Samochód zimą: rozgrzać auto na postoju czy ruszyć od razu?
2016-01-05 15:43
Zimowy dylemat – rozgrzewać czy od razu ruszać? © Mr Twister - Fotolia.com
Przeczytaj także: Mandat karny za nieodśnieżony samochód
Najpierw należy zastanowić się, co jest lepsze dla silnika. Do 75% jego zużycia ma miejsce w czasie pierwszych 20 minut pracy. Gdy mróz jest silny, może się nawet okazać, że podczas tak krótkiej jazdy jednostka napędowa nie zdąży się rozgrzać do optymalnej temperatury. Jednak nagrzewanie samochodu na postoju nie jest dobrym pomysłem. Dlaczego? Bo to w czasie jazdy, pod obciążeniem, płyn chłodniczy i olej dużo szybciej osiągną właściwą temperaturę. Podczas silnych mrozów warto jedynie odczekać kilka czy kilkanaście sekund po uruchomieniu silnika, by olej miał szansę dotrzeć do wszystkich wymagających smarowania elementów. Oczywiście należy wówczas unikać wysokich obrotów.Kiedy jest zimno, zwiększa się lepkość oleju, więc dociera on do tzw. węzłów tarcia w ograniczonym zakresie. Dodatkowo, jeśli silnik pracuje na niskich obrotach, następuje wypieranie filmu olejowego ze współpracujących elementów i może dochodzić do kontaktu metal – metal, co powoduje przyspieszone zużycie” – mówi Paweł Mastalerek, ekspert techniczny Castrol.Może się też zdarzyć, że niespalone paliwo spłynie po ściankach cylindrów rozrzedzając olej, co pogarsza jego właściwości.
Ważne jest, aby wybrać olej odpowiedni do zimowych warunków. Najlepszym rozwiązaniem są środki smarne o niskiej lepkości zimowej, których temperatura płynięcia jest niska.
Co ważne, Prawo o ruchu drogowym zakazuje postoju z włączonym dłużej niż minutę silnikiem. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi mandat w wysokości od 100 do nawet 300 zł.
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)