Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life pełen zalet
2016-06-16 00:30
Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Citroen C4 1.2 PureTech More Life - w czym tkwi jego siła?
Karoseria
Trudno jednak o ciekawiej narysowanego minivana. Projektanci Citroena spisali się na medal tworząc tę niebanalną sylwetkę, której charakterystycznymi elementami są opadająca linia dachu i boczne przeszklenia zwężające się ku tylnej części karoserii. Pas przedni tworzą natomiast diodowe światła do jazdy dziennej złączone chromowaną listwą biegnącą przez całą szerokość, kafelkowe reflektory z ciemnym wypełnieniem i obły zderzak. Warto dodać, że testowany egzemplarz to odmiana przedliftingowa. Po kuracji odmładzającej główną różnicą stylistyczną jest właściwie lekko przeprojektowany zderzak. Zmiany są zatem niewielkie.
Wnętrze
Nie jestem zwolennikiem zestawu wskaźników umieszczonego centralnie na podszybiu, ale jeśli już któryś projektant odpowiedzialny za wnętrze zdecyduje się na ten krok, powinien spojrzeć na efekty prac Citroena. Właśnie tak powinno to wyglądać. Szeroki wyświetlacz z możliwością wyboru motywu zegarów jest czytelny w każdych warunkach. Tuż pod nim znalazł się ekran dotykowy odpowiedzialny za multimedia, klimatyzację i obsługę całej reszty, którą jest naszpikowany samochód. Pracuje on przyzwoicie i jest łatwy w obsłudze, choć nie ukrywam, że wolałbym osobny panel klimatyzacji. Jeśli chodzi o walory praktyczne to schowków, półek i wszelkiego rodzaju wnęk jest tu na tyle dużo, że dobry organizator zmieści w nich swój wakacyjny ekwipunek. Z kolei materiały wykończeniowe są bardzo wysokiej jakości. Nie brakuje tu miękkich tworzyw, które starannie spasowano.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life - z tyłu
Kontakt z niebanalnym autem zdradzają nawet fotele o bardzo ciekawym wzorze tapicerki. Nie jest ona skórzana, ale do jej jakości nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Wygląd to jednak kwestia drugorzędna. Znacznie ważniejsza jest w tym przypadku wygoda. I rzeczywiście, zarówno siedziska, jak i oparcia są bardzo dobrze wyprofilowane. Nie sposób także narzekać na ich wielkość i zakres regulacji. A jak jest w drugim rzędzie? Znajdziemy tam trzy oddzielne fotele (równej wielkości) z możliwością zmiany położenia siedziska oraz kąta pochylenia oparcia. To oznacza, że każdy z trzech pasażerów może mieć inne ustawienie dopasowane do własnych potrzeb - minivan pełną gębą.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life - wnętrze
Pod szeroką klapą kryje się natomiast naprawdę praktyczny bagażnik. Jego minimalna pojemność to 537 litrów. Jeśli jednak drugi rząd przesuniemy do przodu to kufer będzie dysponował 630 litrami. Nie bez znaczenia są też duży otwór i stosunkowo nisko umieszczony próg załadunku. Francuzi postarali się również o dobre wykończenie, dlatego nawet w tym przedziale wnętrza nie ma mowy o wpadkach jakościowych.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life - fotele
Technologia
Czy rodzinne auto musi mieć pod maską diesla? Coraz więcej osób twierdzi, że nie jest to konieczność. Testowany egzemplarz może być tego dobrym przykładem. Jego sercem jest bowiem wolumenowy silnik francuskiego koncernu - 3-cylindrowy PureTech generujący 130 KM (przy 5500 rpm) i 230 Nm (przy 1750 rpm). Potencjał jednostki napędowej trafia na oś przednią dzięki uprzejmości sześciobiegowej przekładni manualnej. W praktyce oznacza to sprint do pierwszej setki w 10,1 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą dokładnie 201 km/h. I według mnie minivan szybszy i bardziej dynamiczny być nie musi. Powinien być za to oszczędny. I bywa, jeśli za kierownicą siedzi rozsądny kierowca... Ostrzejsze traktowanie pedału gazu zaowocuje spalaniem na poziomie 8,5 litra. Normalna jazda, bez eko-przesady, ale też szaleństw pozwoli na uzyskanie 6 litrów w cyklu mieszanym. Bardziej cierpliwi i nastawieni na oszczędzanie kierowcy bez problemu zejdą poniżej tej wartości, ale i tak ten wynik należy uznać za bardzo dobry.
fot. mat. prasowe
Citroen C4 Picasso 1.2 PureTech More Life - z boku
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)