Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury
2017-01-11 00:40
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Land Rover Discovery D250
Karoseria
Zadebiutował w 2014 roku, jednakże nie jest zbyt częstym widokiem na naszych drogach. W tym przypadku to zaleta, bo zwraca na siebie uwagę równie skutecznie, co Range Rover. I nie jest to bezpodstawne nawiązanie, ponieważ Disco Sport korzysta z tych samych rozwiązań stylistycznych. Mamy więc świetnie narysowany pas przedni z pewnym spojrzeniem atrakcyjnych reflektorów, szerokim grillem i masywnym zderzakiem.
Z tyłu dominują natomiast lampy z ciekawym wypełnieniem, dodatkowe osłony, spojler dachowy i zgrabnie wkomponowane końcówki wydechu. Nawet profil auta wygląda bardzo dobrze, co jest zasługą zwężającej się linii okien, dyskretnych przetłoczeń i świetnie wyciętego ostatniego słupka, który dodaje sylwetce lekkości. Jak widać, surowość Land Rovera ustąpiła miejsca... elegancji. I jest to dobra wiadomość dla nowych klientów brytyjskiej marki.
Wnętrze
Z kolei kokpit łączy prostotę z nowoczesnością. Lakierowane i aluminiowe wstawki skutecznie ożywiają cały projekt. Znajdziemy również przeżycia czerwoną nicią nadające całości charakter premium. Jeśli miałbym się przyczepić do jakiegokolwiek elementu wizualnego, byłyby to centralne dysze nawiewu, które prezentują się po prostu plastikowo. Można było pokusić się o nieco więcej polotu. Na szczęście to tylko detal. Pozostałe elementy konsoli centralnej, czyli szeroki ekran dotykowy o czytelnym interfejsie i klasyczny panel automatycznej klimatyzacji zasługują na pochwały. Ich obsługa nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, podobnie jak możliwości personalizacji. Duży plus należy się także za czytelne, eleganckie zegary osadzone w głębokich tubach. Pomiędzy nimi znalazł się oczywiście komputer pokładowy - bez kombinacji. Ostatnim ciekawym akcentem jest wysuwane automatycznie pokrętło zastępujące drążek skrzyni biegów. Niby szczegół, a cieszy!
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - z przodu
Fotele mają brytyjski charakter. Są zatem duże, dość miękkie i całkiem nieźle wyprofilowane. Ich zakres regulacji także nie budzi zastrzeżeń. Co istotne, tylna kanapa także dysponuje dobrymi proporcjami. Zarówno siedzisko, jak i oparcie mają odpowiednie rozmiary i "leżą" względem siebie pod odpowiednim kątem. Co ciekawe, asymetrycznie dzieloną kanapę można przesuwać wedle własnego uznania.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - z tyłu
Pod elektrycznie sterowaną klapą kryje się całkiem spora przestrzeń bagażowa. Land Rover mówi o 981 litrach, ale jest to wartość mierzona do linii dachu. Według mojego oka do okien będzie nieco ponad 500 litrów, co jest dobrym rezultatem pozwalającym na spakowanie kompletu pasażerów. Plus za szeroki otwór załadunkowy.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - wnętrze
Technologia
Sercem prezentowanego Discovery Sport jest dwulitrowy diesel mający w zanadrzu 180 KM (przy 4000 obr./min.) i 430 Nm (przy 1750 obr./min.). Potencjał jednostki trafia na obie osie dzięki uprzejmości 9-biegowej przekładni automatycznej. To nowoczesne zestawienie rozpędza do pierwszej setki ważącego 1785 kg Landa w 8,9 sekundy i pozwala na osiąganie 188 km/h. I są to wyniki satysfakcjonujące, biorąc pod uwagę przeznaczenie i charakter auta. Przyzwoite dane dotyczą także apetytu tej konfiguracji. Średnia z całego testu (800 km, cykl mieszany) wyniosła 8,2 litra. Na trasie auto potrafiło konsumować niewiele ponad 6 litrów, co oczywiście jest zasługą skrzyni umożliwiającej zachowanie niskich obrotów przy wysokich prędkościach.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - fotele
Wrażenia z jazdy
