Honda HR-V 1.5 i-VTEC CVT zaskakuje designem
2015-12-23 10:24
Przeczytaj także: Bezkonkurencyjna Honda HR-V Sport
Nie ma jednak sensu wkładać tam cegieł oraz innych ciężkich przedmiotów, ponieważ pod maską HR-V pojawił się benzynowy motor o pojemności 1,5 litra i oznaczeniu i-VTEC. Alternatywą dla tego 130-konnego silnika jest jedynie odmiana wysokoprężna. To zła informacja, ponieważ 155 NM maksymalnego momentu obrotowego w benzyniaku to trochę za mało. Mimo, że samochód waży niecałe 1250 kilogramów, to Honda HR-V nie jest dynamiczna.
fot. Tomasz Knapik
Honda HR-V 1.5 i-VTEC CVT - kierownica
By nie być gołosłownym podam dane techniczne, czyli 11,4 sekundy do pierwszej setki, i prędkość maksymalna równa 187 km/h. Oczywiście HR-V nie jest sportowcem, ale brak mocy jest odczuwalny podczas jazdy i naprawdę trzeba o tym pamiętać. Poza miastem zbierając się do wyprzedzania kilku ciężarówek miałem parę problemów.
Duża w tym wina automatycznej, lecz bezstopniowej skrzyni biegów CVT. Niestety u Hondy wirtualne biegi nie są sprzymierzeńcem kierowcy. Nawet tryb sportowy tej skrzyni nie zmienia tego stanu. Toyota lub Subaru lepiej radzą sobie z tą technologią, a w Hondzie przypomina ona wycie kosiarki – mocno irytujący dźwięk.
fot. Tomasz Knapik
Honda HR-V 1.5 i-VTEC CVT - zegary
Mimo, że Honda HR-V z wyglądu przypomina pojazd, który potrafi zjechać z asfaltu to niestety w tym modelu pojawił się tylko napęd na przód (AWD dostępne jest w większym CR-V). Nie jest to jakaś wielka wada, bo wielu producentów powiela to rozwiązanie, ale napęd 4x4 powinien być chociaż w opcji. W zamian samochód zawieszono bardzo miękko. Na większych wybojach lub podczas mocnego hamowania obfituje to w bujanie karoserią jak w dziecięcym wózku.
To wszystko powoduje, że w HR-V jeździ się komfortowo i wygodnie, ale z dozą rozczarowania. Mimo, że kamera cofania, czujniki parkowania i wyższy prześwit pomagają w mieście pod centrami handlowymi oraz na ciasnych osiedlach. Jazda tym crossoverem jednak daleka jest od przyjemności, dla której wybrałbyś się nocą bez konkretnego celu. Przy dłuższych trasach przyda się tempomat (niestety nie aktywny), który uratuje od nużącego pokonywania kolejnych kilometrów tym autem.
fot. Tomasz Knapik
Honda HR-V 1.5 i-VTEC CVT - z tyłu i boku
Przejdźmy jednak do konkretów, czyli pieniędzy. Na zakup atrakcyjnego HR-V trzeba przygotować minimalnie 77 tysięcy złotych. Nasz testowy egzemplarz po dodaniu kilku opcji z wyposażenia kosztował ponad 105 000 zł. Skupiając się jeszcze w kwestiach ekonomicznych wspomnę o spalaniu. Średnio podczas kilkusetkilometrowego testu otrzymałem wartość w okolicach 10 litrów. W trasie ta ilość spadała do 8 litrów, a w mieście można zmieścić się we wspomnianej „dyszce”. Patrząc na koszty ogólnie stwierdzam, że trochę drogo w tym sklepie…
Jak widać HR-V drugiej generacji zaskakuje designem oraz downsizignem. Mniejszy silnik uniknął wyższej akcyzy oraz ograniczył spalanie (przynajmniej teoretycznie). To sprawia, że na rynek weszła ciekawa propozycja pojemnego i ładnego samochodu. Szkoda tylko, ze jego dynamika oraz specyfikacja zadowoli tylko bardzo spokojnych klientów.
PS. Ja do takich nie należę…
Przeczytaj także:
Honda HR-V 1.6 i-dtec i czterech wspaniałych….
1 2
oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)