygodnie. Osoby odpowiedzialne za fotele ewidentnie postawiły na komfort i to czuć. Podparcie boczne nie jest wzorcowe, ale w tego typu autach nie chodzi o dynamiczne pokonywanie zakrętów, więc nikt nie oczekuje, że będzie "wpadał" w siedzisko. Pod względem zakresu regulacji także trudno mieć jakiekolwiek uwagi. Na tylnej kanapie jest bardzo przyzwoicie. Cieszy nie tylko długie siedzisko, ale też możliwość zmiany kąta pochylenia oparcia, co ma spore znaczenie podczas dłuższej jazdy.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - deska rozdzielcza
Pod szeroką klapą kryje się natomiast przepastny bagażnik. Ma dokładnie 565 litrów pojemności, ca to pozwala na zapakowanie wakacyjnego ekwipunku lub wielu innych ważnych przedmiotów. Ponadto, charakteryzuje go podwójna podłoga, klamry mocujące i sprawnie działająca roleta. Próg załadunku został poprowadzony na akceptowalnej wysokości, dlatego wkładanie cięższych rzeczy nie jest przesadnie dużym wyzwaniem.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - fotele
Technologia
I wracamy do kluczowego wątku. Nowością jest wysokoprężny silnik Blue dCi o pojemności 1,7 litra. To konstrukcja, którą znajdziemy w wielu autach japońsko-francuskiego aliansu. W tym przypadku oddaje on do dyspozycji kierowcy 150 KM (przy 3500 obr./min.) i 340 Nm (1750-2750 obr./min.). Zintegrowano z nim bezstopniową przekładnię automatyczną (CVT), która przekazuje cały potencjał na przednią lub obie osie (dołączane 4x4). Masa własna tak skonfigurowanego Nissana to aż 1800 kg. Sporo, jak na SUV-a, nawet tych gabarytów. I to odbija się na osiągach. Z pomiarów wynika, że sprint do pierwszej setki zajmuje 12,7 sekundy, a rozpędzanie kończy się przy 190 km/h. O ile prędkość maksymalna nie budzi zastrzeżeń, o tyle nabieranie rozpędu od zera trwa dość długo. Dodatkowe obciążenie w postaci pasażerów lub bagażu z pewnością nie pomaga. Zespół napędowy ma jednak inną zaletę - potrafi być oszczędny. Mimo iż silnik musi sobie poradzić z naprawdę dużym i ciężkim pojazdem, w cyklu mieszanym można uzyskać średnią na poziomie 7,5 litra bez specjalnych eko-taktyk.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - z przodu
Wrażenia z jazdy
Jak już wiecie, dynamika nie jest najmocniejszą stroną tej odmiany X-Trail'a. Nowy diesel ma jednak całkiem przyzwoitą kulturę i dobrze współpracuje z automatem. I tu miłe zaskoczenie. Doskonale wiecie, że nie jestem zwolennikiem CVT, ale w tym przypadku wirtualne biegi pracują całkiem znośnie. Owszem, gdy, będziemy deptać pedał gazu bez opamiętania to oprogramowanie nie ukryje charakterystyki skrzyni, ale podczas spokojnego przemieszczania się i płynnego nabierania tempa nie można się czepiać. Jest naprawdę w porządku.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - bok
Komfort jazdy to natomiast jedna z najmocniejszych zalet prezentowanego Nissana. Auto pokonuje wszelkiego rodzaju nierówności bez nerwowej reakcji i niemal bezszelestnie. Zawieszenie nie pozwala również na przesadne przechyły nadwozia - nawet przy gwałtownych manewrach wszystko odbywa się w granicach bezpieczeństwa. Przy prędkościach autostradowych i ekspresowych można więc poczuć się pewnie, co jest także zasługą niezłego układu kierowniczego. Przyjemność z jazdy daje też... zestaw audio. Jako fan muzyki wielu gatunków, doceniam porządne "granie" firmy Bose.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - przód
Podobnie, jak w wielu innych SUV-ach, napęd tylny jest tu aktywowany automatycznie, gdy przednia oś straci przyczepność. Można "spiąć" wszystkie cztery koła za pośrednictwem pokrętła, ale po przekroczeniu 43 km/h zostanie to dezaktywowane. X-Trail ma jednak całkiem duże argumenty, by radzić sobie lepiej niż wielu konkurentów. Dysponuje bowiem prześwitem wynoszącym aż 21 centymetrów. Sporę rolę odgrywają także krótkie zwisy nadwozia pozwalające uzyskać kąty zejścia i natarcia wynoszące odpowiednio 26,5 oraz 18,1 stopnia.
fot. mat. prasowe
Nissan X-Trail 1.7 Blue dCi Xtronic 4x4 - tył
Okiem przedsiębiorcy
Polski cennik Nissana jest bardzo rozsądnie skalkulowany. Dzięki aktualnie trwającej promocji, ten duży samochód można mieć już za 95 500 zł. Co ciekawe, pod maską takiej sztuki znajdzie się właśnie 150-konny diesel, tyle że bez 4x4 i automatu oraz z bazowym wyposażeniem (Visia). Za prezentowaną konfigurację, czyli odmianę Tekna uzupełnioną najbogatszym zestawem napędowym trzeba natomiast zapłacić 146 500 zł. To naprawdę bardzo konkurencyjna, jak na topowy wariant.
Japońska marka oferuje oczywiście różne możliwości finansowania. W przypadku kredytu klient może liczyć na umowę na okres do nawet 96 miesięcy - ze stałą stopą procentową i spłatą równych, miesięcznych rat. Warto dodać, że istnieje również możliwość stworzenia ostatniej raty balonowej. Minimalny wkład własny startuje od 0%. Z kolei firmy mają do dyspozycji leasing z opłatą wstępną od 0% i umową na okres od 24 do 60 miesięcy. Tutaj także raty są równe.
Podsumowanie
X-Trail najmłodszy nie jest, ale wciąż może się podobać - nie tylko z wyglądu. Auto przyzwoicie zachowuje się na drodze, ma komfortowy charakter, porządnie wykonane wnętrze i bardzo rozsądną cenę, która dla wielu może być kluczowym argumentem. W prezentowanej konfiguracji spodoba się kierowcom o spokojnym usposobieniu.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)