Uterenowiona Skoda Octavia Scout
2015-07-29 09:01
Przeczytaj także: Skoda Octavia Scout 2.0 TSI DSG 4x4
Octavia Scout, gdy nie zamierzamy sprawdzać jej na krętym torze, prowadzi się jednak bardzo pewnie, a dzięki mocy 184 KM krzesanych z 2-litrowej jednostki TDI jest też bardzo szybka. Szybsza od Octavii RS TDI!!! RS rozpędza się do 100 km/h w 8,3 sekundy, a prezentowany tu Scout obcina z tego wyniku przeszło pół sekundy. Oczywiście jest to zasługą napędu 4×4, który znacznie poprawia trakcję. Sprzęgło Haldex piątek generacji działa szybko i zupełnie niezauważalnie w każdych warunkach. Co ważne, Scout ma od RS-a również lepszy „dół”. 380 Nm dostępne jest tu w zakresie od 1.750 do 3.250 obr./min, a w usportowionej Octavii najwyższy moment obrotowy kończy się ok 750 obr./min niżej. Jedyne, na co mocno narzekałem w teście, to działanie skrzynki DSG. Po raz kolejny powtórzę, że VAG-owska „dwusprzęgłówka” nie dogaduje się zupełnie z mocnymi silnikami diesla. Przy redukcji biegu na siłę bez sensu przeciąga przełożenie i słabo reaguje na kick down. Szkoda, bo są już na rynku dwusprzęgłowe skrzynie biegów znacznie od DSG szybsze!
fot. mat. prasowe
Skoda Octavia Scout - bok
Octavia Scout, gdy nie zamierzamy sprawdzać jej na krętym torze, prowadzi się jednak bardzo pewnie, a dzięki mocy 184 KM krzesanych z 2-litrowej jednostki TDI jest też bardzo szybka.
Pewnie jesteście ciekawi ile ta biała „krówka” zużywa ropy? Najniższe zanotowane spalanie w mieście bez korków, w trybie EKO wyniosło 5,2 l/100 km. Trasa, gdy delikatnie obchodziłem się z gazem i nie przekraczałem 80-90 km/h została nagrodzona śmiesznym wręcz spalaniem na poziomie 4,8 l/100 km. Podczas podróży z Warszawy do Katowic, raczej szybko (140-160 km/h) Scout zadowolił się wynikiem 7,2 l/100km. Jazda autostradą w przedziale prędkości 120-140 km/h „wysuszyła” z baku 6,6 l/100 km. W mieście bez myślenia o ekologii, przy dynamicznej jeździe, spalanie nie przekroczyło nigdy 9 l/100km. Trzeba przyznać, że wiru w baku w podwyższonej i naprawdę mocnej Octavii nie ma. Szkoda jedynie, że sam bak jest tak mały – 55 litrów na długą trasę nie wystarczy.
fot. mat. prasowe
Skoda Octavia Scout - z tyłu i boku
Uterenowiona Škoda startuje z poziomu 114 500 zł w wersji 150-konnej.
Jak się pewnie domyślacie, wynik całego testu jest pozytywny. Octavią Scout przejechałem 1300 km w różnych warunkach drogowych, z czego ponad 200 km po drogach bardzo mizernej jakości. Octavia zawsze z gracją radziła sobie z przeszkodami, które w normalnych samochodach mogą doprowadzić nawet do ich zniszczenia, zapewniając przy tym komfort z klasy luksusowych limuzyn. Owszem, mogłaby lepiej zachowywać się w zakrętach i mieć szybszą skrzynię DSG (ja bym bardzo chętnie zobaczył między fotelami drążek skrzyni manualnej), ale nie przesadzajmy.
SUVy jeżdżą w zakrętach dużo gorzej, nie zapewniając przy tym takiej wygody. Jedyne, co może odstręczać od zakupu Octavii Scout to cena – uterenowiona Škoda startuje z poziomu 114 500 zł w wersji 150-konnej. Prezentowany egzemplarz wyceniony został na 163 800 zł. Bardzo dużo jak na Škodę, ale czy dużo jak na tak praktyczny, doskonale sprawdzający się w każdych warunkach pogodowych samochód, który ilością wyposażenia może przyprawić o zawrót głowy? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami. Ja podpowiem jedynie tyle, że jeżeli w najbliższym czasie macie ochotę kupić Hondę CRV lub Toyotę RAV4, to przemyślcie to jeszcze raz dobrze, a najpierw i tak pójdźcie przetestować Scouta!

1 2
oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)