Ford Focus RS - hot hatch z fantazją
2016-09-23 00:40
Ford Focus RS © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ford Focus RS, czyli bądź jak Colin McRae
Karoseria
Pod względem designu, topowy Focus jest złotym środkiem pomiędzy cicho-ciemnym Golfem R, a emanującą spojlerami Hondą Civic Type R. Można nawet stwierdzić, że jego wygląd zaprojektowano ze smakiem. W porównaniu do normalnych wersji ma zmodyfikowane zderzaki, dużą lotkę, nakładki na progi i nowy grill, dlatego nie jest wyjątkowo dyskretny, ale nieuczciwym byłoby stwierdzenie, że z którejś strony styliści przesadzili. I właśnie za to należą się im brawa z lekkim, potwierdzającym ich słuszność kiwaniem głowy.
Wnętrze
Jeśli ktoś odsłoni nam oczy dopiero we wnętrzu auta, to i tak zorientujemy się, że nie jest to w pełni normalna odmiana... Najbardziej charakterystyczne elementy kokpitu to zegary (a wśród nich prędkościomierz wyskalowany do 300 km/h), mięsista, sportowa kierownica i dodatkowe wskaźniki na podszybiu. A! Jeszcze przycisk Drive Mode, dyskretnie ukryty na tunelu środkowym. Poza tymi szczegółami, znajdziemy cywilizowane, dostępne w innych wersjach wyposażenie, wśród którego możemy wyróżnić: tempomat, nawigację, ekran dotykowy, 2-strefową klimatyzację i niezłe audio.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - z tyłu
Fotele nie próbują już w żaden sposób ukrywać swojego przeznaczenia. Wiem, wszystkie służą do siedzenia, ale te do wyjątkowo przyczepnego. Są to świetnie zaprojektowane kubełki Recaro z regulacją w niewielu płaszczyznach, ale to wcale mnie nie dziwi - sportowy fotel ma trzymać, a nie rozpieszczać mnogością ustawień. Warto jednak dodać, że są całkiem wygodne, nawet podczas dłuższej jazdy. Tylna kanapa? Jest i to pełnoprawna. Miejsca jest tu tyle, ile w każdym innym Focusie, co oznacza, że dwie osoby średniego wzrostu zmieszczą się bez najmniejszych problemów. Poza tym, dostęp do drugiego rzędu jest w pełni satysfakcjonujący, bo RS to auto 5-drzwiowe.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - wnętrze
Jeśli chodzi o bagażnik, to jest on nieco mniejszy, niż wskazywałyby na to normalne wersje. Przez ukrytą pod nim technologię (o której za chwilę), zmniejszono go do 260 litrów. Nie jest to imponująca wartość, ale podczas codziennego użytkowania wystarcza. Ponadto, po złożeniu asymetrycznie dzielonej kanapy wolna przestrzeń wzrasta do 1045 litrów, co daje już możliwość przewiezienia dość dużych przedmiotów.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - fotele
Technologia
I tutaj zaczyna się najbardziej interesująca treść... Focus RS ma pod maską benzynowy, doładowany silnik z rodziny EcoBoost o pojemności 2,3 litra. A i owszem, to ta sama jednostka, którą znajdziemy w Mustangu. Tu jednak generuje 350 KM (przy 6000 obr./min.) i 470 Nm (od 2000 do 4500 obr./min). Współpracuje z nią sześciobiegowy manual, który przekazuje ten spory potencjał na wszystkie cztery koła. I od razu widać, że inżynierom chodziło o frajdę z jazdy. Potwierdzają to także osiągi. Focus RS osiąga pierwszą setkę w 4,7 sekundy i rozpędza się do 268 km/h. To genialne rezultaty, tym bardziej że auto waży 1529 kg, co nie jest małą wartością. Gwoli ścisłości, należy wspomnieć o zużyciu paliwa. I tu hot hatch Forda może pozytywnie zaskoczyć. Podkreślam, może, ale nie musi. Jeśli chcemy głaskać prawy pedał i utrzymywać stałą, nieprzesadnie wysoką prędkość, to będziemy w stanie uzyskać średnią poniżej 8 litrów. Jeżeli jednak wybierzemy się na tor, to Focus bez najmniejszych problemów podwoi swoje pragnienie.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - z przodu i boku
