Śpieszysz się na Euro 2016? To może cię kosztować 13 tys. zł
2016-06-05 00:33
Pośpiech na francuskiej drodze może kosztować ponad 3 tys. euro © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Arłamów vs. Jurata 1:0
W 2015 roku we Francji 69 060 kierowców straciło prawo jazdy, a ponad 70 procent mandatów było wystawionych za przekroczenie prędkości. Co to oznacza? Że nadchodzące wydarzenie, to prawdziwe żniwa dla francuskiej policji, która dla polskich kibiców może być złym wspomnieniem przez kolejne lata.Jest drogo!
Wyjeżdżając w stronę Europy Zachodniej trzeba przywyknąć do tego, że płacimy drożej niż w Polsce. Jednak o ile więcej, zazwyczaj przekonujemy się będąc już na miejscu. W przypadku mandatów za przekroczenie prędkości, warto wiedzieć zawczasu, z jakimi konsekwencjami należy się liczyć. Mówiąc wprost jest drogo. Minimalny mandat za jazdę przekraczającą dopuszczalną prędkość o nie więcej niż 10 km/h, to 39 euro, ale już maksymalny wynosi 159€, czyli ok. 699 zł. Najdrożej jest, gdy dozwolona prędkość zostanie przekroczona o ponad 60 km/h. Wówczas mandat może wynieść nawet 3 119 euro, co oznacza kwotę ponad 13 000 zł!
Poniżej instruktaż dla kierowców dotyczący wysokości mandatów, przygotowany przez firmę Coyote:
fot. mat. prasowe
Mandaty za przekroczenie prędkości na terenie Francji
Kierowco, zabezpiecz się!
Jak zatem zabezpieczyć się przed wysokimi karami? Odpowiedź jest banalna. Jeździć przepisowo. Jednak, gdy emocje i piękne widoki biorą górę, można się zapomnieć. Wtedy z pomocą przychodzą nowe technologie, m.in. takie, jak system ostrzegania w czasie rzeczywistym przed zdarzeniami drogowymi.
Wskazówka dla kierowców
Jadąc do Francji będziemy podróżować przez inne kraje Europy Zachodniej, trzeba więc być przygotowanych na inne niż w Polsce przepisy oraz wymagania. Wielu kierowców ma przekonanie, że w Niemczech nie ma limitów prędkości na autostradach. Rzeczywiście to prawda, ale tylko na niektórych odcinkach, w wielu miejscach pojawiają się limity prędkości 110-120km/h zależne od stanu nawierzchni lub zbliżających się rozjazdów. W Belgii oraz innych krajach nie napotkamy na tabliczki ostrzegające przed fotoradarem stacjonarnym, a same fotoradary nie są oznaczone na żółto, bardzo łatwo więc o mandat. We Włoszech z kolei, popularne są odcinkowe pomiary prędkości na autostradach. Takich miejsc jest znacznie więcej niż w Polsce. Prawie 30% autostrad.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)