Citroen C4 Picasso i Grand C4 Picasso po liftingu i nowe Jumpy i SpaceTourer
2016-10-27 15:01
Citroen C4 Picasso © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Citroen C4 Picasso i C4 Grand Picasso
W największym skrócie, największymi nowościami odświeżonego Picasso są: usługa Citroen Connect Nav, skrzynia EAT6, dodatki stylistyczne i kilka elementów wnętrza. Poza pasem przednim, którego charakteryzują chromowane listwy wokół LED-ów do jazdy dziennej i świateł przeciwmgłowych, przeprojektowany zderzak i większe logo, nowością są lampy tylne ze zmodyfikowanym wypełnieniem. Wspomniane już wnętrze to lepsze materiały wykończeniowe, nowe ekrany multimedialne, a także przestylizowane i superwygodne fotele.W zakresie bezpieczeństwa czynnego i nie mniej ważnej dziedzinie „dopieszczania kierowcy” w nowych C4 pojawiło się sporo elektronicznych „bajerków”. Ot choć Coffee Brake, informujący kierowcę o konieczności zrobienia przerwy w podróży, system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości, system kontroli uwagi kierowcy, aktywny alarm o zmianie pasa ruchu, system kontroli martwego pola, aktywny regulator prędkości z funkcja stop, Active Safety Brake czy alarm ryzyka kolizji. Oczywiście, część z nich było już przed liftingiem, ale nie każdy o tym wiedział...
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso - wnętrze
To, co od zawsze było domeną i atutem Citroena to komfortowe zawieszenie. I tu nic się nie zmieniło. Nadal jest komfortowo. Głownie, dzięki pionowo ustawionym amortyzatorom i mocowaniom usytuowanym powyżej osi kół. Zawieszenie auta doskonałe tłumi drgania i hałas. Inżynierowie PSA nazwali to efektem „kokonu”. Ów kokon udało się uzyskać dzięki nowemu, elektrycznemu wspomaganiu układu kierowniczego, zredukowaniu hałasów toczenia przez filtrowanie drgań ramy podsilnikowej oraz nowym, dwukomponentowym podkładkom tłumiącym w tylnym zawieszeniu. Całość wspomaga system inteligentnej kontroli trakcji, czyli elektroniczny system zapobiegania poślizgowi kół, poprawiający skuteczność napędu na nawierzchniach o słabej przyczepności.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso - przód
Auto będzie oferowane z niemal całą gamą silników PSA. W ofercie znajdziemy między innymi 100-konne diesle BlueHDi (1,6 litra) ze skrzynia manualną, a także 120- i 150-konne (2-litrowe) z manualną lub automatyczną skrzynia biegów o 6 przełożeniach. Nie zabraknie również nowoczesnych motorów benzynowych PureTech. Gamę rozpoczyna silnik 110-konny ze skrzynią manualną. Nad nim plasuje się wariant 130-konny z systemem S&S i manualną skrzynią biegów o 6 przełożeniach lub 6-stopniowym automatem. Ofertę zamyka 165-konne THP S&S ze skrzynią automatyczną.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso - z boku
Przejdźmy do kolejnych nowości. Jumpy i SpaceTourer to zbudowane na tej samej płycie auta o diametralnie innym przeznaczeniu. Warto zaznaczyć, że poprzedniego Jumpy koncern PSA budował wspólnie z Fiatem. Druga generacja powstała przy współpracy z Peugeotem (Traveller/Expert) i Toyotą (Proace).
