Caravelle 2.0 TDI Comfortline - ikona Volkswagena
2015-11-06 10:25
Volkswagen Caravelle 2.0 TDI Comfortline © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Volkswagen Sharan 2.0 TDI Highline
Karoseria
Tylko spójrzcie... Tego samochodu nie da się pomylić z żadnym innym. Można jedynie mieć wątpliwości, która to generacja. Nowy Volkswagen Caravelle kontynuuje tradycję stylistyczną poprzedników. I nic w tym dziwnego. W prostocie siła! T6 ma jednak kilka elementów, które upodobniają go do najnowszych modeli marki. Mowa oczywiście o kafelkowych reflektorach z ciemnym wypełnieniem, podłużnym grillu i klapie bagażnika z charakterystycznymi przetłoczeniami. Cała reszta karoserii jest objęta przez fanów ochroną, jak wymierające gatunki krokodyla z Gangesu, czy białego delfina z Jangcy. Warto dodać, że w teście bierze udział wersja z przedłużonym rozstawem osi (3400 mm).
Wnętrze
W kabinie wszystko jest wielkie. A największe są schowki. Jest ich mnóstwo i można w nich nawet coś zgubić. Poszukiwania wcale nie będą krótkie... Jednak nie samymi schowkami kierowca żyje. Projekt kokpitu pozostał niemal ten sam, co w poprzedniku. Mamy jednak nowy panel multimedialny, bardziej rozbudowany i szybciej pracujący. Nie zabrakło także wygodniejszej, wielofunkcyjnej kierownicy. Poza tymi elementami, warto zwrócić uwagę na czytelne zegary i drążek skrzyni biegów umieszczony na idealnej wysokości. Jeszcze kilka słów o materiałach. Są twarde, ale dobrze spasowane.
Przednie fotele przypadną do gustu każdemu wysokiemu osobnikowi. Mają zarówno długie siedziska, jak i oparcia. Zakres regulacji także nie budzi zastrzeżeń. Trzeba jedynie przyzwyczaić się do wysokiej pozycji za kierownicą, ale nikt chyba nie oczekuje, że będzie tu niczym w aucie sportowym. Warto dodać, że podłokietniki z regulowaną wysokością znajdują się po ich obu stronach. A to ważne, szczególnie podczas dłuższej podróży. Do drugiego rzędu dostaniemy się bez żadnej akrobatyki, co jest zasługą drzwi przesuwnych z automatycznym domykaniem. Znajdują się tu trzy oddzielne, równej wielkości miejsca z regulacją kąta pochylenia oparcia. Warto dodać, że przestrzeni jest pod dostatkiem - wszerz, wzdłuż i na wysokość.
fot. mat. prasowe
Volkswagen Caravelle 2.0 TDI Comfortline - z tyłu
To jednak nie koniec możliwości Caravelle. W kabinie jest jeszcze trzeci rząd, gdzie prym wiedzie 3-osobowa kanapa. Dodam, że pełnowymiarowa. Nie siedzi się tu za karę. Wręcz przeciwnie. Miejsca także nie brakuje, a do tego można liczyć na rolety przeciwsłoneczne, lampki i dysze nawiewów. Podróż w 8 osób nie stanowi więc najmniejszego problemu.
fot. mat. prasowe
Volkswagen Caravelle 2.0 TDI Comfortline - wnętrze
Pewnie myślicie, że to oznacza śmierć bagażnika. Nic bardziej mylnego. Jak już wspomniałem, mamy do czynienia z wersją przedłużoną. Dzięki temu przestrzeń bagażowa ma długość prawie 112 cm. I niemal takie same długość i szerokość. To sprawia, że wakacyjna podróż "w komplecie" nie stanowi żadnego problemu. A weselne zakupy? Jasne, że tak, choć trzeba pamiętać, by parkować przodem pod sklepem. Tylna klapa ma bowiem ogromne rozmiary. Może więc służyć jako alternatywny dach na deszczowym pikniku...
fot. mat. prasowe
Volkswagen Caravelle 2.0 TDI Comfortline - fotele
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)