Volvo S90 i V90 w Polsce
2016-03-16 08:05
Przeczytaj także: Volvo XC90 w Warszawie
Po wjechaniu S90 i V90 na scenę było już jasne, że Szwedzi nie zamierzają zmieniać kursu nadanego przez topowego SUV-a. Nowości Volvo wykorzystują nurt stylistyczny, który należy do najbardziej udanych w tej dekadzie. Rzadko zdarza się, że projektanci potrafią tak skutecznie połączyć nowoczesność z konserwatywnością i elegancją. Pas przedni, wspólny dla obu aut, to klasycznie narysowane reflektory z pięknym wypełnieniem, zderzak z wieloma przetłoczeniami i szeroki, chromowany grill. Tylna część karoserii prezentuje się równie ciekawie w obu wersjach - limuzyna ma bardzo ciekawie wyglądające lampy i długą, zgrabnie wkomponowaną klapę bagażnika, a kombi mocno pochyloną szybę i podłużne oświetlenie. Sam nie wiem, która odmiana jest ładniejsza. Klient wybierający bardziej rodzinny wariant nie będzie zatem z zazdrością patrzył na właściciela sedana.fot. mat. prasowe
Volvo S90 i V90
Po wjechaniu S90 i V90 na scenę było już jasne, że Szwedzi nie zamierzają zmieniać kursu nadanego przez topowego SUV-a.
Wewnątrz jest równie szlachetnie. Premierowe zdjęcia nie oddają wrażenia jakości, jakie towarzyszy każdemu, kto znajdzie się w kabinie. Kokpit został wykonany ze szlachetnych, świetnie spasowanych materiałów. Najbardziej imponuje jednak jego ciekawa faktura, którą można opisać tymi samymi słowami, co karoserię - elegancja i nowoczesność zarazem. Rolę centrum dowodzenia pełni ekran dotykowy znany z XC90. Jest rozbudowany jak każdy nowoczesny tablet. Gdyby nie on, na konsoli centralnej nie starczyłoby miejsca na przyciski... Znak czasów. Do listy plusów warto dopisać także czytelne zegary i dobrze leżącą w dłoniach kierownicę. O fotelach i kanapie także mogę pisać w superlatywach. Są wygodne, przestronne i dobrze wyprofilowane. Podróż czterech, naprawdę wysokich osób będzie odbywała się w bardzo komfortowych warunkach. Jeśli chodzi o bagażnik, to jest on... dość duży, bo ma około 500 litrów. Został odpowiednio wykończony i posiada praktyczne rozwiązania znane z innych modeli marki (wnęki, haczyki czy ścianki dzielące podłogę). Na koniec tego akapitu warto poświęcić kilka słów systemowi audio. Według mnie to aktualnie najlepiej grający zestaw oferowany w seryjnym samochodzie klasy premium.
fot. mat. prasowe
Nowe Volvo z przodu
Pas przedni, wspólny dla obu aut, to klasycznie narysowane reflektory z pięknym wypełnieniem, zderzak z wieloma przetłoczeniami i szeroki, chromowany grill.
W gamie znajdziemy 4-cylindrowe jednostki znane z XC90. Benzynowe silniki będą generować od 254 do 320 KM, a wysokoprężne - od 150 do 235 KM. Nie zabraknie także odmiany hybrydowej o łącznej mocy około 400 KM. Większość jednostek współpracuje z 8-biegową przekładnią Geartronic, ale są też wersje z 6-biegowymi manualami. Volvo to synonim bezpieczeństwa, dlatego nie sposób pominąć wątku o systemach czuwających nad życiem i zdrowiem podróżnych. Na długiej liście znajdziemy m.in.: aktywny tempomat, system kamer 360 stopni, aktywne światła drogowe, Park Assist Pilot (ułatwiający parkowanie), czujniki monitorujące martwe punkty w lusterkach, system utrzymywania pasa ruchu, ostrzegania przed kolizją, a także pierwszy na świecie system rozpoznający nie tylko osoby, ale także duże zwierzęta przed samochodem, który w razie wykrycia zagrożenia zderzeniem potrafi automatycznie zahamować. Marka chce do 2020 roku ograniczyć ofiary śmiertelne podróżujące w swoich nowych modelach do... zera. I to się nazywa ambicja.
fot. mat. prasowe
Nowe Volvo z boku
Tylna część karoserii prezentuje się równie ciekawie w obu wersjach - limuzyna ma bardzo ciekawie wyglądające lampy i długą, zgrabnie wkomponowaną klapę bagażnika, a kombi mocno pochyloną szybę i podłużne oświetlenie.
Ceny Volvo S90 rozpoczynają się od 171 600 zł za wersję D3 FWD (dwulitrowy diesel, 150 KM), która pojawi się na polskim rynku w listopadzie 2016 roku. Rolę topowej odmiany pełni hybryda T8 AWD, kosztująca w najwyższej konfiguracji 338 700 zł. Oczywiście każdy z wariantów może być wzbogacony o wiele dodatków, dlatego wyraźne zwiększenie kwot wyjściowych nie stanowi najmniejszego problemu... Ceny V90 startują natomiast od 187 300 zł. Za tę kwotę otrzymujemy 190-konnego diesla z 6-biegowym manualem i podstawowym wyposażeniem (Kinetic). Topowe kombi, czyli T6 AWD Geartronic Inscription to koszt co najmniej 284 100 zł.
fot. mat. prasowe
Volvo - przód
S90 i V90 to doskonale wyglądające, świetnie wykonane i wyjątkowo wyposażone samochody.
S90 i V90 to doskonale wyglądające, świetnie wykonane i wyjątkowo wyposażone samochody. Dzięki nim Volvo z pewnością zwiększy sprzedaż i wyraźnie osłabi pozycje niemieckich konkurentów. Co specjalnie mnie nie dziwi. Szwedzi stworzyli bowiem konstrukcje, które swym dopracowaniem mogą uchodzić za wzór w wielu dziedzinach. Nie tylko tej związanej z bezpieczeństwem. A to spodoba się każdemu. Pozostaje już tylko czekać na pierwszą jazdę.
fot. mat. prasowe
Volvo - wnętrze
Kokpit został wykonany ze szlachetnych, świetnie spasowanych materiałów. Najbardziej imponuje jednak jego ciekawa faktura.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)