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso - z tyłu
Auta korzystają z nowego wariantu modułowej platformy EMP2 - to ta sama konstrukcja, którą spotkamy w modelach C4 Picasso i Grand C4 Picasso. Wspólny dla Jumpy i SpaceTourera jest przód w tym elementy zwieszenia, silnik i skrzynia biegów, jak również akumulator czy główna wiązka elektryczna. Część elementów została jednak zaprojektowana indywidualnie. Dlatego na przykład SpaceTourer może występować w trzech długościach: XS (4,6 m), M (4,95 m) oraz XL (5,3 m). Nowa platforma zapewnia modularność wnętrza, które może mieścić nawet do dziewięciu osób. Każdy rząd siedzeń wyróżnia przestronność i łatwość wsiadania. Dzięki dużemu zakresowi otwarcia odsuwanych drzwi bocznych i dużej pojemności bagażnika (aż do 2932 litrów w 5-miejscowej wersji XL!). SpaceTourer jest wyjątkowo praktycznym samochodem. Co więcej, wygodę w nim ma także zapewniać staranne wygłuszenie kabiny.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso - tył
Podobnie jak w C4 Picasso i Grand C4 Picasso, Francuzi zastosowali sporo elektronicznych „wspomagaczy” bezpieczeństwa czy komfortu. Wystarczy, że wspomnę o wyświetlaczu w polu widzenia kierowcy (HUD), nawigacji 3D połączonej z CITROËN Connect Navi, systemie Coffee Break Alert apelującym o zrobienie przerwy po dwóch godzinach ciągłej jazdy, Alarmie Spadku Koncentracji kierowcy potrafiącym wykrywać jego rozproszenie i nieuwagę czy Alarmie Ryzyka Kolizji.
fot. mat. prasowe
Citroen SpaceTourer - z przodu
Pojazd może napędzać jedna z pięciu wysokoprężnych jednostek napędowych reprezentujących rodzinę BlueHDi. W ofercie znajdziemy więc wariant 95-konny ze skrzynią ETG6, 115-konny ze skrzynią manualną o 6 przełożeniach, 150-konny BlueHDi ze skrzynią manualną o 6 przełożeniach i topowy, 180-konny ze skrzynią EAT6.
fot. mat. prasowe
Citroen SpaceTourer - tył
Z kolei Jumpy to typowy „wół roboczy”. Choć nie jest autem do podziwiania, trudno odmówić mu urody. Auto jest dostępne w wersji Van, Kombi, z przedłużoną kabiną oraz platformą. Oferowane są trzy długości nadwozia (XS 4,60 m, M 4,95 m i XL 5,30 m).
fot. mat. prasowe
Citroen SpaceTourer - z tyłu i boku
W tym przypadku też pojawiło się sporo nowości. Codzienną eksploatację mają ułatwiać system zagospodarowania wnętrza Moduwork, elektryczne drzwi boczne otwierane bez użycia rąk, a także wygodna kabina z wysoko umieszczonym fotelem kierowcy, licznymi schowkami i dobrym wyciszeniem. Ponadto, w dziedzinie technologii ułatwiających eksploatację nie zabrakło Top Rear Vision (zapewniającego lepszą widoczność podczas manewrów), wyświetlacza Head-Up, systemu Connect Nav z nawigacją 3D i dostępem do internetu (sterowanego za pomocą poleceń głosowych lub ekranu dotykowego), a także aktywnego regulatora prędkości, funkcji odczytywania znaków drogowych i zalecanych ograniczeń prędkości, systemu monitorującego zmęczenie kierowcy i Active Safety Brake'a.
fot. mat. prasowe
Citroen SpaceTourer - fotele
Pod maską nowego Jumpy mogą pracować dokładnie te same jednostki, które znajdują się w ofercie SpaceTourera. Gwoli ścisłości, są to diesle z rodziny BlueHDi o mocach od 95 do 180 KM, współpracujące zarówno ze skrzyniami manualnymi, jak i przekładniami automatycznymi.
fot. mat. prasowe
Citroen SpaceTourer - bok
Wszystkie prezentowane auta, o czym wspomniałem już na początku, wjeżdżają właśnie do salonów. I… nie jest to ostatnie słowo koncernu PSA w tym roku, ponieważ i Citroen, i Peugeot pokażą na polskim rynku w ciągu dwóch najbliższych miesięcy co najmniej dwie kolejne nowości.
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)