Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus dla wymagającego klienta
2015-09-01 10:56
Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Hyundai i30 Wagon 1,6 GDI Comfort
Z zewnątrz…
Bez cudów. Tak można ocenić wygląd II generacji i30. Auto w 2012 roku przeszło kurację odmładzającą, a ostatnio – dość głęboki lifting. Po „kuracji” urosło i wyładniało. Przy okazji, europejski projektant i europejskie studio projektowe koncernu aż nadto odbiły się na konwencjonalnym i zarazem ponadczasowym wyglądzie. O autach z dalekiego wschodu nie musimy już mówić, że wyglądają ciekawie, czyt. „żal patrzeć”. Z drugiej strony trudno też nie dostrzec kilku designerskich smaczków. Ładny, przeprojektowany w ramach liftingu grill, lampy zachodzące daleko na błotniki czy LED-owe światła do jazdy dziennej w dolnej części zderzaka.
Także tył auta nie epatuje stylistyczną dezynwolturą. Jest do bólu konwencjonalny, a przez to… ładny. Nietrudno wprawdzie znaleźć zapożyczenia z innych marek, ale patrząc na tył II generacji i30 nie mamy dość nachalnego wrażenia, że ktoś zespawał przód Hyundaia i tył BMW. A co do zapożyczeń, to w klasie aut kompaktowych, to przecież trzeba się uczyć od najlepszych. A Hyundai wciąż chce się uczyć.
… i we wnętrzu
W środku zdecydowanie postawiono na jakość wykończeń. Przeprojektowanie deski rozdzielczej zapewniło kierowcy bardziej intuicyjny kontakt z autem. Najważniejsze zmiany to powiększony do 7 cali wyświetlacz nawigacji, który teraz jest wyżej umieszczony. Hyundai postawił też na ergonomię. Ale tę w europejskim stylu. Firma wyrzekła się wszelkich, dalekowschodnich „patentów”, które na Starym Kontynencie budziły konsternację. Poza tym, całość solidnie zmontowano.
Przednie fotele sprawdzają się podczas wielogodzinnej jazdy. Są dobrze wyprofilowane i mają odpowiednią wielkość. Pomyślano również o pasażerach z „drugiego rzędu”. Na tylnej kanapie podróżujący mają teraz do dyspozycji więcej miejsca na nogi. Nie bez znaczenia jest również odpowiednie pochylenie oparcia. Efekt jest taki, że kilkugodzinna podróż przebiega bez narzekań „kanapowców”, że mało miejsca i plecy cierpną.
fot. mat. prasowe
Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus z tyłu i boku
Hyundai i30 Wagon to spora przestrzeń bagażowa. Prawie 530 litrów do linii okien w konfiguracji 5-osobowej i prawie 1650 litrów po złożeniu kanapy. To bardzo dobre dane, szczególnie, że koreański samochód nie sprawia wrażenia wielkiego kombi.
fot. mat. prasowe
Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus - wnętrze
Technologia
Auto nie tylko dobrze zmontowano z dobrych jakościowo materiałów, ale też dobrze wyposażono. Każdy egzemplarz nowego i30 jest seryjnie wyposażany w elektroniczną kontrolę stabilności (ESC) oraz system zarządzania stabilnością pojazdu (VSM), które współdziałają, by przeciwdziałać buksowaniu kół i utracie kontroli nad samochodem na podłożu o niskiej przyczepności. Seryjny w jest także system ostrzegania o awaryjnym hamowaniu (ESS), który aktywuje światła awaryjne jeśli kierowca gwałtownie zahamuje, by ostrzec innych kierowców o nagłej utracie prędkości. Z kolei system ostrzegania o niezamierzonym opuszczaniu pasa ruchu (LDWS) ostrzega kierowcę, gdy bez włączania kierunkowskazu samochód zaczyna zjeżdżać z toru jazdy. Hyundai wyposaża tez i30 w system wsparcia ruszania pod górę (HAC).
fot. mat. prasowe
Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus - fotele
Hyundai nigdy nie rozpieszczał klientów gamą silników. Tym razem jest inaczej. Koreańskie kombi to 3 benzyniaki (1.4 MPI, 1.6 MPI i 1.6 GDI) o mocach 100, 120 i 130 KM oraz 2 diesle (1,4 CRDi i 1,6 CRDi) w trzech wariantach: 90-, 110- i 136-konnym. My, do testu otrzymaliśmy 100-konną benzynę. O tym, jak postrzegamy ten silnik, w następnym akapicie.
fot. mat. prasowe
Hyundai i30 Wagon 1.4 MPI Classic Plus - przód
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)