Jak już wspomniałem, Land Rover ma swoją własną historię, z której rezygnacja byłaby głupotą. Właśnie dlatego Disco Sport ma zdolności terenowe, o których konkurencja może raczej zapomnieć. Aby potwierdzić tę nieskomplikowaną teorię skupię się teraz na systemach, którymi auto dysponuje. Pierwszym z nich jest Terrain Response oferujący kierowcy 5 trybów jazdy. Nie są pozoranckie warianty, a realne dostosowywanie prac skrzyni biegów, podwozia, silnika i mechanizmu różnicowego - do panujących warunków, rzecz jasna.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - z boku
Drugim wartym uwagi elementem jest Gradient Release Control, czyli asystent ruszania pod górę. Trzeci to All Terrain Progress Control, czyli tzw. terenowy tempomat. Działa on w zakresie 2-30 km/h i dostosowuje szybkość do rodzaju i jakości pokonywanych przeszkód. Pozwala też na sprawne ruszanie na śliskich nawierzchniach. Kolejny element to Hill Descent Control, czyli asystent zjazdu. Co więcej, w aucie zastosowano także czujniki brodzenia sygnalizujące głębokość zanurzenia nadwozia.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - tył
Sami widzicie, że wyjazd na grzyby nie będzie stresujący... Warto przy tym zaznaczyć, że auto posiada również "zwykłe" systemy ochronne monitorujące sytuację na drogach, które pozytywnie wpływają na bezpieczeństwo podczas normalnej jazdy. Wszelkiego rodzaju wspomagacze to jednak nie wszystko. W codzienności ważny jest bowiem komfort. I w tej dziedzinie Disco też nie rozczarowuje. Zawieszenie sprawnie tłumi nierówności, nawet te poprzeczne, dlatego nie trzeba martwić się o kręgosłup.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - bok
Jeśli chodzi o zespół napędowy to wydaje się być swego rodzaju kompromisem pomiędzy osiągami a ekonomią. Stado koni może nie jest ogromne i przy wyższych prędkościach wskazówka nie biegnie niczym hart wypuszczony z boksu, ale nie można też mówić o jakichś sporych brakach. Godnym uwagi jest także układ kierowniczy. Widać tu bardzo duży postęp, jeśli porównamy ten model do Freelandera. Nawet przy wysokich prędkościach nie ma uczucia odseparowania od przedniej osi, co pozwala na pewność podczas jazdy. Mimo słowa "Sport" w nazwie testowanego Landa, trudno oczekiwać wrażeń znanych z oesów. Najlepiej to obrazuje zawieszenie pozwalające na przechyły karoserii, które jednak pozostają w sferach bezpieczeństwa i przewidywalności.
fot. mat. prasowe
Land Rover Discovery Sport 2.0 TD4 AT 4WD HSE Luxury - przód
Okiem przedsiębiorcy
Mamy do czynienia z marką premium, dlatego o okazjach sezonu mowy nie będzie. Podstawowy Disco Sport kosztuje jednak całkiem rozsądne 149 900 zł. Egzemplarz ze 180-konnym dieslem został wyceniony na co najmniej 175 7000 zł. Topowa wersja wyposażenia podnosi wydatek do 247 500 zł. Pod tym względem Land Rover wpisuje się więc w klasową średnią.
Mimo niewielkiej popularności na polskim rynku, marka oferuje naprawdę dobre oferty finansowania. Osoby zainteresowane kredytem mogą liczyć na umowę do nawet 120 miesięcy. Istnieje także możliwość stworzenia tzw. raty balonowej pozostawionej na koniec okresu kredytowego. Z kolei oprocentowanie startuje z pułapu 5,99%. W ofercie jest również Premium Lease z opłatą wstępną od 10%. Oznacza on comiesięczne raty w wysokości 1% wartości pojazdu i możliwość jego wymiany po trzech latach.
Podsumowanie
Discovery Sport to SUV, który potrafi się wyróżnić. Jego zdolności terenowe sprawiają, że nawet amatorzy poczują się pewniej nie tylko poza asfaltem, ale też na śliskich nawierzchniach. Mimo tych wartości, oferuje komfort, jakość i wyposażenie na poziomie konkurencji. Land Rover ociepla więc swój wizerunek, ale pozostaje przy tym wierny tradycji. Tak trzymać.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)