eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autOpel Karl raczej dla zamożnych emerytów

Opel Karl raczej dla zamożnych emerytów

2016-05-11 00:26

Przeczytaj także: Opel Karl 1.0 Ecotec Cosmo - mieszczuch za rozsądne pieniądze


Pomówmy też o designie wewnątrz. Ten moim zdaniem nie przystoi trochę do nowoczesnej i lekkiej karoserii. Jest szaro, buro i ponuro, a wygląd deski rozdzielczej trochę rozczarowuje - na pewno będzie za to pasował osobom starszym. Wszystko jest jednak na miejscu, nie brakuje licznych schowków, a wszelkie niedostatki projektu wnętrza Karl nadrabia bardzo bogatym wyposażeniem. Pełna elektryka, ABS czy klimatyzacja w małych samochodach już chyba nikogo nie dziwi. Tu w wersji Cosmo mamy dodatkowo podgrzewane fotele, podgrzewaną kierownicę, automatyczną klimatyzację, tempomat, rozbudowany komputer pokładowy, liczne systemy bezpieczeństwa ratujące z opresji, funkcję wspomagania City czy czujnik wyjeżdżania poza pas (można wyłączyć). W podstawie oczywiście nie dostaniemy tylu wodotrysków, ale już za 39 900 zł, w wersji Enjoy klimatyzacja należy do wyposażenia standardowego.

fot. mat. prasowe

Opel Karl - wnętrze

Jest szaro, buro i ponuro, a wygląd deski rozdzielczej trochę rozczarowuje - na pewno będzie za to pasował osobom starszym.


A jak jeździ ten niemiecki maluch? Bardzo przyjemnie. Ze wszystkich wyżej wymienionych autek, Karl, moim skromnym zdaniem, prowadzi się najlepiej. Sprężyste zawieszenie świetnie wybiera nierówności, ale pozytywnie zaskakuje też na szybciej pokonywanych zakrętach. Opel naprawdę się postarał. Do tego 75-konny silnik, choć na papierze potrzebuje prawie 14 sekund, żeby osiągnąć prędkość 100 km/h, w praktyce sprawia wrażenie o wiele bardziej dynamicznego. I co najważniejsze, nie zaskakuje negatywnie pod dystrybutorem. W mieście Karl potrzebuje 6,5 l/100 km. Na trasie spokojnie da się jeszcze zgubić litr. Są w tej kategorii lepsze trzycylindrowe jednostki, ale mało którym maluchem da się podróżować bezpiecznie z maksymalną prędkością po autostradzie. A Karlem można. Do tego nie spali on podczas takiej jazdy więcej niż 7 - 7,5 l/100 km. 32-litrowy zbiornik paliwa wystarczy więc spokojnie, żeby dojechać autostradą nad morze, a w Gdańsku być w mniej niż 2 godziny.

fot. mat. prasowe

Opel Karl - kierownica

Kierownica przyjemnie leży w dłoniach, a skóra wydaje się dobrej jakości.


Podsumowując, Karl to bardzo dojrzałe, choć małe auto. Wygląda dobrze i świetnie się prowadzi. Jedyne, co mi nie pasuje to jego wizerunek, jako propozycja na własne cztery koła dla młodych ludzi. Moim zdaniem z tak wyglądającym wnętrzem i takimi cenami (prezentowany egzemplarz to wydatek grubo ponad 50 tys. zł.) pozwolą sobie na niego jedynie zamożni emeryci. A że takich w Polsce nie ma, na ulicach zobaczymy pewnie głównie podstawowe wersje wyposażeniowe - w tej za 35 tys. zł z groszami nie ma nawet klimatyzacji.

fot. mat. prasowe

Opel Karl - fotele

Fotele wykonano raczej z ekologicznej mieszanki.

poprzednia  

1 2

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Więcej na ten temat: Opel Karl, Opel, testy aut, testy samochodów

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: