Ubezpieczenie "anglika" – czy na pewno droższe?
2015-08-31 11:55
Ubezpieczenie „anglika” kosztuje majątek? © WavebreakMediaMicro - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ceny OC w górę. Także dla "anglika"
Tylko jedna z analizowanych firm przewiduje sporą podwyżkę
Nina Kuczyńska z porównywarki Ubea.pl zwraca uwagę, że relację między kosztem ubezpieczenia auta kupionego w Polsce oraz tzw. „anglika” można przeanalizować na konkretnym przykładzie (patrz poniżej). Dotyczy on trzydziestopięcioletniego kierowcy, który ubezpiecza niedawno zakupionego Volkswagena Passata z 2008 r. Różnica pomiędzy dwoma wariantami analizy jest związana tylko z miejscem pierwszej rejestracji pojazdu (Wielka Brytania lub Polska). Samochód z Wysp Brytyjskich ma kierownicę po prawej stronie, ale został przystosowany do użytkowania w Polsce zgodnie z przepisami obowiązującymi od 15 sierpnia 2015 r. (patrz poniżej).
Wariant 1 (auto z kierownicą po lewej stronie): klient ubezpiecza czerwonego Volkswagena Passata B6 sedan Comfortline 1.6 8V (102 KM) z 2008 r. Auto zostało zakupione w polskim salonie VW. Data jego pierwszej rejestracji to 17 sierpień 2008 r. Samochód do tej pory nie miał uszkodzeń, a jego przebieg wynosi 90 000 km. Przykładowy VW Passat posiada sprawny i fabryczny immobilizer, sprawny fabryczny autoalarm oraz sprawny i fabryczny GPS.
Wariant 2 (auto z kierownicą po prawej stronie): klient ubezpiecza czerwonego Volkswagena Passata B6 sedan Comfortline 1.6 8V (102 KM) z 2008 r. Auto zostało zakupione w brytyjskim salonie VW i sprowadzone do Polski w lipcu 2015 r. Data jego pierwszej rejestracji w Wielkiej Brytanii to 17 sierpień 2008 r. Data pierwszej rejestracji w Polsce to 24 sierpień 2015 r. Samochód do tej pory nie miał uszkodzeń, a jego przebieg wynosi 90 000 km. Przykładowy VW Passat posiada sprawny i fabryczny immobilizer, sprawny fabryczny autoalarm oraz sprawny i fabryczny GPS. Samochód został przystosowany do użytkowania w Polsce poprzez modyfikację świateł zewnętrznych, prędkościomierza oraz lusterek wstecznych.
Kalkulacje przeprowadzone na podstawie danych porównywarki Ubea.pl z 18 sierpnia 2015 r. wskazują, że tylko w jednym towarzystwie ubezpieczenie samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii będzie znacznie droższe. Firma Uniqa dla kierowców takich aut nalicza składkę wyższą o prawie 200% (patrz poniższe zestawienie). Minimalne różnice są widoczne po sprawdzeniu składek ustalanych przez Liberty Ubezpieczenia oraz Link4.
Właściciel przykładowego samochodu z kierownicą po prawej stronie nie zapłaci więcej za obowiązkową polisę w firmach Aviva Direct, Gothaer, Generali Direct oraz MTU – informuje Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
fot. mat. prasowe
Dodatkowe koszty ubezpieczenia "anglików"
Koszty ubezpieczenia aut z Anglii mogą niebawem wzrosnąć
Nina Kuczyńska z porównywarki Ubea.pl podkreśla, że powyższe wyniki obliczono zaraz po wprowadzeniu możliwości rejestrowania aut z kierownicą po prawej stronie. Dlatego nie można wykluczyć, że już wkrótce właścicieli „lewostronnych” samochodów będzie czekała niemiła niespodzianka. W tym kontekście wiele zależy od polityki ubezpieczycieli. Część z nich – tak jak Uniqa – może zastosować ogromne zwyżki, które zniechęcą posiadaczy „anglików”. Wydaje się jednak, że większość firm ubezpieczeniowych najpierw oceni faktyczne ryzyko.
Jeśli statystyki szkodowości wskażą, że osoby prowadzące auta z kierownicą po prawej stronie i polską rejestracją spowodowały więcej szkód, to składka dla takich klientów szybko wzrośnie. Odpowiednia reakcja ubezpieczyciela ochroni znacznie większą liczbę kierowców przed podwyżką kosztów polisy OC – przewiduje Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Perspektywa stopniowego podwyższenia składek za ubezpieczenie „anglików” wydaje się bardzo prawdopodobna. Wyniki badań z innych krajów wskazują bowiem, że osoby prowadzące auto z kierownicą po odwrotnej stronie stanowią większe zagrożenie dla innych użytkowników dróg.
Według analizy Korporacji Ubezpieczeniowej z Kolumbii Brytyjskiej (2007 r.), samochody posiadające kierownicę po prawej stronie o 40% częściej uczestniczą w wypadkach drogowych. Warto pamiętać, że na bardzo dobrych, kanadyjskich drogach już od lat 20-tych ubiegłego wieku obowiązuje ruch prawostronny – mówi Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (2)