Wrażenia z jazdy
Nie wiem jak, ale inżynierowie Forda stworzyli hot hatcha, który łączy doskonałość z młodzieńczą nadpobudliwością. Coś pięknego. Z jednej strony, układ kierowniczy jest niezwykle precyzyjny i genialnie współpracuje ze sprężystym zawieszeniem. Z drugiej, napęd pozwala na bardzo przyjemne uślizgi tylnej osi. Dodam, że robi to w bardzo komunikatywny sposób i nie ma mowy o nawet najmniejszym braku kontroli. To wszystko łączy się w tak dopracowaną całość, że pokonywanie zakrętów trwa tu krócej, niż u całej konkurencji.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - z boku
I wcale nie trzeba wybierać najostrzejszych trybów, by cieszyć się wspomnianymi wyżej zachowaniami. Jeśli już o trybach mowa, to oczywiście należy wspomnieć, że Focus RS oddaje do dyspozycji kierowcy Drift Mode. Nie jest to funkcja z myślą o osiąganiu najlepszych czasów na torze, ale ma dać przyjemność, której nie spotkamy u konkurencji. I rzeczywiście, frajda jest, ale potrzeba do tego sporo miejsca (nie róbcie tego na drogach publicznych!) i... zapasowego kompletu opon.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - przód
Poza tym, zespół napędowy to majstersztyk w pełnym tego słowa znaczeniu. Ecoboost ciągnie od najniższych obrotów i świetnie współpracuje z odpowiednio zestopniowanym, precyzyjnym manualem. Po aktywacji "kontroli startu", auto wręcz katapultuje się zostawiając w tyle niemal wszystkich poważnych graczy z tego segmentu. Jest jeszcze jedna rzecz - brzmienie. W tym aucie, wspomniany zestaw audio nie jest potrzebny, bo układ wydechowy gra naprawdę świetną melodię. Bez warunku na to, czy odejmujemy, czy dodajemy gazu, odgłosy wydobywające się z dwóch, sporych końcówek potrafią wydobyć uśmiech na twarzy skuteczniej, niż klient płacący gotówką.
fot. mat. prasowe
Ford Focus RS - tył
Okiem przedsiębiorcy
Ile trzeba zapłacić za Focusa RS? Jego ceny startują od 151 790 zł. Owszem, to więcej niż część konkurentów, ale mało który dysponuje tak dużą mocą i napędem na obie osie. Jeśli już takowego szukamy, to poza wyraźnie słabszym Golfem R, musimy sięgać do klasy premium. A tam koszty są znacznie wyższe - zarówno zakupu auta, jak i ewentualnych dodatków.
Ford dysponuje oczywiście sporym wachlarzem finansowym, co potwierdza popularność samochodów tej marki wśród firm.
Osoby zainteresowane zakupem Focusa mogą zdecydować się na kredyt z umową na okres od 6 do 60 miesięcy i ratami równymi lub malejącymi. Jeśli chodzi o wpłatę początkową, to zaleca się "wrzucenie" co najmniej 10% wartości pojazdu, jednakże należy zaznaczyć, że istnieje też możliwość spłacania całej sumy. Przedsiębiorcy mogą natomiast liczyć na leasing z umową do nawet 84 miesięcy, opłatą wstępną od 1%, ratami równymi lub dostosowanymi do indywidualnych potrzeb i jedną z dwóch walut do wyboru: EUR albo PLN.
Podsumowanie
Focus RS to hot hatch, który perfekcyjnie radzi sobie z zakrętami i osiąganiem wysokich prędkości, ale ma też w sobie tyle fantazji, że daje więcej frajdy z jazdy, niż konkurenci. Inżynierowie Forda zasługują na najwyższe słowa uznania za ten samochód. Sami sobie postawili poprzeczkę, którą ciężko będzie podnieść.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)