Wszechstronny Ford Mondeo 2.0 TDCi PowerShift Titanium
2015-10-14 13:47
Ford Mondeo 2.0 TDCi PowerShift Titanium © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ford Mondeo 2.0 Hybrid Titanium godny uwagi
Karoseria
Design to istotny element całości. Tak było, jest i będzie. Piąta generacja Mondeo ma w tej dziedzinie wiele do zaoferowania. Przód auta z charakterystycznym grillem i rekinimi reflektorami robi robotę! Ta część karoserii wręcz emanuje dynamiką. Zwieńczeniem mocno opadającej sylwetki jest długa, wyraźnie pochylona szyba zintegrowana z klapą bagażnika. Tak, mamy do czynienia z liftbackiem, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać. Wprawny obserwator dostrzeże jednak tylną wycieraczkę, która zdradza nadwoziowy sekret.
Wnętrze
Kokpity Fordów były przeważnie bardzo rozbudowane i odważne pod względem stylistycznym. Ten w nowym Mondeo jest natomiast wyjątkowo powściągliwy i ergonomiczny. Lekko pochylona konsola centralna z dotykowym ekranem wyróżnia się czytelnością i łatwością obsługi. Zestaw zegarów to jednak inna historia. Klasyczne "budziki" zostały połączone z dwoma wyświetlaczami, które konfiguruje się za pomocą przycisków umieszczonych po obu stronach kierownicy. Do tego rozwiązania trzeba się chwilę przyzwyczaić. Warto dodać, że spora liczba informacji, która tam się pojawia, nie wpływa negatywnie na czytelność. Wręcz przeciwnie, wszystko jest wyraźne i ładnie przedstawione. Z kolei jakość wykonania i spasowania plastików nie budzi najmniejszych zastrzeżeń.
Niemal każdą generację Mondeo wyróżniają fotele. I nie inaczej jest w tym przypadku. Siedziska są długie i bardzo dobrze wyprofilowane, podobnie jak oparcia. Zakres regulacji jest duży, co ułatwia dobranie odpowiedniej pozycji za kierownicą. Równie istotna jest tylna kanapa posiadająca oparcie pochylone pod odpowiednim kątem. W drugim rzędzie wygodną podróż zanotują dwie, nawet bardzo wysokie osoby. Oczywiście, trzecia też się zmieści, ale nie będzie już takiej swobody ruchów.
fot. mat. prasowe
Ford Mondeo 2.0 TDCi PowerShift Titanium - z tyłu
Dzięki temu, że jest to liftback, a nie sedan, do bagażnika można zmieścić nie tylko dużo, ale też duże przedmioty. Przyzwoite, jak na tę klasę, 550 litrów (z zestawem naprawczym) umożliwi zapakowanie wakacyjnego ekwipunku całej rodziny. Przy pełnowymiarowym kole zapasowym, przestrzeń bagażowa zmniejsza się do 458 litrów. Warto zaznaczyć, że otwór załadunkowy jest wystarczająco szeroki. Po złożeniu drugiego rzędu, do dyspozycji kierowcy i pasażera jest 1446 (1356) litrów.
fot. mat. prasowe
Ford Mondeo 2.0 TDCi PowerShift Titanium - wnętrze
Technologia
Do samochodów reprezentujących segment D pasują zarówno jednostki benzynowe, jak i diesle. Warunek jest jeden: muszą być wystarczająco mocne. W testowanym egzemplarzu mamy silnik 2.0 TDCi generujący 180 KM (przy 3500 obr./min.) i 400 Nm (2000-2500 obr./min.). Współpracuje on z 6-biegową przekładnią automatyczną (PowerShift) przekazującą cały potencjał na oś przednią. W takiej konfiguracji Mondeo osiąga setkę w 8,6 sekundy i rozpędza się do 223 km/h. Parametry są jak najbardziej akceptowalne, tym bardziej że masa własna auta to około 1,5 tony. Przyzwoite wartości z dziedzin dynamicznych idą w parze z oszczędnością. Według producenta, średnie zużycie w cyklu mieszanym powinno wynosić 4,8 litra na 100 km. No cóż, w moim przypadku było to 6 litrów, co i tak należy nazwać dobrym wynikiem.
fot. mat. prasowe
Ford Mondeo 2.0 TDCi PowerShift Titanium - fotele
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)