Honda Civic 1.0 MT - niekiedy litr to za mało
2019-08-09 14:33
Civic 1.0 MT © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Honda Civic 1.6 i-DTEC Executive
Mieliśmy okazję przetestować pełną gamę Hondy Civic. Hatchback czy sedan, benzyna czy diesel – nie mają przed nami tajemnic, jednak czy trzycylindrowy silnik o pojemności ledwo jednego litra sprzężony z sześciobiegowym manualem nie jest kanibalizowaniem emocji?Skrzynia
Silnik sparowany został z manualną skrzynią, która krótko mówiąc jest genialna. Krótkie skoki przełożeń, precyzyjne wprowadzanie biegów to brzmi jak przepis na doskonałą przekładnię. Może gdyby mowa była o Type-R można by się lekko podśmiewać, ale gdy mowa o „cywilnych” wersjach nie ma co silić się na złośliwości. Działanie tej skrzyni z pewnością da się lubić, a przy tym silniku jest to wskazane.
fot. mat. prasowe
Civic 1.0 MT - tył
Ze względu na trzycylindrowy motor o pojemności zaledwie litra oraz maksymalnej mocy 129KM dostępnych w górnej partii obrotomierza, aby sprawnie i w miarę dynamicznie poruszać się należy dość często redukować biegi. Podczas wyprzedzania na trasie zredukowanie o jeden bieg niekiedy nie starcza.
fot. mat. prasowe
Civic 1.0 MT - bagażnik
Automat?
Dla tych co nie chcą bawić się z lewarkiem, producent dla tego silnika oferuje skrzynię automatyczną CVT. O ile czytałeś inne moje testy to wiesz, że nie jestem fanem tej skrzyni. Wielu producentów chętnie brata się z tym rozwiązaniem, a co wrażliwsi kierowcy narzekają. Jednak wycia oraz odgłosów uprzykrzających życie nie znajdziemy w rozwiązaniu proponowanym przez Hondę. Zakup Civica z CVT nie jest więc strzałem w kolano, warto przemyśleć to rozwiązanie. Wróćmy jednak do egzemplarza testowego.
fot. mat. prasowe
Civic 1.0 MT - zegary
Silnik
Sercem pojazdu jest benzynowa jednostka 1.0. Motor jest walką pomiędzy rozsądnym zużyciem paliwa, a dynamiką jazdy. 129 japońskich koni mechanicznych najchętniej galopuje bliżej czerwonego pola. Sprint do setki trwający 10.4 s ujawnia, że przeciągając zmianę biegów w celu wykorzystania pełnego potencjału (przy 5500 obrotów/min) chętnie łapie czyhającą odcinkę, która zlokalizowana jest tylko nieco wyżej – 5750 obrotów na minutę. Honda przyzwyczaiła nas do silników, które chętnie zostały by wkręcone na wyższe obroty, jednak sytuacja przy tym motorze psuje przyjemność z przyspieszania.
fot. mat. prasowe
Civic 1.0 MT - pod maską
Dynamika
Przy lubowaniu się w jeździe w dolnej partii obrotów możemy raczej mówić o nabieraniu prędkości, a nie przyspieszaniu. Co więcej dynamika mocniej zacznie kuleć gdy miejsce zajmie komplet pasażerów. Motor zdecydowanie odczuwa nadwagę, a nawiasem mówiąc co będzie gdy takim składem pojedziemy na wakacje? Gdy przewidujemy, że auto może służyć jako pojazd rodzinny to rekomendowanym byłoby pokuszenie się o zamówienie jednak jednostki 1.5 litrowej. W dodatku gdy jeździmy dużo warto pomyśleć o dieslu. Nie demonizuje. Oczywiście da radę pojechać się samochodem o takiej konfiguracji w dalszą podróż jednak przyjemność z jazdy nieśmiało znika, a na jej miejsce wchodzi frustracja i zwiększone zużycie paliwa.
Spalanie
Jeśli już dotykamy tego tematu to moja przygoda z tym autem liczy prawie 1400km. Średnie spalanie ze spokojnej trasy oraz podróżowania po Trójmieście zaowocowało spalaniem 6,1 litra/100km. Należy zaznaczyć, że auto na trasie pali najmniej w okolicach 110-120km/h, oczywiście najlepiej przy włączonym tempomacie. Civic był zapakowany przy tym niewielkim bagażem oraz obecnością dwójki pasażerek. Nie jest źle, jednak gdyby nie używać trybu eko i trików ecodrivingu spalanie chętnie rośnie, by w mieście zużywać 8 ze sporym plusem a na autostradzie nawet 8,5-8.8 litra/100km.
Oczywiście da się jeszcze zejść ze spalania. Po odbiorze auta z centrali spróbowałem jechać jak najbardziej ekonomicznie. Osiągnąłem 4.5l/100km na obwodnicy Warszawy, ale jazda ze stałą prędkością 90km/h z włączonym tempomatem i unikanie wyprzedzania była po prostu bardzo męcząca.
fot. mat. prasowe
Civic 1.0 MT - bok
Podsumowanie
Honda Civic z silnikiem 1.0 oraz manualem jest ciekawą propozycją, ale rekomendowanym środowiskiem jazdy takiego auta jest miasto, drogi podmiejskie oraz niewielkie trasy. Jako rodzinne auto oczywiście da radę! Jednak czy oszczędność przy braku odhaczenia benzynowego 1,5 litra oraz zwiększonego zużycia paliwa, nie mówiąc już o braku emocji z jazdy jest tego warta?
oprac. : Bartek Kowalczyk / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)