eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autFord Focus ST diesel sprawia zabójcze wrażenie

Ford Focus ST diesel sprawia zabójcze wrażenie

2015-10-19 17:51

Przeczytaj także: Ford Focus Ecoboost na czwórkę z plusem


Przejdźmy do jazdy


Focus ST kojarzy się z szybkim hot-hatchem, który nie jest jeszcze tak bez bezkompromisowy jak wersja RS (premiera niebawem). To bezpośredni konkurent Golfa GTI czy Renault Megane RS. Od kilku lat panuje jednak moda na połączenie osiągów i możliwości na krętych drogach z niskim spalaniem, a żeby tego dokonać, producenci zdecydowali się na montowanie diesli pod maską usportowionych kompaktów. Tak powstał Golf GTD, Leon FR TDI, a w stajni Forda – ST TDCi. 185 KM i 400 Nm w Focusie ST nie wgniata w fotel tak przyjemnie, jak w 65 KM mocniejszym benzynowym bracie, ale w zupełności wystarcza do jazdy w każdych warunkach. Wyprzedzanie czy rozpędzanie się na autostradzie – nawet na 6 biegu – to sama przyjemność, ale już ruszanie ze świateł, ze względu na charakterystykę silnika pozostawia pewien niedosyt. Pierwsza setka pada łupem Focusa po 8 sekundach, a prędkościomierz kończy swoją pracę na 217 km/h. Nieźle jak na mocnego diesla, przeciętnie, jeżeli mówimy o sportowym aucie. Plusem jest oczywiście spalanie – średnio podczas 1000-kilometrowego testu wyszło 6,7, a w mieście rzadko przekraczało 8 l/100 km, ale pytanie czy oszczędności przy dystrybutorze aż tak przyćmiewają instynkty lubiącego międzygazy i dohamowania kierowcy?

fot. mat. prasowe

Ford Focus ST - z boku

Atrakcyjna sylwetka została udekorowana 18-calowymi felgami z większymi (335 mm) tarczami hamulcowymi i zaciskami pomalowanymi na czerwono.


Dlaczego tak mocno się czepiam tej „sportowości” ST TDCi? Ano dlatego, że Ford zbudował wysokoprężnego mistrza prowadzenia ze sztywnym zawieszeniem, świetnym układem kierowniczym i hamulcami jak żyletki. Leon FR czy Golf GTD, mimo swojej mocy, to przy Focusie mięciutkie kaczuszki. Focus jest twardy, uwielbia przechodzenie z nadsterowności w podsterowność, podskakuje na poprzecznych nierównościach, jakby miał ze 300 KM. Mam wrażenie, że 185 KM nie wykorzystuje potencjału tego auta, a przecież głównym odbiorcą mocnego diesla jest 30- 40-latek jeżdżący głównie po autostradach, który liczy na szybką, pewną, ale jednak komfortową jazdę. W Focusie niestety jej nie znajdzie…

fot. mat. prasowe

Ford Focus ST - z boku, fot.3

Focus ST TDCi to bardzo dobre, rewelacyjnie prowadzące się auto (mały minus za wspomaganie), które w dodatku przyjemnie zaskakuje przy dystrybutorze.


Gdyby jednak ktoś zdecydował się na Focusa z rasowym wyglądem, perfekcyjnie sportowo ustawionym zawieszeniem i sportowymi hamulcami, otrzyma od inżynierów Forda całkiem fajnie brzmiący (jak na diesla) układ wydechowy, który lubi kopnąć w rurę przy zejściu z biegu i niestety urządzenie modulujące dźwięk silnika w kabinie (specjalna membrana z wydechu kieruje dźwięk do środka). Dostanie też zbyt elektroniczne, sztucznie pracujące wspomaganie kierownicy, ale takie mamy niestety czasy w motoryzacji.

fot. mat. prasowe

Ford Focus ST - z przodu

ST na żywo sprawia zabójcze wrażenie.


Podsumowanie


W odpowiedzi na pytanie zadane na początku testu muszę niestety trochę pokręcić się w zeznaniach. Focus ST TDCi to bardzo dobre, rewelacyjnie prowadzące się auto (mały minus za wspomaganie), które w dodatku przyjemnie zaskakuje przy dystrybutorze. Ze swoją ceną 117 500 zł nie jest też przesadnie drogie – kosztuje mniej więcej tyle, co konkurencja. Jest jednak autem, które jednoznacznie wskazuje na sposób, w jaki powinno być traktowane. Czerwone pole na obrotomierzu, wejście z piskiem opon w zakręt czy zrzucanie biegów przed zakrętem, by wychodząc z niego depnąć pedał w podłogę to jednak nie są zadania, do których ten silnik został stworzony. 185 KM daje radę, ale bardziej pasuje do najbogatszej wersji wyposażeniowej „zwykłego” Focusa (niestety ten może mieć maksymalnie 163 KM pod maską).

Pisałem też, że eSTek wzbudził w Gdyni spore zainteresowanie – tak, dzięki niemu miałem okazję osobiście poznać Bartłomieja Topę, który z wielkim zainteresowaniem wypytywał mnie o dane techniczne Forda. Na wstępie zapytał jednak: „ile tam jest koni? 300, prawda?”. Już rozumiecie?
Przeczytaj także: Ford Focus ST Ford Focus ST

poprzednia  

1 2

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: