Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk
2019-03-26 00:36
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Fiat 500X 1.6 e-Torq Lounge vs. Jeep Renegade 2.0 Multijet 4x4 Limited
Karoseria
Sylwetka amerykańskiego SUV-a jest tak charakterystyczna, że trudno ją pomylić z którymkolwiek konkurentem. Projektanci postawili na kanciastą karoserię - jak na prawdziwego Jeepa przystało. Uwagę zwraca niemal pionowy pas przedni, który zdobią okrągłe reflektory z ciemnym wypełnieniem i 7-częściowy grill. Z tyłu natomiast dominują kwadratowe lampy z kloszami "X", niemal pionowa szyba i niewielki spojler. W oczy rzucają się także wyraźnie ścięte zderzaki, dzięki którym można uniknąć otarć podczas pokonywania stromych wzniesień. Istotną rolę odgrywają też osłony biegnące wokół dolnych części nadwozia. Poza tym, dobrze wygląda żółty lakier kontrastujący z czarnymi wstawkami.
Wnętrze
Co ważne, kabina też ma swój styl i świetnie uzupełnia karoserię. Przed oczami kierowcy znajduje się kierownica z grubym wieńcem i klasyczny zestaw wskaźników - analogowe zegary sąsiadujące z komputerem pokładowym. Z kolei na konsoli centralnej umieszczono kwadratowy ekran multimedialny i panel automatycznej klimatyzacji. Oba instrumenty są dość proste w obsłudze i ergonomiczne. Niżej znajdziemy pokrętło odpowiedzialne za wybór trybów pracy napędu.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - z przodu
Jakość materiałów jest bardzo przyzwoita. Zastosowano tu zarówno miękkie, jak i twarde tworzywa, ale wszystkie zostały starannie spasowane. Nie brakuje także ciekawych detali pod postacią czerwonych "ramek" głośników, dysz nawiewu czy lewarka zmiany biegów oraz dodatkowego uchwytu, który może przydać się pasażerowi podczas pokonywania bezdroży. Jest więc nowocześnie i ciekawie zarazem.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - z tyłu
Fotele mają europejskie rozmiary, dlatego osoba średniego wzrostu powinna czuć się na nich całkiem dobrze. Brakuje jedynie nieco lepszego podparcia bocznego, ale nie jest to auto sportowe, dlatego trudno też oczekiwać "kubełków". Cieszą natomiast staranne przeszycia podkreślające wysoką jakość. Z tyłu też jest przyzwoicie. Kanapa ma słuszne gabaryty i taki też kąt pochylenia oparcia. Miejsca nie powinno zabraknąć dwóm dorosłym pasażerom - szczególnie nad głowami, co jest zasługą "pudełkowatego" nadwozia. Duży plus za długie siedzisko.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - deska rozdzielcza
Czy przestronna kabina oznacza przestronny bagażnik? Niezupełnie. W standardowej, 5-osobowej konfiguracji mamy do dyspozycji 351 litrów. Taka pojemność to raczej średnia segmentu C (oczywiście wśród hatchbacków). Po złożeniu drugiego rzędu możliwości przewozowe rosną jednak do 1297 litrów, co umożliwia przewiezienie większych przedmiotów. Na pochwałę zasługują regularne kształty i szeroki otwór załadunkowy.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - fotele
Technologia
Wersja Trailhawk występuje tylko w jednej konfiguracji. Jej fundamentem jest 2-litrowy diesel z rodziny MultiJet generujący 170 KM (przy 3750 obr./min.) i 350 Nm (przy 1750 obr./min.). Z jednostką współpracuje 9-biegowa przekładnia automatyczna. Odpowiada ona za przeniesienie mocy na wszystkie cztery koła. Zastosowano tu napęd Active Drive Low z dodatkowym przełożeniem pełzającym (stosunek 20:1). Współpracuje on ze wspomnianym wyżej pokrętłem, za pośrednictwem którego możemy wybrać tryb pracy: Auto, Snow (śnieg), Sand and Mud (piasek i błoto) oraz Rock (skała). Zanim jednak o możliwościach terenowych, rzućmy okiem na osiągi... Z danych technicznych wynika, że prezentowany Renegade osiąga pierwszą setkę w 8,9 sekundy i rozpędza się do 196 km/h. Co ciekawe, jest przy tym całkiem oszczędny - średnia z testu (1000 km, cykl mieszany) wyniosła 8,1 litra.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - przód
Wrażenia z jazdy
Prezentowany Jeep całkiem nieźle radzi sobie przy wysokich prędkościach. Co ciekawe, kanciasta sylwetka amerykańskiego auta nie jest tak bardzo podatna na podmuchy wiatry, jak można było się spodziewać. Układ kierowniczy oferuje natomiast wystarczający poziom precyzji i "korekty" toru jazdy nie są zbyt częstym zjawiskiem. Z kolei zawieszenie pozwala na dość wyraźne przechyły nadwozia, ale za to bardzo dobrze radzi sobie z nierównościami - także tymi poprzecznymi. Komfort jazdy należy więc uznać za satysfakcjonujący. Brakuje jednak nieco lepszego wyciszenia, co ma związek z dwoma oknami dachowymi.
Zespół napędowy oferuje przyzwoitą dynamikę. Silnik bywa głośny, ale tylko "na zimno". Gdy nabierze odpowiedniej temperatury, wykazuje się odpowiednią kulturą i nie emanuje przesadnymi wibracjami. A co z automatem? Wbrew pozorom, pasuje do charakteru auta - dobiera biegi całkiem sprawnie, zachowując przy tym płynność. Ponadto, utrzymuje niskie obroty na autostradach, co pozytywnie wpływa na ekonomię jazdy. W mieście warto docenić krótkie zwisy karoserii i naprawdę świetną widoczność - na wszystkie strony.
fot. mat. prasowe
Jeep Renegade 2.0 MJD AT9 4x4 Trailhawk - tył
Jak już wspomniałem, Renegade sprawdza się także poza asfaltem. Jego napęd okazuje się na tyle wydajny, że nie ma problemów z pokonaniem śliskiej nawierzchni czy leśnych duktów. Co ważne, auto całkiem sprawnie wydostaje się też z piachu. Oprócz napędu, można liczyć na elektronicznych "pomocników", wśród których znajdziemy system HDC. To asystent zjazdu, który samodzielnie kontroluje układ hamulcowy, co umożliwia bezpieczne pokonanie stromego zbocza. Krótkie zwisy ułatwiają natomiast zachowanie zderzaków w całości. I właśnie takie możliwości powinien oferować prawdziwy SUV.
Okiem przedsiębiorcy
Ile kosztuje ten model? Jego ceny startują od 73 900 zł. Tyle wystarczy na egzemplarz w wersji Sport z nową, benzynową jednostką GSE T3 Turbo (120 KM) zintegrowaną z 6-biegową skrzynią manualną i napędem na oś przednią. Testowana sztuka to jednak drugi biegun cennika. Za Renegade'a Trailhawk uzupełnionego 2-litrowym, 170-konnym dieslem, 9-biegowym automatem i napędem 4x4 trzeba zapłacić 128 500 zł.
Osoby zainteresowane kupnem prezentowanego Jeepa mogą postawić na jeden z trzech aktualnie promowanych wariantów kredytowych: Kredyt od 0,99% (wpłata własna od 0%, umowa na okres od 12 do 96 miesięcy, raty równe lub malejące, stała stopa procentowa od 0,99 do 6,49% w zależności od wybranego okresu), Kredyt Miód-Malina (wpłata własna od 0%, umowa na okres od 12 do 96 miesięcy, raty równe lub malejące, zmienna stopa procentowa) lub Kredyt 4U (wpłata własna od 10%, umowa na okres od 12 do 72 miesięcy, równe raty miesięczne, oprocentowanie od 0,49% do 5,99%).
Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast trzy opcje leasingowe: Leasing od 100% (wpłata własna 20%, umowa na okres od 24 do 60 miesięcy, wartość wykupu od 1% do 19%), Leasing 4U (wpłata od 10%, umowa na okres od 24 do 60 miesięcy, wartość wykupu od 1% do 19%) albo Leasing 4UPlus (wpłata własna od 10%, umowa na okres od 24 do 60 miesięcy, wartość wykupu od 20% do 50%). Ciekawą ofertę stanowi także wynajem długoterminowy, na który decyduje się całkiem spore grono klientów.
Podsumowanie
Jeep Renegade zasługuje na swoją nazwę. Jest pełnoprawnym SUV-em, dlatego radzi sobie zarówno na asfalcie, jak i bezdrożach. W prezentowanej konfiguracji spodoba się osobom ceniącym charakter, komfort i bezpieczeństwo. Choć nie jest tani, warto nim się zainteresować.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)