Skoda Fabia Combi: jest lepiej niż było!
2015-08-14 13:43
Przeczytaj także: Skoda Fabia Combi Scoutline 1.2 TSI
To co jednak niweluje te ewentualne minusy to przestrzeń znana ze Skody. Ktoś kto kupuje combi zapewne to ceni najbardziej, a nowa Fanie z kufrem go nie zawiedzie! W środku w komfortowych warunkach będzie podróżować małżeństwo z dwójką lub trójką dzieci w wieku „bezfotelikowym”. Gwarantuje to rozstaw osi równy prawie 2,5 metra oraz szerokość samochodu wynosząca 1732 milimetry. Oprócz samych członków rodzinka będzie mogła przewieźć wiele bagaży i papilotów, ponieważ Skoda posiada sporo schowków, a bagażnik to bastion ułatwień – siatki, haczyki, przegrody, gniazdko 12V, światełka oraz 530 litrów pojemności z niskim progiem załadunku.
fot. mat. prasowe
Skoda Fabia Combi - bagażnik
Do tak w pełni naładowanego samochodu (podstawowa waga to tylko 1103 kg) potrzeba dobrego silnika. Nasz testowy egzemplarz pod maską skrywał dobrze znaną jednostkę benzynową TSI o pojemności 1,2 litra i mocy 110 KM przy 4600 RPM. Maksymalny moment obrotowy to 175 NM co oznacza, że turbina w Skodzie Fabii Combi ma pełne ręce roboty. Dlaczego? Ponieważ przyspiesznie do 60-70 km/h jest naprawdę dynamiczne, ale poza miastem podczas wyprzedzania TIRów polecam mocne dociśnięcie gazu, bo nie jest tak kolorowo jak w mieście.
Mówię jedynie o pedale akceleratora ponieważ na pokładzie Fabii znalazł się również dwusprzegłowy automat DSG, który w standardowych przełożeniach D poprawnie radzi sobie z autem i obrotami silnika. Jednakże szybki i efektywny kick down dostępny jest tylko w opcji S, więc warto o tym pamiętać przed wyprzedzaniem.
fot. mat. prasowe
Skoda Fabia Combi - przód
Takie manewrowanie gazem i skrzynią odbija się jednak na spalaniu. Średnio Fabia Combi spaliła nam około 7,5 lira na 100 km. W mieście wartość ta podniosła się do 8, a przy spokojnej trasie możliwe jest zejście do 6 litrów. Producent deklaruje minimów 4 litry – życzę powodzenia…
A jak jeździ Skoda Fabia Combi? Gdy jest pełna, dość komfortowo i pewnie. Tylko z kierowcą na pokładzie na dziurawej drodze jest znacznie gorzej w obu kwestiach, aczkolwiek to normalne w tej klasie i nadwoziu – prowadzi się mniej przewidywalnie, a wygoda jest mniejsza. Układ kierowniczy chodzi lekko, lecz nie jest przewspomagany co pozwala na spokojne pokonywanie zakrętów i tras poza miastem w miarę dynamicznie. Niestety jazda Skodą jest przeciętna, przez co szybko się nudzi – na szczęście testowany egzemplarz wyposażony był w tempomat (dopłata 600 zł), a także czujniki parkowanie co mocno ułatwia podróżowanie.
Zapytacie pewnie, a jak z kosztami? Jest nieźle, ponieważ Fabię w wersji rodzinnej możecie nabyć już od 45 tysięcy złotych. W takiej specyfikacji jak opisuję trzeba na stół wyłożyć lekko ponad 73 tysiące złotych. To sporo, aczkolwiek z wielu drogich dodatków można zrezygnować – choćby z DSG, który pochłania 5000 zł.
Dlatego też Skoda Fabia Combi jest lepsza od swojej poprzedniczki, zwłaszcza pod względem wizualnym. Zmiany techniczne nie dały aż tak ogromnej i namacalne poprawy. Tak jak każde auto, Fabia z kufrem posiada plusy i minusy. W tym przypadku jednak ergonomia, przestrzeń i ekonomia bierze górę nad innymi wadami. Pamiętajmy, że to segment B, a Fabia zajmuje w nim kluczowe miejsce. Trzecią generacją marka na pewno sobie nie zaszkodzi, a jedynie tę pozycję jeszcze bardziej umocni!
Przeczytaj także:
Skoda Fabia Combi 1.2 TSI DSG Edition - szansa na sukces?
1 2
oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Więcej na ten temat:
Skoda Fabia, Fabia, Skoda, Skoda Fabia Combi, testy samochodów, samochody, auta
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)