Mitsubishi ASX i L200
2019-10-02 12:56
Mitsubishi L200 © Mitsubishi
Przeczytaj także: Mitsubishi Eclipse Cross - premiera w Polsce
ASX - bestseller
Ten stosunkowo niewielki SUV Mitsubishi ma ogromną grupę zwolenników, co obrazują również polskie ulice. W porównaniu do wersji sprzed kuracji odmładzającej, różnice są naprawdę duże. Najwięcej dzieje się z przodu, gdzie zastosowano reflektory z nowoczesnymi wypełnieniami, zmodyfikowany grill, więcej chromu i kafelkowe ledy. Profile wzbogacono srebrnymi wstawkami i felgami o nowym wzorze. Z tyłu natomiast zagościły lampy z przeprojektowanymi kloszami i masywny zderzak. Sylwetka pozostała ta sama, ale trzeba przyznać, że teraz samochód wygląda znacznie nowocześniej i ma w sobie więcej charakteru.
Wnętrze ma jeden istotny debiut - 8-calowy dotykowy wyświetlacz multimedialny, który zajął miejsce znacznie gorzej pracującego ekranu. Co ważne, panel klimatyzacji pozostał na swoim dawnym miejscu, dlatego obsługa nie pochłania zbyt dużej uwagi. Na plus zasługują też czytelne zegary i kierownica, która dobrze leży w dłoniach. Warto dodać, że delikatnej poprawie uległy też materiały wykończeniowe - nie zabrakło solidniejszej tapicerki. Jeżeli chodzi o przestrzeń, to w obu rzędach bez problemu zmieszczą się cztery dorosłe osoby. Bagażnik pozostał oczywiście taki sam, co oznacza, że jest w stanie pochłonąć 419 litrów.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - z przodu
Dużą zmianą jest silnik. Od teraz ASX będzie dostępny jedynie z 2-litrową jednostką benzynową - debiutującą w tym modelu. To wolnossąca konstrukcja, która generuje 150 KM (przy 6000 obr./min.) i 195 Nm (przy 4200 obr./min.). Może z nią współpracować 5-biegową przekładnia manualna lub bezstopniowy automat, którego uzupełniają wirtualne biegi. Ten pierwszy wariant występuje tylko z przednim napędem. CVT można skonfigurować dodatkowo z 4WD. Osiągi? W zależności od wersji, przyspieszenie do pierwszej setki trwa od 9,2 do 10,5 sekundy a prędkość maksymalna wynosi 190 km/h. Według danych producenta, średnie spalanie w cyklu mieszanym waha się od 7,1 do 8,2 litra na 100 km.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - profil
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - fotele
Istotną rolę odgrywa także nowe wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Wśród najciekawszych elementów znajdziemy m.in.: system ograniczający skutki bądź możliwości wystąpienia kolizji czołowych, asystentów ruszania pod górę i ostrzegania przed zmianą pasa ruchu oraz system radarowy łagodzący efekt niezamierzonego wciśnięcia pedału gazu. To ostatnie rozwiązanie wydaje się dość nietypowe, ale może być przydatne w przypadku mniej pewnych kierowców.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - tył
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - deska rozdzielcza, fot.2
Prezentowany ASX występuje w pięciu wersjach: Inform, Invite, Intense, Intense Plus, Instyle. Różnica w cenie pomiędzy poszczególnymi konfiguracjami nie jest absurdalnie duża, co ma związek z występowaniem tylko jednego silnika. Inne mogą być skrzynie, napęd i wyposażenie. Za bazowy wariant, czyli 2.0 2WD Inform trzeba zapłacić 74 490 zł. Z drugiej strony cennika znajdziemy konfigurację 2.0 CVT 4WD Instyle, która kosztuje 115 690 zł.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi ASX - deska rozdzielcza
L200 - nowocześniej poza asfaltem
Nie jest tajemnicą, że pick-up to auto użytkowe, które ma dzielnie spisywać się w trudnych warunkach. To jednak nie oznacza, że musi być... brzydkie. Fakt, tego typu modele nie urzekają urodą, ale projektanci Mitsubishi pokazali, że można inaczej. Świetnie prezentuje się masywny pas przedni z bardzo nowoczesnymi, wąskimi reflektorami, chromowanymi wstawkami i wyraźnymi krawędziami zderzaka. Z tyłu pojawiły się nowe lampy, klamka od pokrywy przestrzeni załadunkowej oraz osłony chroniące dolne partie karoserii.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi L200 - z przodu i boku
Od tej pory L200 występuje tylko z długą kabiną, co jest dobrą wiadomością - wariant pojedynczy nie cieszył się dużym wzięciem. We wnętrzu zmieniło się całkiem sporo. Poprawiły się nieco materiały, które zostały staranniej spasowane. Nowością jest konsola środkowa oferująca przeprojektowane dysze nawiewów i nowy dotykowy wyświetlacz pozbawiony klasycznych przycisków. Nieco niżej znalazła się "klawiatura" klimatyzacji. Autorzy wygospodarowali też miejsce na kilka dodatkowych przycisków, wśród których znajdziemy systemy bezpieczeństwa, czujniki parkowania i start/stop. Tuż obok mieszka oczywiście kierownica - z nieco grubszym wieńcem i większą liczbą przycisków.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi L200 - z tyłu
Podobnie jak ASX, japoński pick-up występuje tylko z jednym silnikiem. W tym przypadku jest to turbodiesel o pojemności 2,2 litra, który generuje 150 KM (przy 3500 obr./min.) i 400 Nm (1750-2250 obr./min.). Jednostka może współpracować z 6-biegowym manualem lub automatem o tej samej liczbie przełożeń. Nowe Mitsubishi występuje wyłącznie z napędem na obie osie, ale w dwóch wariantach: Easy Select (tylko podstawowa wersja) i Super Select. Producent nie podaje zbyt wielu danych dotyczących osiągów, ale z informacji prasowych wynika, że prędkość maksymalna tego modelu to ponad 170 km/h. Z kolei średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym waha się od 8,6 do 9,7 litra na 100 km.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi L200 - paka
L200 stało się także bezpieczniejsze. Wśród wielu udogodnień i asystentów znajdziemy system kamer monitorujących przestrzeń wokół pojazdu. To niezwykle pomocne przy manewrowaniu. Co więcej, czujniki informują o zbliżającym się zagrożeniu na drodze prostopadłej do pozycji auta - ogromne ułatwienie podczas cofania tak dużym pojazdem. Wyposażenie obejmuje także system łagodzenia kolizji czołowych i monitorowania martwego pola w lusterkach. Nowe Mitsubishi posiada także wiele dodatków ułatwiających jazdę w terenie, ale o ich możliwościach będziemy mogli się przekonać dopiero podczas regularnego testu.
fot. Mitsubishi
Mitsubishi L200 - deska rozdzielcza
Przejdźmy do tych największych liczb. Ile kosztuje bazowy wariant? Dokładnie 135 990 zł. Tyle trzeba wydać na wersję Invite z napędem Easy Select i 6-biegową skrzynią manualną. Drugi biegun cennika to natomiast odmiana Instyle Plus uzupełniona automatem i jeszcze bardziej wydajnym napędem Super Select. Cena? 167 190 zł.
Po nowemu
Konkurencja nie śpi i nawet dobre wyniki sprzedażowe nie pozwalają na nieuwagę. Mitsubishi o tym wie i wykonało dobry ruch. Gruntowne odświeżenie ważnych modeli z pewnością utrzyma zainteresowanie klientów i pozwoli na spokojne rozwijanie własnej polityki.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)