Peugeot 2008 1.2 110 KM dla młodych i aktywnych
2016-05-03 00:59
Peugeot 2008 1.2 110 KM © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Peugeot 2008 1.2 PureTech Style to dobry wybór
Z miłością do francuskich samochodów jest różnie – wielu kierowców jej nie podziela, ale są też tacy, którzy nie potrafiliby jeździć innymi autami. Ja nie należę do żadnego z tych obozów, ale cenię Francuzów za stylistyczną i technologiczną odwagę, za dołożenie wielu cegiełek do historii motoryzacji i motosportu, za komfort, z jakim jazda każdym francuskim autem się kojarzy. Miałem w swoim życiu dwa Peugeoty i jednego Citroena. Wszystkie wspominam z łezką w oku, tak jak zresztą każde inne auto.Do dziś wspominam też pierwszą jazdę samochodem bez prawa jazdy. Miałem 16 lat, umiałem już jeździć, a mama kolegi odebrała właśnie z salonu Peugeota 206. Kolega dostał kluczyki na zasadzie „masz, możesz sobie go przeparkować”. Nam jednak nie w głowie było parkowanie. My woleliśmy jechać przed siebie. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy. Przejechaliśmy 206-tką, zmieniając się za kierownicą, kilkadziesiąt kilometrów. Było trochę strachu, ale którego młodego człowieka nie napędza w życiu adrenalina? Później, po otrzymaniu prawa jazdy, wiele razy marzyłem o takiej 206-tce. Nigdy nie udało mi się tego marzenia zrealizować. I choć 206 to już leciwe auto, nadal bardzo mi się podoba. O wiele bardziej niż jego następca – model 207. O nim w zasadzie nie mam nic do powiedzenia. 208 to jednak znowu przełom; stylistyczny, ale i konstrukcyjny.
fot. mat. prasowe
Peugeot 2008 1.2 110 KM - z tyłu
I właśnie na 208-ce Peugeot postanowił zbudować crossovera. I trzeba przyznać, że zabieg ten był mocno trafiony. 2008-ek na mieście widuję całkiem sporo i wcale nie są to najtańsze wersje. Patrząc na to auto z zewnątrz trudno się dziwić, że podbija serca. Jest bowiem po prostu ładne. Wyraziste światła, mocne przetłoczenia boków, sprawiający wrażenie większego przód z charakterem – 2008 na pewno nie jest to mdły i nijaki. Nie jest też jednak typowym”modnisiem”, dzięki czemu mężczyzna może spokojnie używać go na co dzień.
fot. mat. prasowe
Peugeot 2008 1.2 110 KM - tył
Środek auta również jest nowoczesny i moim zdaniem naprawdę dobrze wykończony. Miejscami jest oczywiście twardo – pamiętajmy na jakim aucie 2008 bazuje, ale nic nie skrzypi, nie trzeszczy, nie odkształca się. Deska rozdzielcza jest identyczna jak w 208, ale nie uważam tego za wadę. Jej design jest atrakcyjny, a do małej kierownicy chyba już wszyscy zdążyli się przyzwyczaić. Przy moim wzroście (174 cm) udało mi się bez problemu ustawić ją tak, żeby widzieć wszystkie zegary, ale wiem, że wielu wyższych kierowców ma z tym problem. Za średnio intuicyjny uznaję ekran obsługujący multimedia, nawigację i wentylację w aucie (taki sam ekran znajduje się obecnie w każdym samochodzie koncernu PSA) – plus jednak za to, że temperaturę możemy ustawić również na panelu znajdującym się poniżej ekranu.
fot. mat. prasowe
Peugeot 2008 1.2 110 KM - przód
Przednie fotele są bardzo wygodne i świetnie trzymają ciało na boki. Z tyłu natomiast mamy całkiem pojemną kanapę – nie jestem tylko przekonany czy to, co wygląda na skórę rzeczywiście nią jest. Ja obstawiam jednak skórę ekologiczną, czyli skaj. Bagażnik o pojemności 350 litrów jest ustawny i powinien wystarczyć na zakupy, ale też i na kilkudniowe wakacje. Dłuższy pobyt będzie jednak wymagał boksu na dachu. Podsumowując wnętrze – widoczność we wszystkich kierunkach jest dobra, materiały wykończeniowe zapraszają do dalekich podróży, a wygoda czterech miejsc (środkowe miejsce na tylnej kanapie jest bardzo awaryjne) nie wymaga częstych przystanków.
fot. mat. prasowe
Peugeot 2008 1.2 110 KM - wnętrze
oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)