eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne4 trendy, które mogą przyspieszyć elektromobilność

4 trendy, które mogą przyspieszyć elektromobilność

2019-08-14 11:56

4 trendy, które mogą przyspieszyć elektromobilność

Samochód elektryczny © pixabay

Wprawdzie w I półroczu br. odnotowaliśmy rekordowy wręcz wzrost sprzedaży aut elektrycznych, to jednak elektryki i hybrydy plug-in to ciągle niespełna 5 promili całkowitej sprzedaży nowych samochodów osobowych w naszym kraju. Suche dane nie wskazują, abyśmy znajdowali się o krok od przełomu w elektromobilności. Jak jednak podkreśla Exact Systems, automotive tak mocna stawia dziś na rozwój technologii wspomagających napędy alternatywne, że elektryczna rewolucja jest wyłącznie kwestią czasu. Oto cztery trendy, które mogą ją przyspieszyć.

Przeczytaj także: Elektromobilność nie na drogach, ale w polu

NIŻSZE KOSZTY BATERII


Obecny udział samochodów elektrycznych w rynku nowych aut to zaledwie 0,48%. Powód? Zupełnie prozaiczny - cena elektryków ciągle znacznie przewyższa możliwości przeciętnie zarabiających obywateli. Można ją jednak obniżyć, a kluczem do tego są tańsze baterie. Kroki w kierunku obniżenia kosztów ich produkcji zostały już zresztą poczynione.
- Jak podaje Bloomberg New Energy Finance (BNEF), koszt wytworzenia akumulatorów systematycznie spada. Jeszcze w 2015 roku stanowiły one 57% wartości elektroauta, a w 2025 będzie to zaledwie 20% . Dzięki temu w ciągu kilku lat ceny dużych aut elektrycznych mają szansę zrównać się z cenami swoich tradycyjnych odpowiedników. A tym samym stać się dostępne dla znacznie szerszego gron odbiorców niż obecnie. Analitycy BNEF optymistycznie zakładają, że dojdzie do tego już w 2022 roku. I chociaż znaczącą rolę w tym procesie odegrają ceny surowców oraz skala popytu na nie, to upowszechnienie napędów elektrycznych staje się coraz bardziej prawdopodobne – zauważa Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems.

JEDNO AUTO NA CAŁE ŻYCIE?


Rozwój elektromobilności i upowszechnienie się aut elektrycznych uczyni zakup samochodu jedną z najważniejszych decyzji w naszym życiu. Prosta konstrukcja elektryków, które zbudowane są z pięciokrotnie mniejszej liczby części niż tradycyjne samochody, oznacza niższe prawdopodobieństwo awarii. Elon Musk przekonuje nawet, że że nadwozie i napęd Tesli 3 gwarantują przejechanie 1,6 mln kilometrów. Żywotność baterii przewidziana jest z kolei na 480-600 tys. kilometrów. Co oznacza, że typowy polski kierowca, który wg danych GUS pokonuje średnio 12,1 tys. km w ciągu roku, może jeździć nawet 50 lat bez konieczności wymiany ogniw bateryjnych. Zatem jak to możliwe, że firmie Muska opłaca się tworzyć niezawodne auta?

AUTO JAKO USŁUGA, A NIE PRODUKT


Sama sprzedaż długowiecznych aut elektrycznych byłaby dla producentów nieopłacalna w perspektywie kilkunastu lat. Jednakże możliwość rozszerzenia działalności fabryki motoryzacyjnej o usługi oparte na niezawodnych pojazdach, zupełnie zmienia postać rzeczy. Mogą one być używane m.in. jako: taksówki, usługi kurierskie i dostawcze, car sharing (wynajem na minuty) czy carpooling (wspólne przejazdy) – wszystkie tym bardziej dochodowe im większe mają obłożenie. Część z nich swój pełen komercyjny potencjał osiągnie dopiero za kilka lat, dzięki automatyzacji.

Samochód elektryczny

W 2025 wartość akumulatora ma stanowić już tylko 20% wartości elektryka


- Samochód przestaje być traktowany jedynie jako produkt, który należy posiadać, a zaczyna pełnić rolę usługi, z której korzystamy, gdy jest nam potrzebna. I chociaż tę elastyczność i brak stałych kosztów ceni coraz więcej osób to trudno sobie wyobrazić, że Polacy nagle przestaną kupować auta. Obie formy użytkowania – własnościowa i usługowa, będą ze sobą koegzystować. Ta druga będzie ewoluować wraz z rozwojem pojazdów samojezdnych. Sądzę, że pełna automatyzacja szybciej pojawi się w transporcie niż w autach osobowych, ponieważ firmy flotowe będą chciały wyróżnić się ekologicznym i nowoczesnym wizerunkiem. Z jednej strony doprowadzi to do ograniczenia popytu na zawodowych kierowców, lecz z drugiej przyczyni się do powstania zupełnie nowego ekosystemu – inteligentnych miast, nieznanych dotąd zawodów czy prawa dostosowanego do nadchodzących wyzwań – mówi Jacek Opala.

ELEKTROMOBILNOŚĆ NIE KOŃCZY SIĘ NA MOTORYZACJI


Coraz bardziej spektakularnym efektom innowacyjnego wyścigu zbrojeń w automotive uważnie przyglądają się przedstawiciele innych branż. Co za tym idzie, dostosowują oni doświadczenia zdobyte przez producentów motoryzacyjnych do swoich potrzeb. To wprowadza elektromobilność na kolejny poziom i przybliża nas do prawdziwej rewolucji – być może niedługo będziemy regularnie podróżować także elektrostatkami czy elektrosamolotami. Te drugie będą testowane już w tym roku m.in. przez magniX i Harbour Air.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (2)

  • emilijko / 2019-08-17 12:28:30

    Powód niby rzeczywiście prozaiczny, ale jednak podstawowy. Mało kogo stać na elektryka i taka jest prawda. Ale na druga reke mamy pozostale argumenty typu żywotność auta i moziwosc wykorzstywania go na rozne sposoby. Warto byloby o tym wspominać, zeby kierowcy rzeczywiscie zobaczyli to co otwiera przed nami motoryzacja. Zwłaszcza ze infrastruktura jest juz na coraz wyższym poziomie. Wystarczy spojrzec na greenway'a - wg aplikacji w tej chwili kazde wieksze miasto ma stacje ładowania. Mozna wiec śmialo ruszac w Polskę elektrykiem odpowiedz ] [ cytuj ]

  • elektromobilność

    AlicjaK13 / 2019-08-28 15:07:34

    Niestety elektromobilność w Polsce bardzo wolno się rozwija. Póki nie ma dużej dostępności ładowarek, lepiej kupić napęd hybrydowy np. rav4 z oszczędnym silnikiem odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: