Nowa Honda Civic 4D
2017-05-17 12:22
Nowa Honda Civic 4D © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Honda Civic Tourer debiutuje w Polsce
Zacznijmy od tego, że Civic 4D zaczął dobrze wyglądać. Dwie poprzednie generacje w tej wersji cierpiały na brak charakteru. Najnowsze wcielenie nie posiada takiego problemu. Śmiem twierdzić, że ma nawet lepsze proporcje niż hatchback, który został wyraźnie wydłużony. Warto dodać, że nie ma typowej, 3-bryłowej karoserii. Tył auta jest bowiem stylistycznym przedłużeniem mocno pochylonej szyby. Dzięki temu zabiegowi auto wygląda bardziej dynamicznie i elegancko zarazem.Wnętrze również uległo metamorfozie. Projektanci zdecydowali się na... powrót do normalności. Kokpit nie ma futurystycznych kształtów, ale nie można też powiedzieć, że brakuje mu indywidualności. Największą uwagę skupia wyraźnie pochylona konsola centralna, której kluczowym elementem jest dotykowy ekran multimedialny. Otrzymał on nowy procesor, dzięki któremu działa nieco szybciej, niż w przypadku poprzedniej generacji. Nie bez znaczenia jest także czytelny interfejs. Jeśli chodzi o materiały, to znajdziemy tu zarówno miękkie, jak i twarde tworzywa - wszystkie starannie spasowane.
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - z tyłu
Istotna jest również przestronność. W tej dziedzinie japoński sedan nie ma się czego wstydzić. W obu rzędach mogą podróżować wysokie osoby. Przednie fotele dysponują sporym zakresem regulacji, a tylna kanapa - odpowiednim kątem pochylenia oparcia względem siedziska. Bagażnik oferuje natomiast 519 litrów wolnej przestrzeni. Dysponuje on całkiem dużym, jak na sedana, otworem załadunkowym. Minus za zawiasy, które wnikają do jego wnętrza.
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - wnętrze
Gama silnikowa opiera się na benzynowej, 1,5-litrowej konstrukcji doładowaniem, która generuje 182 KM (przy 5500 obr./min) i 240 Nm (1900-5500 obr./min.). Mogą z nią współpracować 6-biegowy manual lub bezstopniowy automat z wirtualnymi biegami (CVT). Wkrótce do oferty trafi także znany i lubiany diesel 1.6 i-DTEC, który będzie zintegrowany z 9-biegowym automatem lub 6-biegową przekładnią automatyczną. Jak widać, to pierwszy Civic oferowany tylko i wyłącznie z jednostkami uturbionymi.
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - fotele
Nie mogło oczywiście zabraknąć całej palety systemów bezpieczeństwa. W skład tzw. Honda SENSING wchodzą: CMBS (ogranicza skutki kolizji z samochodami i pieszymi), FCW (ostrzega przed kolizją), BSI (monitoruje martwe pole w lusterkach), RDM (zapobiega zjechaniu z pas ruchu), LDW (ostrzega przed niezamierzonym zjechaniem z pasa ruchu) i CTM (podczas cofania ostrzega przed jadącymi prostopadle pojazdami).
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - z przodu
Pierwsze wrażenia z jazdy? Jak najbardziej pozytywne. Civic znacznie urósł, co widać i czuć. Jego dorosłość to także lepsze prowadzenie i większy komfort jazdy niż dotychczas. Stosunkowo proste zawieszenie (kolumny MacPhersona z przodu, układ wielowahaczowy z tyłu), utrzymuje nadwozie w odpowiedniej pozycji nawet podczas bardziej gwałtownych manewrów, ale potrafi też całkiem skutecznie tłumić nierówności.
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - bok
Dziewicze kilometry odbyłem za kierownicą 182-konnego benzyniaka z 6-biegowym manualem. Ta konfiguracja będzie z pewnością najbardziej pożądaną wśród klientów. Civic z tym silnikiem może nie jest rakietą, ale w dziedzinie dynamiki trudno mu cokolwiek zarzucić. Godna uwagi jest także wysoka kultura pracy. Co ważne, 1,5-litrowa jednostka świetnie współpracuje z dobrze zestopniowaną skrzynią, której lewarek ma precyzyjne i krótkie skoki. Więcej dowiemy się na pewno podczas pełnowymiarowego testu.
fot. mat. prasowe
Honda Civic 4D - cennik
Przejdźmy płynnie do cen. Podstawowy Civic 4D kosztuje 90 400 zł. Będzie to bazowa wersja Comfort, której naprawdę niczego nie brakuje. Już w standardzie klient otrzymuje m.in.: komplet poduszek, część systemów bezpieczeństwa, klimatyzację automatyczną, komputer pokładowy, podgrzewane fotele przednie, adaptacyjny tempomat, elektrykę szyb i lusterek czy radioodtwarzacz zintegrowany z 5-calowym ekranem i 8 głośnikami. Warto przy tym zaznaczyć, że ten sam wariant w hatchbacku oznacza większy wydatek o 7100 zł.
Honda twierdzi, że Civic 4D zainteresuje przede wszystkim kierowców, którzy mają już 60 lat na swoich karkach. Ja jednak myślę, że grono jej nabywców może być znacznie szersze. Wygląda nowocześnie, ma rozbudowane multimedia, szeroki zakres systemów bezpieczeństwa, mocną jednostkę napędową i lepszą cenę niż hatchback. Zainteresują się nią więc zarówno młodsze, jak i starsze osoby o zróżnicowanych potrzebach. I właśnie w jej umiejętności dopasowania się do klienta tkwi jej największa siła.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)