eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjneCar sharing wspomoże elektromobilność?

Car sharing wspomoże elektromobilność?

2018-07-07 00:36

Car sharing wspomoże elektromobilność?

Car sharing wspomoże elektromobilność? © scharfsinn86 - Fotolia.com

Światowa Organizacja Zdrowia WHO, która regularnie przedstawia zestawienie 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, podaje, że aż 36 z nich leży na terenie Polski. To wynik gorszy niż kilka lat temu, kiedy to w zestawieniu figurowały 33 polskie miasta. Na niechlubną liderską pozycję Polski zwrócił nawet uwagę The Economist. Pomóc może popularyzacja elektromobilności, czyli zastąpienie pojazdów z silnikami benzynowymi samochodami napędzanymi energią elektryczną.

Przeczytaj także: Strefy czystego transportu. Pod lupą Berlin, Wiedeń, Budapeszt i Praga

Rygorystyczne, ale konieczne unijne normy, które określają obowiązki państw członkowskich względem polityki środowiskowej, stanowią spore wyzwanie dla krajów borykających się z problemem zanieczyszczeń. Będą przed nim musieli stanąć także usługodawcy i producenci, którzy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zatruwanie środowiska. Prędzej czy później będą zmuszeni do rezygnacji z tradycyjnych źródeł energii, a im szybciej to zrobią, tym większa ich szansa na przejęcie rynkowej niszy. Dotyczy to szczególnie branży wytwórczej i transportowej. Szansą dla tej drugiej może stać się elektromobilność, do której popularyzacji przyczyni się usługa car sharingu. Drzemie w niej gigantyczny potencjał. Przedstawiciele branży twierdzą, że niecałe 3% z wszystkich samochodów zarejestrowanych w Polsce jest jednocześnie wykorzystywanych w danej chwili. To dane, które stawiają pod znakiem zapytania sens posiadania samochodu. Z wyliczeń wynika, że przejazdy autem, którego samo posiadanie generuje koszty, stanowią w większości przypadków niewielki procent w skali całego dnia.

Samochody na minuty na rzecz czystszego powietrza


Car sharing jest trendem wpisującym się od kilku lat w zjawisko ekonomii współdzielenia. Sharing economy wyklucza posiadanie zasobów i dóbr na rzecz dzielenia się nimi. W praktyce według tej zasady działają już inicjatywy znane również na polskim rynku. To m.in. BlaBlaCar, Airbnb lub Quertes, czyli aplikacja dla osób, które zapraszają innych użytkowników do wspólnego stołu. Przykłady można mnożyć. I choć wszystkie z wyżej wymienionych aplikacji są firmami, działający w ich ramach usługodawcy nie uczynili ze swojej działalności głównego źródła dochodu. Mimo tego prognozowane zyski wygenerowane w ramach ekonomii współdzielenia sięgną do 2025 roku 335 miliardów dolarów.

fot. scharfsinn86 - Fotolia.com

Car sharing wspomoże elektromobilność?

Car sharing jest trendem wpisującym się od kilku lat w zjawisko ekonomii współdzielenia.


Komercjalizacja ekonomii współdzielenia może dać dostawcom samochodów na minuty wymierne korzyści. W tej chwili w dziewięciu polskich miastach jeździ 2000 takich aut. Ta liczba niewątpliwie wzrośnie w najbliższych miesiącach, ponieważ operatorzy flot planują ekspansję do nowych ośrodków. Liderem rynku pod względem liczby samochodów jest Traficar, który działa w: Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu oraz Trójmieście. Pozostali znaczący operatorzy to: Panek (Warszawa), 4Mobility (Warszawa) oraz Vozilla (Wrocław) . Według interesującego systemu działa wrocławska Vozilla, która, w przeciwieństwie do konkurentów stawiających na benzynę lub hybrydę, oferuje użytkownikom samochody elektryczne. I jest za taką ofertę premiowana. W wyniku porozumienia z władzami miasta użytkownicy Vozilli zyskali osobne miejsca postojowe oraz prawo do korzystania z buspasów. Za takim rozwiązaniem przemawiają też coraz powszechniejsze w Europie zachodniej przepisy, które zabraniają wjazdu do centrów miast samochodom z silnikami spalinowymi. Dzieje się tak już w Paryżu, Oxfordzie i Kopenhadze. W perspektywie kilku lat miasta te chcą całkowicie zakazać wjazdu na ich teren samochodom z tradycyjnym napędem. Z pojazdów zasilanych benzyną w 2040 roku planuje natomiast całkowicie zrezygnować Francja. Można przewidzieć, że to jeden z wielu krajów, które zdecydują się na taki krok.

Polacy nie mówią nie, firmy walczą o rentowność


Aż 40% polskich kierowców jest gotowych na zakup elektrycznego samochodu, a 64% badanych deklaruje, że mogłaby na taki zakup przeznaczyć do 70 tys. zł. Aby nie przekroczyć tej kwoty, będą musieli pewnie poczekać kilka lat. W związku z bardzo wysokimi cenami nowych pojazdów elektrycznych w wielu przypadkach działalność nawet rozbudowanych, komercyjnych systemów opartych o elektryczne samochody jest trwale nierentowna. Przykład stanowi francuski Autolib, który od ponad sześciu lat nie przynosi zysków. Z prognoz wynika jednak, że ceny akumulatorów będą stopniowo spadać, powodując redukcję całkowitego kosztu posiadania samochodu elektrycznego. Do upowszechnienia samochodów elektrycznych przyczyni się także z pewnością zainteresowanie, jakie już w tej chwili wykazują najwięksi rynkowi gracze. Projekty związane z car sharingiem rozwijają obecnie m.in. Audi, Nissan, Volkswagen czy BMW. Można się spodziewać, że unijne regulacje wkrótce wymuszą na nich inwestycje w pojazdy z napędem elektrycznym. W innym wypadku nie będą mogły swobodnie operować w coraz większej liczbie europejskich miast.

Piotr Michalczyk z PwC – partnera strategicznego kierunku „Zarządzanie i przywództwo” na
Ford Focus 2018

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: