eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autSkoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - więcej zalet niż wad

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - więcej zalet niż wad

2016-08-22 14:41

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - więcej zalet niż wad

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (14)

Gdyby ktoś w końcu lat 80. powiedział mi, że następczyni Felicji będzie liderem rankingów sprzedaży i zadowolenia klientów, zaproponowałbym mu, żeby odstawił Prozac. A tu proszę... Wkład Volkswagena i kilku upartych inżynierów z Mlada Boleslaw i Skoda omalże kanibalizuje swojego mentora i niegdysiejszego ratownika…

Przeczytaj także: Skoda Fabia Combi 1.2 110 KM - do jeżdżenia

Z zewnątrz…


No i doczekaliśmy się III generacji popularnej przedstawicielki segmentu B. Auto, wzorem większości nowości koncernu z Wolfsburga, nie jest efektem rewolucyjnych zmian w stylistyce. Nowa Fabia to raczej efekt przemyślanej ewolucji. Linia boczna przypomina poprzedniczkę. Podobnie jest z przodem i tyłem. W skrócie, nowe wcielenie tego modelu jest podobne do poprzedniego, ale... Zarówno linia reflektorów, jak i grill, mimo teoretycznie ewolucyjnej zmiany designu, doczekały się małych rewolucji. Zresztą, tak jak i w innych modelach Skody, bo firma w ramach unifikacji gamy opracowała nowy image dla przodu swoich samochodów. Podobnie jest w przypadku tylnej części karoserii. Ostre przetłoczenia w kształcie rombów poznaliśmy w Rapidzie. Potem, „przeszły” na Octavię, Superba a teraz - na Fabię. No i wyglądają nieźle. Zdecydowanie lepiej, niż na zadku wspomnianego już Rapida, który nie przypadł nam do gustu.

Ogólnie rzecz biorąc, auto prezentuje się naprawdę dobrze. Fabia, w mojej opinii, to jedno z tych aut, które lepiej wygląda w kombi niż w hatchbacku. Być może to kwestia proporcji. Linia nie jest przeładowana nieistotnymi designerskimi detalami. I właśnie w stylistycznym umiarze (nie mylić broń Boże z siermiężnością) leży jej siła.

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - z tyłu

Ostre przetłoczenia w kształcie rombów poznaliśmy w Rapidzie. Potem, „przeszły” na Octavię, Superba a teraz - na Fabię.


… i we wnętrzu


Na wstępie warto zauważyć, że w zależności od wersji wnętrze Fabii może być fajne lub… okropne. My trafiliśmy na to pierwsze. Nie, nie chodzi tu o to, że Czesi budują kilka różnych wnętrz do swojego wolumenowego modelu. Powodem są detale, które ożywiają całość. Próżno ich jednak szukać w wersji podstawowej. Kokpit testowanej Fabii to miniatura jego odpowiednika z Octavii. Jest przyjemny dla oka i łatwy do ogarnięcia „organoleptycznego”, czyli bez potrzeby zaglądania do instrukcji. Tak, intuicyjność to cecha kardynalna fajnych aut. A wnętrze Fabii jest intuicyjne. I do tego starannie zmontowane z dobrych materiałów. I pomyśleć, że w 1986 roku w jednym z czeskich miasteczek znajomy Czech patrząc na naszego Poloneza i swoją 120-tkę westchnął i skonstatował krótko: Panie, S(z)koda gadać. Ale wróćmy do teraźniejszości...

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - wnętrze

Kokpit testowanej Fabii to miniatura jego odpowiednika z Octavii. Jest przyjemny dla oka i łatwy do ogarnięcia.


Nawet w najbardziej intuicyjnym wnętrzu powinno być też wygodnie. I na brak wygody w tym aucie narzekać nie możemy. Wprost komfortowe fotele regulowane w 2 płaszczyznach, podobnie jak kolumna kierownicy, sprawiają że nawet „niegabarytowy” kierowca bez problemu znajdzie swoje ustawienia. Tylna kanapa, tak jak w większości aut tego segmentu, gwarantuje komfort podróży dla dwóch pasażerów. Miejsce środkowe jest wprawdzie dobrze wyprofilowane, ale przestrzeń na nogi dość znacząco ogranicza sporych rozmiarów tunel środkowy.

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - fotele

Komfortowe fotele regulowane w 2 płaszczyznach, podobnie jak kolumna kierownicy, sprawiają że nawet „niegabarytowy” kierowca bez problemu znajdzie swoje ustawienia.


Bagażnik? Pakowny, jak i całe wnętrze. Mieści aż 530 litrów. Co równie ważne, został dobrze przemyślany. Ma niski próg załadowczy, regularne kształty i do tego sprytne boczne kieszenie na drobiazgi, które tam spakowane przestaną się bezwładnie przemieszczać.

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - z boku

Nowa Fabia to raczej efekt przemyślanej ewolucji. Linia boczna przypomina poprzedniczkę.


Technologia


Skoda stawia na downsizing. Ale jest to downsizing ostrożny. Dlatego, jeżeli pod maską auta pracuje motor 1.2 TSI to nie musi on mieć czterech sprężarek i mocy 200 KM. W przypadku tej marki 1.2 TSI to 90 lub 110 KM. I właśnie ten pierwszy, 90-konny motor pracował pod maską „naszej” testówki. Wspomnianą moc motor osiąga przy 4400 obrotach, a maksymalne 140 Nm. - od 1400 do 3500 obrotów. Oznacza to mniej więcej tyle, że auto potrafi się rozpędzić, a nawet wyprzedzić, z tym że robi to w sposób typowy dla objedzonego knedlikami Czecha, czyli niespiesznie. Sprint 0-100 km/h trwa teoretycznie 11 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 185 km/h. Owszem, 90-konna jednostka jest o klasę wydajniejsza niż trzycylindrowa, 75-konna, która znacznie gorzej się „zbiera", ale za to ta druga zużywa minimalnie mniej paliwa. Wyposażenie auta jest natomiast adekwatne do jego ceny. Kierowca znajdzie w kokpicie wszystko, to, co w rodzinnym aucie znaleźć się powinno. I to zarówno w dziedzinie bezpieczeństwa czynnego i biernego, jak w sferze auto-info.

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - przód

Zarówno linia reflektorów, jak i grill, mimo teoretycznie ewolucyjnej zmiany designu, doczekały się małych rewolucji.


Wrażenia z jazdy


Jak jeździ Skoda Fabia z 90-konnym benzynowym motorem? No cóż, jak już wspomniałem wyżej, niespiesznie. Nie jest to jednak jakiś złośliwy zarzut. Wszak kupując auto z takim silnikiem możemy się tego spodziewać. W tej konfiguracji czeskie auto powinno, według producenta, zużywać 4,7 litra w cyklu mieszanym, 4 w trasie i 6 w ruchu miejskim. Według nas jest nieco więcej. Konkretnie, podczas 7-dniowego testu auto konsumowało w cyklu mieszanym 5,8 litra, na trasie 5,2 litra, a w mieście - 7,7 litra. No cóż, cudów nie ma. Mała moc to konieczność głębszego wciskania pedału gazu. A to absolutnie zawsze skutkuje większym spalaniem. Na plus dla silnika warto podkreślić sporą kulturę pracy. Jest więc niezbyt duży, ale za to cichy. A to nie jest oczywistą oczywistością…

fot. mat. prasowe

Skoda Fabia Combi 1.2 TSI Style - tył

Bagażnik? Pakowny, jak i całe wnętrze. Mieści aż 530 litrów. Co równie ważne, został dobrze przemyślany.


W dystrybucji 90 koni ma pomagać 5-biegowa skrzynia manualna. Sporym plusem jest intuicyjność jej działania. Kolejne biegi wskakują lekko i precyzyjnie. Minus? Jeden! Brak szóstego biegu... Dodatkowe przełożenie z pewnością poskutkowałoby utrzymaniem niższych obrotów na autostradzie, a to z kolei wpłynęłoby pozytywnie na warunki akustyczne we wnętrzu i zużycie paliwa. Z kolei zawieszenie i układ kierowniczy nie budzą zastrzeżeń. Auto nieźle wpisuje się w zakręty. Dzielnie radzi sobie też na dziurawych drogach. Innymi słowy, standard, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Okiem przedsiębiorcy


Ceny Skody Fabii Combi zaczynają się od 44 800 zł. W zamian otrzymujemy egzemplarz ze starym i dość słabym 75-konnym silnikiem MPI o pojemności 1 litra. Sztuki z 90-konnym, benzynowym motorem TSI pod maską są wycenianie od 47 300 zł. Testowy egzemplarz (wersja Style) kosztuje około 56 tysięcy złotych. Najdroższy, zgodnie z przewidywaniami jest 105-konny diesel współpracujący z dwusprzęgłowym automatem DSG, którego producent wycenia na 75 150 zł. Są to oczywiście ceny podstawowe. Dodatki mogą wywindować ostateczną kwotę o nawet kilkadziesiąt procent.

Świetne wyniki sprzedaży Skody w Polsce to wynik nie tylko dopracowanych modeli, ale też szerokich możliwości finansowania. Aktualnie, osoby zainteresowane kredytem mogą wybrać jeden z trzech promocyjnych wariantów: Kredyt Niskich Rat (wkład własny od 0% wartości auta, umowa na okres 3 lub 4 lat, 3 możliwości zakończenia: zwrot auta do dealera, spłata w ratach lub spłata jednorazowa), Kredyt 0% (oprocentowanie 0%, 50% wkładu własnego, umowa na okres 3 lat) oraz Kredyt 3,99% (wkład własny od 0%, oprocentowanie od 3,99%, umowa na okres do 7 lat). Dla firm przygotowano natomiast dwie ciekawe opcje: Leasing Niskich Rat (opłata wstępna od 0 do 45% wartości auta, umowa na okres 2, 4 lub 6 lat, a na koniec zwrot auta do dealera lub wykup pojazdu) i Leasing 102% (suma opłat od 102%, opłata wstępna od 0% wartości auta, umowa na okres 2, 3, 4 lub 5 lat).

Podsumowanie


Fabia Combi to auto wszechstronne. Cieszy się sporym zainteresowaniem flot, ale też klientów indywidualnych. Ma bowiem wszystko, czego potencjalny nabywca oczekuje. Świeży wygląd, niezłe wyposażenie i dobrą cenę. A wady? Też je posiada, ale jest ich zdecydowanie mniej niż zalet.

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: